W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jeden partner/partnerka na całe życie?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • nimfomanka_21
    Ocieracz
    • Jan 2012
    • 129

    #31
    Ja jestem w szcześliwym związku i to nie jest mój pierwszy związek, czy pierwszy facet. Miałam przed nim kilkunastu innych i on również ma za soba jakąś "przeszłość". Uważam że nie układało by nam się tak dobrze jak teraz gdybyśmy nie przeszli tego co przeszliśmy. Wyszaleliśmy sie już i fajnie nam w stabilizacji. Czujemy sie przy sobie bezpiecznie. Mamy do kogo wracać i wiemy że zawsze ktoś na nas czeka. Uważam że każdy człowiek potrzebuje takiego poczucia bezpieczeństwa. Nie ważne czy jest to pierwszy czy dziesiąty partner. Ważne żeby być szczęsliwym ze soba i wtedy nic nam nie bedzie już potrzebne.
    Nie odkładam marzeń,
    odkładam na marzenia ㄟ(ツ)ㄏ

    Skomentuj

    • Malinka_a
      Perwers
      • Feb 2011
      • 1219

      #32
      teraz jestem z facetem, który jest moim pierwszy, ale nie jedynym i śmiało mogę powiedzieć, że jest najlepszy i najbardziej dopasowany do mnie. może też dlatego, że sami nawzajem odkrywaliśmy swoje preferencję i razem uczyliśmy się seksu, byle numerek tego nie zastąpi.
      z jednej strony cieszę się, że spróbowałam też czegoś innego, bo już dowiedziałam się, jak to jest - a jest całkiem inaczej, pod każdym względem. każdy ma nieco inną technikę, inaczej działa wizualnie, ma nieco inne preferencję, rozmiary itp. teraz mnie to już nie ciekawi. no, i doceniam to, co mam
      a z drugiej strony życie w tej błogiej, naiwnej, romantycznej niewiedzy, miało też swoje plusy.
      widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
      jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
      bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

      Skomentuj

      • Sebastianeczekk
        Świntuszek
        • Feb 2009
        • 51

        #33
        Napisał Margo82
        Ale bzdura. Cóż to za teoria, jakoby skłonność do zdrady była zależna od płci? Znam kobiety, które zdradzały i mężczyzn, którzy w wieku nawet tych 20 lat i mając jedną kobietę nawet nie pomyśleliby o zdradzie.
        Dokładnie tak... Ja jestem przed 30-tką i moja Żona jest moją pierwszą I nie czuję potrzeby zdrady... Może tak jak pisał smokwawelski, jest ta ciekawość jak to by było z inną... ale na ciekawości się kończy. Jeśli do seksu dochodzi uczucie, to jest "inaczej". Co by mi dał seks z inną, jeśli nie byłoby tego czegoś, co jest między mną a Żoną?

        I pisał to facet

        Skomentuj

        • Ayla
          Świętoszek
          • Dec 2013
          • 31

          #34
          pf To pewnie dlatego, że wszyscy tacy szczęśliwi i zaspokojeni rzucają najpierw argument "co za bzdura" .

          Napisał smokwawelski
          Większej bzdury dawno nie czytałem. Pójdźmy dalej. Może to tylko faceci w wieku 20+ zdradzają.
          Spotkałam wielu, którzy nie zdradzali, ale drżeli jak dziewice jak widzieli seksowną dziewczynę. Ty tak nie masz. Przyjęłam do wiadomości.


          Napisał Margo82
          Ale bzdura. Cóż to za teoria, jakoby skłonność do zdrady była zależna od płci? Znam kobiety, które zdradzały i mężczyzn, którzy w wieku nawet tych 20 lat i mając jedną kobietę nawet nie pomyśleliby o zdradzie.
          Znasz 200 osób z 7 mld osób. wow. Tak ciężko sobie wyobrazić, że popęd seksualny jest uwaunkowany hormonalnie, a to hormony kształtują przynajmniej pewne aspekty naszej płci ( w urposzczeniu kobiecej i męskiej, chociaż w rzeczywistości płynnej) i że ich poziom zależy od różnych stanów fizjologicznych w tym od dojrzewania? Nie wiem. Ja takie publikacje czytałam i mnie przekonują, ale Tobie, Margo, przysługuje absolutne prawo do uznania, iż taki stan rzeczy nie ma potencjalnego wpływu na zdradę i jest to bzudra. Be my guest

          Skomentuj

          • wiarus
            SeksMistrz
            • Jan 2014
            • 3264

            #35
            Ayla teraz naprawdę gadasz bzdury.
            Przestań się zaperzać /popatrz co napisałem wyżej/.
            Przez wiele lat nie byłem "świętym" i trochę przerobiłem tego tematu.
            Akurat mogę się podpisać pod powyższymi cytatami, które uważasz za idiotyczne.
            Jeszcze raz powtarzam - tu nie ma reguł !
            "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
            James Jones - Cienka czerwona linia

            Skomentuj

            • Ayla
              Świętoszek
              • Dec 2013
              • 31

              #36
              To po co w ogóle otwierać dyskusję? O wiekszości tematów związanych z seksem można powiedzieć to samo - nie ma zasad.
              A jednak są ludzie, którzy badają te zjawiska i mnie to BARDZO interesuje. Jeśli ktoś ma ochotę podyskutować merytorycznie i nie traktować dyskusji personalnie, to chętnie przeczytam jego opinię. Jeśli ktoś się czuje obrażony moimi słowami, to mnie to tylko dziwi. Ja szanuję opinię i statusy innych osób z tego wątku.

              Skomentuj

              • Margo82
                Perwers
                • Mar 2013
                • 937

                #37
                Napisał Ayla
                pf Ja takie publikacje czytałam i mnie przekonują, ale Tobie, Margo, przysługuje absolutne prawo do uznania, iż taki stan rzeczy nie ma potencjalnego wpływu na zdradę i jest to bzudra. Be my guest
                Mniej czytaj ( bo najwyraźniej Ci to szkodzi), więcej ŻYJ. To co ja pisałam, pisałam z własnego doświadczenia i obserwacji, no ale Twoje "publikacje", zapewne znalezione w google, na pewno są wiarygodne
                "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                Skomentuj

                • Ayla
                  Świętoszek
                  • Dec 2013
                  • 31

                  #38
                  Napisał Margo82
                  Mniej czytaj ( bo najwyraźniej Ci to szkodzi), więcej ŻYJ. To co ja pisałam, pisałam z własnego doświadczenia i obserwacji, no ale Twoje "publikacje", zapewne znalezione w google, na pewno są wiarygodne
                  Margo, sorry, ale też pisałam o własnych doświadczeniach i spostrzeżeniach. Po prostu nie wiem, co mam odpowiedzieć osobie, która odpowiada na to, że "to bzdury". W moich kręgach to naprawdę słaba reakcja na cudzą opinię i z pewnością nie zachęca do dzielenia się intymnymi przeżyciami.
                  W każdym razie tak czytałam artykuły i publikacje o tym, jaki wpływ ma "płeć" czy wiek na popęd i zaobserwowałam pewne sytuacje, które potwierdzają te zależności. Zauważyłam też sytuacje, które zaprzeczają temu, co napisałam, jak i Wy, bo też widzę w seksie coś więcej niż biologię i wierzę w jego metafizyczny wymiar z odpowiednią osobą etc.
                  I serio, nie wiesz kim jestem, więc, proszę, ogranicz domysły, gdzie sięgam po wiedzę. Myślę, że gdybyś dała ludziom szansę, to mogliby Cię miło zaskoczyć.

                  Skomentuj

                  • wiarus
                    SeksMistrz
                    • Jan 2014
                    • 3264

                    #39
                    Napisał Ayla
                    Mogę tylko teoretyzować, bo mi się to nie przytrafiło, ale obserwując moje otoczenie doszłam do pewnych wniosków i ciekawi mnie, czy macie podobne, bo z tego, co przeczytałam na ten moment w tym temacie wynika coś nieco odwrotnego...
                    Przepraszam za wcinkę.
                    Ayla przeczytaj to co napisałaś w cytowanym poście, a potem resztę wywodów.
                    I proponuję :
                    Zmienić sposób aproksymacji danych, obserwowane obiekty lub poważnie podejść do tematu neurastenii.
                    Przepraszam jeżeli poczułaś się urażona.
                    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                    James Jones - Cienka czerwona linia

                    Skomentuj

                    • Ayla
                      Świętoszek
                      • Dec 2013
                      • 31

                      #40
                      Nie wiem, co jest złego w tym, co napisałam. Wydaje mi się, że grzecznie(?) zapytałam się o cudze opinie, bo mnie zaciekawiły(?), a do tej pory miałam inne(?).
                      Nie wiem, dlaczego moja opinia została uznana za bzdury. Myślę, że jakkolwiek różni się od innych przedstawionych to nie jest obraźliwa i można zareagować inaczej na opinię, z którą ktoś chce sie spierać. Na pewno nie wynika z niej , żę TYLKO 20-latkowie zdradzają albo, że płeć jest kluczowa, albo nie wiem, co jeszcze było mi zarzucone.

                      Jako że to ja stałam się tematem tego tematu, a nie zamierzałam, pozwolicie, że się z niego usunę.
                      I owszem, czuję się urażona, ale nie sądzę, by jakoś mocno odbiegało to od Twoich intencji...

                      Skomentuj

                      • fever
                        Świntuszek
                        • Nov 2010
                        • 79

                        #41
                        4 lata razem, to mój pierwszy partner, zastanawiam się czasem jakby to było z innymi, póki co jednocześnie nie wiem jak odważyłabym się tak otworzyć przed inną osobą.. Jego już tak dobrze znam i kocham
                        moje marzenia są Twoimi marzeniami

                        Skomentuj

                        • Sebastianeczekk
                          Świntuszek
                          • Feb 2009
                          • 51

                          #42
                          A ja się dopiszę, bo mały update... niestety życie weryfikuje i ta pierwsza chce być kolejną dla innego Także temat dla mnie już nieaktualny, ale to chyba nie wątek do tego?

                          Skomentuj

                          • Zebraa
                            Gwiazdka Porno
                            • Nov 2013
                            • 1614

                            #43
                            Mó̉j nie jest moim pierwszym, mam za sobą różnych partnerów. Dlatego nie ciągnie mnie do innych. Wiem jak jest z innymi.
                            Zupełnym przypadkiem trafiłam na swojego faceta, z którym historia potoczyła się inaczej niż z innymi. Jest cudownym facetem nie tylko w łóżku. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze mam nadzieje, że zostanie moim do końca.
                            Ktoś pisał, że po kilku latach ze swoim partnerem/partnerką nie wie jak mógłby się zaangażować w seks z kimś innym. Też mam taką sytuację. Mimo że sypiałam z innymi, mimo że miałabym mozliwość. Ale nie wyobrażam sobie jak mogłabym się komuś oddać i czuć z tego frajdę.
                            Ale nie wyobrażam sobie, że mogłabym być ze swoim pierwszym partnerem. Nawet gdyby mój Skarb był moim pierwszym, nie byłby jedynym. A przez to, że mam doświadczenie, wiem, że on jest dla mnie idealny i ze nie kręci mnie seks z innymi.
                            Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                            Skomentuj

                            • Burbon2009
                              Erotoman
                              • Jun 2009
                              • 571

                              #44
                              powiedziałbym tak - ilu kucharzy tyle przepisów także każdy tutaj powie jak on uważa więc ogólnej tezy tutaj się nie da postawić, wydaje mnie się logiczne że w momencie kiedy nasz partner jest dla nas pierwszym i odwrotnie to przychodzą myśli jakby to było z innym i to jest wydaje mnie się normalne ( zgadzacie się ? )

                              Skomentuj

                              • Wredocia
                                Świętoszek
                                • Mar 2014
                                • 39

                                #45
                                Napisał Burbon2009
                                powiedziałbym tak - ilu kucharzy tyle przepisów także każdy tutaj powie jak on uważa więc ogólnej tezy tutaj się nie da postawić, wydaje mnie się logiczne że w momencie kiedy nasz partner jest dla nas pierwszym i odwrotnie to przychodzą myśli jakby to było z innym i to jest wydaje mnie się normalne ( zgadzacie się ? )
                                Witam wszystkich jestem swiezynka tutaj zgadzam sie z toba kazdy zdrowy czlowiek z biegiem czasu dostaje wiecej apetytu i przychodza mysli jak dopadnie nas rutyna a dopada pewnie nie jeden zwiazek ze mysli sie co i jak z czym i z kim by bylo.....
                                Mysle ze wlasnie ten bodziec czyli nasza fantazja daje nam znac wtedy o sobie.
                                Wazne w zwiazku powinno byc otwarte podejscie do rozmow na temat naszego sexu bez tabu bo z wiekiem nasze pragnienia sa wieksze i oczekiwania rowniez.
                                Nio nie zawsze to funkcjonuje to w praktyce jak bym chciala bo moja polowka cosik niebardzo otwarta na rozmowy bez tabu......ale ja zawsze otwarta.
                                Czasem los podejmuje za nas decyzje

                                Skomentuj

                                Working...