W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Brak seksu tuż po małżeństwie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • brkt
    Erotoman
    • Dec 2011
    • 714

    #61
    Napisał Rozmarzona
    W żadnym razie ...(coś ty taki nerwowy)
    Po prostu zdziwienie/zaskoczenie /zmieszanie/zawstydzenie ..
    nie spodziewałam się.
    Co do tematu to wydaje mi się że rozumiem motywy postępowania jakimi kieruje się Rainer..ale wiem też , że zle robi postępując wbrew sobie.
    Nie jestem nerwowy. To tylko słowo. Moge ubrać je w dowolną ilość kolorów, reprezentuje tylko mój punkt widzenia w tym momencie.
    Ja rozumiem, że się boi że straci kogoś wartościowego. Tymczasem po prostu dziewoja nie odkryła wszystkich kart...on owszem.
    generator losowych mądrości

    Skomentuj

    • Tom_Bombadil
      Gwiazdka Porno
      • Jul 2009
      • 2382

      #62
      BRKT, Rozmarzona> wiecie co? ja się zastanawiam czemu się spieracie, bo przecież OBOJE piszecie o TYM SAMYM.

      Rozmarzona na podstawie własnych doświadczeń, a brkt na podstawie rozsądnych wniosków.
      Alea iacta est
      Alea iacta est
      Alea iacta est
      Alea iacta est

      Skomentuj

      • godzina
        Świntuszek
        • Jan 2014
        • 83

        #63
        I tak myślę, że już nie poznamy zakończenia tej smutnej historii...

        Skomentuj

        • brkt
          Erotoman
          • Dec 2011
          • 714

          #64
          Napisał Tom_Bombadil
          BRKT, Rozmarzona> wiecie co? ja się zastanawiam czemu się spieracie, bo przecież OBOJE piszecie o TYM SAMYM.

          Rozmarzona na podstawie własnych doświadczeń, a brkt na podstawie rozsądnych wniosków.
          Tom...

          Wnioskowanie jest pozbawione sensu bo mówimy o dwójce ludzi. Miałem podobne doświadczenia tylko z inną materią. Zasada jest taka sama. Szacunek do partnera wymaga zrozumienia jego potrzeb i jeśli nie jesteś w stanie się z tym pogodzić, daj sobie spokój.

          godzina...to był strzał znikąd, brzmi jak tłumaczenie przy niechcianej ciąży, chłopak wszedł, nie dostał odpowiedzi jakiej oczekiwał i poszedł oszukiwać się dalej. Nic nowego
          generator losowych mądrości

          Skomentuj

          • godzina
            Świntuszek
            • Jan 2014
            • 83

            #65
            brkt, plus za wyszukaną metaforę

            Mnie jednak ciekawi co zrobił chłopak...

            Skomentuj

            • ona_89
              Świętoszek
              • Jan 2014
              • 7

              #66
              Witajcie,
              Powiem że ciekawe wnioski co poniektórzy wysunęli. Na wiele chciałoby się odpowiedzieć śmiechem a na inne płaczem ale po co się rozwodzić. Każdy miał, ma i będzie miał swoje "racje", których nie obali nawet seria z karabinu.

              Jednak patrząc na całą sytuację z perspektywy tych kilku tygodni to ciekawe doświadczenie. Dobrze (oczywiście nie zrozumcie mnie źle) poczytać o podobnych problemach innych osób ( po prostu nie czuję się wtedy jak jakiś bzik wśród normalnych).

              O tym co się stało nie chcę pisać dokładnie, bo choć mąż wie że zaczęłam szukać informacji tutaj (w końcu szczerość jest najważniejsza) to jednak wolałabym żeby nie było to dla innych tak oczywiste.

              Nie obyło się bez płaczu, wybuchów złości i krzyku "wracaj do siebie!" który pewnie słyszało pół miasta.
              Rozwaliłam wazon...a potem wspólnie prawie rozwaliliśmy biurko, urwaliśmy zlew i kran pod prysznicem. Koniec końców nie kochaliśmy się w łóżku(co jak dla mnie jest najwygodniejsze)ale tez było przyjemnie.
              Na razie jest dobrze. Mogłabym nawet powiedzieć bardzo dobrze.

              Więcej nie piszę bo i tak nikt nie czyta "długich" komentarzy, także dzięki i przekomarzajcie się dalej bo nawet ciekawie się ten "spór który nie jest sporem" czyta

              Skomentuj

              • godzina
                Świntuszek
                • Jan 2014
                • 83

                #67
                Jak miło, że się odezwałaś gratulacje!

                To ja idę wytłuc wszystkie wazony w domu

                Skomentuj

                • Tigana
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Mar 2011
                  • 220

                  #68
                  Śledziłam ten wątek w milczeniu. Gratuluję happy endu, łatwo jest wszystko przekreślić, wyjść i trzasnąć drzwiami,ale kiedy się wiele zainwestowało w związek to po prostu nie chce się odpuszczać.

                  Brawo i powodzenia :-)
                  "Encore des mots toujours des mots
                  les mêmes mots..."

                  Skomentuj

                  Working...