Powstrzymywanie orgazmu...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Vaniliowy_Joe
    Ocieracz
    • Jul 2006
    • 156

    Powstrzymywanie orgazmu...

    Bardzo mnie nakręca i doprowadza wprost do szału, kiedy czując już już nadchodzący orgazm i wytrysk... przestaję poruszac się w partnerce lub (w zalezności od okoliczności ) przestaję się onanizować..czekam chwilkę, aż nieco ochłonę i znów zaczynam doprowadzac sie do stanu wrzenia.
    Ten chwile gdy czuję zbliżający się orgazm sa dla mnie niesamowite i uwielbiam czuć jak napięcie i sperma we mnie wzbiera az do granic mozliwości... i jak caly sie prężę i wiję z podniecenia
    Moją partnerkę tez doprowadza do granic podniecenia, gdy przedłużam w ten sposób stosunek... i trwa on w ten sposób o wiele wiele dłużej..
    Dodam, że wytryski po takich zabawach... mam wprost imponujące

    Mam pytanie.. czy tez praktykujecie cos podobnego.. i jak długo mozecie przeciągac nadejście orgazmu? (ja w sumie wytrzymuję ok godziny)
  • evika
    Perwers
    • Nov 2006
    • 1083

    #2
    Dla mnie njapiekniejszy jestwłasnie ten moment "tuz przed". Mógłby trwac wiecznie, dlatego tez cenie sobie wszystkie praktyki przedłużające go

    Skomentuj

    • Vaniliowy_Joe
      Ocieracz
      • Jul 2006
      • 156

      #3
      Napisał evika
      Dla mnie njapiekniejszy jestwłasnie ten moment "tuz przed". Mógłby trwac wiecznie, dlatego tez cenie sobie wszystkie praktyki przedłużające go
      evika.. dla mnie też.. uwielbiam go

      Napisał Asiulek
      ja czasem powstrzymuje swoj wytrysk , wytrzymuje ok 15 minut dłuzej , pozniej najmniejszy dotyk powoduje wrzenie
      Moj facet robi podobnie jak Ty Vaniliowy_Joe . Bardzo lubi dochodzić jednoczesnie ze mną , wiec jak slyszy moje slowa"dochodzę" to dochodzi wraz ze mną .

      Asiulek... wspólny orgazm to niezapomniane przezycie.. mrrr...SUPER
      Last edited by sister_lu; 14-04-09, 17:59.

      Skomentuj

      • Czarodziejka
        Perwers
        • Sep 2005
        • 963

        #4
        o tak, wspólny ograzm to jest to

        Skomentuj

        • Bender
          Administrator
          • Feb 2005
          • 3026

          #5
          A ja najbardziej wlasnie lubie tą końcówke plateau Nawet bardziej, niż sam orgazm Choc bez orgazmu jest to traumatyczne przezycie ;P
          Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
          Billy Crystal

          Skomentuj

          • evika
            Perwers
            • Nov 2006
            • 1083

            #6
            traumatyczne?..czy ja wiem?..jesli sie wie,że ta końcówka w nastapi w niedługim czasie?... o może być tylko nieco "wyczerpujace".

            Skomentuj

            • DarkAngel
              Perwers
              • Nov 2006
              • 1020

              #7
              Eeee tam.
              A na mnie to nie działa .
              Tzn. podczas stosunku próby zaprzestania poruszania może i skutkują, jednakże minimalnie, tj. nawet po dłuższej chwili gdybym zaczął się poruszać to poziom podniecenia szybko osiągnąłby stan z "tuż przed" . Mi by chyba musieli zasłonić oczy i jednocześnie puścić - nie wiem, jakiś film wojenny- by podniecenie opadło .

              Tak czy siak troszkę w ten sposób pobawić się lubię, choć wyniki, jeśli chodzi o moje "próby" nie są tak zadowalające [godzina? huh].
              >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

              Skomentuj

              • Bender
                Administrator
                • Feb 2005
                • 3026

                #8
                Chodzilo mi o to, że sie jest na skraju przez 15 minut i nie zrobi sie tego ostatniego kroku
                Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                Billy Crystal

                Skomentuj

                • evika
                  Perwers
                  • Nov 2006
                  • 1083

                  #9
                  Mnie zdarzyło sie dosc długo 'balansować' na granicy. Juz chyba wiem, co oznacza powiedzenie "umrzeć z rozkoszy" (dodam,że to była minetka w połączeniu z paluszkami)

                  Skomentuj

                  • Vaniliowy_Joe
                    Ocieracz
                    • Jul 2006
                    • 156

                    #10
                    Napisał Bender
                    A ja najbardziej wlasnie lubie tą końcówke plateau Nawet bardziej, niż sam orgazm Choc bez orgazmu jest to traumatyczne przezycie ;P

                    Bender.. trafiłes w sedno "tuż przed.." jest najlepsze.. ale nie moze istnieć bez finału.

                    Dziwne, ale prawdziwe

                    .
                    Last edited by Vaniliowy_Joe; 01-02-07, 00:09.

                    Skomentuj

                    • barbi
                      Świntuszek
                      • Jan 2007
                      • 45

                      #11
                      u mnie jest moment ze moge go powstrzymac ale gdy juz czuje ze nadchodzi nie powstrzymam go w zaden sposób

                      Skomentuj

                      • Czarodziejka
                        Perwers
                        • Sep 2005
                        • 963

                        #12
                        Ja orgazmu nie potrafie powstrzymać.

                        Jak juz czuję, że będzie to nic go nie zatrzyma.

                        Skomentuj

                        • On40
                          Świętoszek
                          • Feb 2007
                          • 1

                          #13
                          Jak powstrzymac wytrysk?

                          ja poprostu go wyciagam krutko przed spuszczeniem i nieruszam go ani niedaje by go dotykala, po 30sek do 1 min jest jak nowy

                          Skomentuj

                          • bruk tejlor
                            Perwers
                            • Feb 2006
                            • 825

                            #14
                            Dla mnie njapiekniejszy jestwłasnie ten moment "tuz przed". Mógłby trwac wiecznie, dlatego tez cenie sobie wszystkie praktyki przedłużające go
                            A ja najbardziej wlasnie lubie tą końcówke plateau Nawet bardziej, niż sam orgazm Choc bez orgazmu jest to traumatyczne przezycie ;P
                            nic dodac nic ujac..

                            Skomentuj

                            • tacobell
                              Świętoszek
                              • Dec 2006
                              • 25

                              #15
                              to i ja sie dopisze do tych po stronie "meczenia" sie nie dochodzeniem uczucie cudowne, mozna tak niemal bez konca z tym ze u mnie to dziala tylko podczas onanizacji jesli sie kocham z dziewczyna i osiagne pewien wysoki stopien podniecenia to przestawanie nie wiele daje, tzn poziom spadnie,ale po restarcie wraca poziom sprzed zatrzymania albo jeszcze wyzszy jedno co trzeba przyznac, ze takie powstrzymywanie,zwieksza moc orgazmu kilkukrotnie i o to chodzi

                              Skomentuj

                              Working...