Na co dziewczyna zwraca uwagę

[Zigollo]

Witam.
Jako że jestem nowy na forum to wypada abym się przedstawił.
Nazywam się Konrad, mam 16 lat i chodzę do technikum mechanicznego.
Co się będę rozpisywał jak tutaj są ważniejsze sprawy
No więc pytanie kieruje do dziewczyn. Idziecie ulicą, widzicie faceta. Na co zwracacie uwagę? (oczywiście mówimy o pierwszym wrażeniu jeśli chodzi o wygląd). Na budowę ciała, fryzurę, postawę? A może coś jeszczę? Tutaj też nasuwa sie drugie pytanie. Na jakiego faceta nawet nie możecie spojrzeć. (tutaj też idzie o wygląd)

Teraz druga sprawa. Jeżeli taki facet zagada to co w was wzbudza to odczucie że on jest atrakcyjny? Mowa ciała, jakieś konkretne ruchy? Sposób przeprowadzania rozmowy? Tutaj też nasuwa się pytanie, co was odpycha od takiego faceta. Tz. przelatuje wam przez głowę myśl "Boże z kim ja wogóle gadam"?


No to by było na tyle. Z góry dziękuje za chęć przeczytania moich pytań oraz udzielonych na nie odpowiedzi.

Pozdrawiam
Zygi

[Soundsleep]

Witam.
Idziecie ulicą, widzicie faceta. Na co zwracacie uwagę?

Na kostki brukowe. Twarde, lśniące kostki brukowe.

Na jakiego faceta nawet nie możecie spojrzeć. (tutaj też idzie o wygląd)

Który rzyga, idzie na kolanach, i liże słup od latarni. Cyganów spoconych i obsmarowanych brudem jako ala sexy mechanik, i bezdomnych, ubranych w płaszcze, gdy słońce wali 40 stopni C.

Teraz druga sprawa. Jeżeli taki facet zagada to co w was wzbudza to odczucie że on jest atrakcyjny?

Raczej trzecia, bo trzecie pytanie.
Raczej, aby się odwalił, ściskając rączkę od torebki, z uruchomionym celownikiem w mózgu.

Tutaj też nasuwa się pytanie, co was odpycha od takiego faceta. Tz. przelatuje wam przez głowę myśl "Boże z kim ja wogóle gadam"?

Nie. Że zapomniałam szminki, albo wyłączyć żelazko.

To pisałem ja - kobieta.
Żart


Teraz poważnie - chłopie, tych tematów tu na BT jest o groma i było tu poruszanych kilkukrotnie.
Może najpierw napisz, czy jesteś nieśmiały....
albo brzydki, albo masz małą samoocenę, bo wielu tutaj w Twoim wieku ma właśnie z tym problem i szukają kamienia filozoficznego tam gdzie nie powinni. Bo kto by tu nie napisał, to byłaby wtedy syzyfowa praca.

[Soundsleep]

Bo prawda jest taka, że się tak nie da ciągle rejestrować. Ja osobiście to zmęczony byłbym. Dość że już NFZ zaszedł mi za skórę, dość, że w kolejkach muszę czekać w poradniach przy rejestracji.

[Lieutenant Nox]

Wszystko zależy kolego autorze od przedziału wiekowego. Kobiety w różnym wieku, podchodzą do tego inaczej. Weźmy taką Jane, nie chciałbyś, żeby ona Cię taksowała wzrokiem, bo miałbyś kisiel w majtkach szybciej niż podczas masturbacji.

[Kata]

Na jakiego faceta nawet nie możecie spojrzeć. (tutaj też idzie o wygląd)
(...) Tutaj też nasuwa się pytanie, co was odpycha od takiego faceta. Tz. przelatuje wam przez głowę myśl "Boże z kim ja wogóle gadam"?

Poleca się na przyszłość przeszukiwanie forum: Jaki facet odpada w przedbiegach?

[mufan-reedycja]

Teraz to chyba głównie zwracają uwagę jakim wozem podjechał,czy ma pełny portfel,bogatych rodziców i wypasioną komórę .Inne żeczy schodzą na drugi plan,smutne ale prawdziwe .Mam trochę wiosen i człowiek widział to i owo.

[Kamil B.]

Wszystko to i tak ***** warte jak nie jesteś w jej typie

[opowiedzmiotym]

Nie lubie waszego uogolniania. Nie kazda laska patrzy na kase, na oczy, czy cos tam. Kazda patrzy na to,co szczegolnie ja kreci. Od butow po zeby przez gestyulacje. Dziwne pytanie.

[Soundsleep]

Teraz to chyba głównie zwracają uwagę jakim wozem podjechał,czy ma pełny portfel,bogatych rodziców i wypasioną komórę .Inne żeczy schodzą na drugi plan,smutne ale prawdziwe .Mam trochę wiosen i człowiek widział to i owo.

Ja myślę, że takie opinie wypowiadają faceci, którzy mają problem właśnie z samym sobą (są nieśmiali, mają niską samoocenę), albo patrzą tam gdzie nie powinni patrzeć (czytaj: nie te progi, nie ta klasa), więc z łatwością wypowiadają takie teksty tłumacząc się i zwalając winę na to, że to kobity są rozpuszczone i głupie i lecą na samochód.

[mufan-reedycja]

Ja myślę, że takie opinie wypowiadają faceci, którzy mają problem właśnie z samym sobą (są nieśmiali, mają niską samoocenę), albo patrzą tam gdzie nie powinni patrzeć (czytaj: nie te progi, nie ta klasa), więc z łatwością wypowiadają takie teksty tłumacząc się i zwalając winę na to, że to kobity są rozpuszczone i głupie i lecą na samochód.

Ty wierzysz w to co napisałeś ? Miałem dopisać,i wiedziałem że tak będzie,tak ,nie mówię że wszystkie takie są,ale jakieś 85 % powiedzmy .Każdy ma swoje zdanie ,a ja mam właśnie takie jak napisałem,bo widzę co się dzieje dookoła ,a jak pisałem trochę wiosen mam .I nie chodzi o mnie tu, bo za mną nikt się już nie musi oglądać ,mam żonę i to od dawna .

A jakie małolaty potrafią być rozpuszczone i głupie,to chyba sobie sprawy nie zdajesz !

[opowiedzmiotym]

Ja myślę, że takie opinie wypowiadają faceci, którzy mają problem właśnie z samym sobą (są nieśmiali, mają niską samoocenę), albo patrzą tam gdzie nie powinni patrzeć (czytaj: nie te progi, nie ta klasa), więc z łatwością wypowiadają takie teksty tłumacząc się i zwalając winę na to, że to kobity są rozpuszczone i głupie i lecą na samochód.

Trafiles w sedno! Idealnie Normalnie jeszcze bardziej Cie lubie!

[Zigollo]

Może najpierw napisz, czy jesteś nieśmiały....
albo brzydki, albo masz małą samoocenę,

Nieśmiały w stosunku do kobiet to ja jestem, z samooceną nie mam problemu, a co do tego czy jestem brzydki czy ładny to powiem szczerze...nie mnie to oceniać.



Dziękuje wszystkim za rady itp. Na pewno coś z nich wywnioskuję, a narazie borę się za dokładniejsze przeglądnięcie forum.

[suchy2]

Niestety taka prawda, dziewczyny zwracają uwage na kase, na ciuchy, na to czy ktoś jest ,,przystojny" i udaje kozaka, itp itd. Dziewczyn nie obchodzi jaki ktoś jest na prawde, jakim jest człowiekiem, dla ok 98% liczy sie tylko i wyłącznie powierzchowność i własna wygoda. A nie meritum człowieka, dlatego od wielu lat jestem sam i nikt mnie nie chce. Bo nie udaje na siłe cwaniaka i nie wymyślam na siłe komplementów, zeby sie przypodobać, jestem sobą. Wiec zgadzam się, dziewczyny takie są.

[Lieutenant Nox]

Kolego suchy, teksty masz suche jak Twój nick. Owszem, są kobiety materialistki, ale powiedz mi, czy poleciałbyś na taką gdybyś miał forsy jak lodu na biegunie? Wątpie. I o to tu chodzi. Takich kobiet nie ma tak wiele jak Ci się wydaje.
Też jestem sobą i jestem singlem, to raczej nie z powodu ubioru, wyglądu (choć nie powiem, z muskulaturą to ja się mijam łukiem szerokim), czy tego ile mam w portfelu. Po prostu mam trudny charakter i niecodzienną jest kobieta go akceptująca w pełni.
Przestań tu marudzić. Dziwisz się, że kobieta szuka samca alfa? Ja nie. Do takich nie należę, aczkolwiek wiem, że chcą silnego, opiekuńczego ramienia i przy okazji kogoś, kto zapewni jej godziwe życie. Tak już ten świat zbudowany. Miłość swoją drogą, ale nie ma już myślenia 'jakoś to będzie' bo nie pozwoliłbyś ukochanej osobie marnować się z kimś, kto nie da jej tego czego ona oczekuje, a miłość jedynie.

[TenderSugar]

Co do tekstu suchego - to tutaj Cię zaskoczę, być może zniszczę Twój świat.
Więc suchy - nie miałem problemów z umawianiem się i byciem z laskami (czy to w związku czy w luźniejszej relacji bez zobowiązań) gdy moja waga zakrawała o anoreksję (teraz całkiem umięśnione ciało, a tyle samo chętnych na nie ;p), ubierałem się słabo, naprawdę stare znoszone często ciuchy, a co do kasy...kasy wtedy nie było. Rozwalają mnie teksty niektórych moich znajomych - "że ja nie mam dziewczyny, bo nie mam kasy na nią". No ****a, niektórzy faceci chyba chcą bawić się w sponsora koniecznie - skoro nic innego zaoferować kobiecie nie mogą.
Z moich obserwacji kobiety nie szukają pocipci która im jęczy, która nie wie czego chce, facetów słabych psychicznie z pewnością siebie i samooceną sięgająca dna - i tu najczęściej leży problem facetów którzy za cholerę nie mogą znaleźć dziewczyny i narzekają na wieczną samotność.