Seks koleżeński - czy jest możliwy?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piter
    Świętoszek
    • Apr 2005
    • 32

    Seks koleżeński - czy jest możliwy?

    Witam wszystkich.

    Tak jak w temacie. Czy sex koleżeński, bez zobowiązań jest możliwy? Powiedzmy że jest pewna dziewczyna, moja koleżanka z klasy, która coraz wyraźniej daje mi do zrozumienia (podczas rozmowy, w zartach, na gg itd) ze ma na mnie "ochote", wogule mozna powiedziec ze flirtujemy ze sobą, ale ona czasem takie texty walnie, ze naprawde taka mam ochote (i ona chyba tez)... Ale to kolezanka. Nie wyczuwam potrzeby, zeby z nią byc (tzn. chodizc ze sobą) i dlatego chcialem sie dowiedziec co sadzicie o sexie kolezenskim. Taki po prostu młodzienczy, dla przyjemnosci, po kolezensku.
  • Eros
    Świętoszek
    • Apr 2005
    • 29

    #2
    Seks dla seksu dla przyjemności bez zobowiązań - na co czekasz !
    A czy to będzie bez zobowiązań to już inna sprawa.

    Skomentuj

    • Bender
      Administrator
      • Feb 2005
      • 3026

      #3
      Mysle ze jest mozliwa. Tylko odrazu wyloz karty na stol - ze nie chcesz z nia byc (mzoe keidys) i chodzi ci tylko o sex. Zeby potem nie bylo niepotrzebnego cierpienia.
      Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
      Billy Crystal

      Skomentuj

      • romek-90-ols
        Seksualnie Niewyżyty
        • Apr 2005
        • 198

        #4
        ja sie zgadzam.. sex to przecuież przyjemność(chyba:/ jetsem jeszcze przed 1 razem:p) a przyjemności nie powinno sie odmaiwać nie to zeby od razu na dziwki czy coś ale po koleżeńsku bez zobowiązań... jestem za!
        niech kaczyński urośnie
        WITAM PO DŁUŻSZEJ PRZERWIE

        Skomentuj

        • Gumka
          Emerytowany PornoGraf
          • Jan 2005
          • 1493

          #5
          sex koleżeński?? Mi się coś takiego w głowie nie mieści... dla mnie sex istnieje tylko w powiązaniu z miłością... To jest przyjemność ale TYLKO z odpowiednią osobą. Czy dziewczyna, z którą chcesz się ruchać (nie nazwę tego inaczej bo nie można użyć słowa "kochać się" !!) bez zobowiązań jest "koleżanką"?? Oj.. jak dla mnie to raczej nie.... Ale juz nie raz wertując to forum przekonałam się, że faceci wypowiadający sie mają raczej mniej romantyczne podejście do takich spraw...
          "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
          Casanova



          akcja pornograf(iczna)

          Skomentuj

          • mirakla
            Perwers
            • Feb 2005
            • 805

            #6
            Ja ostatnio też sie zastanawiałam na ten temat...wydaje mi sie że jest mozliwy jeśli jest to tylko zwykła koleżanka (nie przyjaciółka) to czemu by nie??jeśli Cię pociaga i Ty ją też to chyba nic nie stoi na przeszkodzie...sex to sex.Musisz tylko wziąść pod uwage fakt że po takiej przygodzie stosunki między Wami mogą ulec zmianie,ochłodzeniu.
            Ja ostatnio całowałam się z moim kumplem po pijaku (też ma na imie tak jak Tya potem śmialiśmy sie z tego czyli potraktowalismy to na luzie.Jeśli chodzi o sex z nim to też biorę taka opcję pod uwagę w moich marzeniach,ale tylko w marzeniach.mam nadzieje ze sie nigdy nie urzeczywistnia bo potem było by mi głupio spojrzeć mu w twarz.
            Musisz jeszcze wiedzieć że jeśli już cos takiego sie stanie to oboje musicie podejść do tego na luzie i nie angażować w to swoich uczuć.Bo musisz wziąść też pod uwage taką opcję że jedno z Was mogło by sie zakochać...a wtedy by było niezaciekawie.
            I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...

            Skomentuj

            • romek-90-ols
              Seksualnie Niewyżyty
              • Apr 2005
              • 198

              #7
              szanowna Gumko... ale czemu odrazu brak romantyzmu..
              ja bym chciał to zrobić z moją najlepshą przyjaciółką... i nawet to sobie wyobrażam... i to nie miało by być tak ze przychodze do niej siema siema no to sie rozbioeraj.... ja bym chciał to zrobić naprawde romantycznie... świece... smyranko(taki petting) może lampke wina... i tak delikatbnie romantycznie przejść do tego co tygryski lubią najbardziej...i to nie miało by być ruchanie... ale kochanie się po przyjacielsku
              niech kaczyński urośnie
              WITAM PO DŁUŻSZEJ PRZERWIE

              Skomentuj

              • mirakla
                Perwers
                • Feb 2005
                • 805

                #8
                Romek Gumce chodziło o to że sex bez miłości czyli poza związkeim nie wchodzi w grę.
                I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...

                Skomentuj

                • Gumka
                  Emerytowany PornoGraf
                  • Jan 2005
                  • 1493

                  #9
                  O nie.. zraz padnę ze śmiechu.. kochanie po przyjacielsku? sex to nie jest wspólne oglądanie telewizji! Przyjaźń między mężczyzną i kobietą wychodzi tylko wtedy, kiedy nie ma między nimi fascynacji cielesnej. Jeśli laska pociąga cie fizycznie - wnioskuję ze tak jest skoro chcesz sie z nią.... przespać, to czemu nie może ona być twoją dziewczyną? Co jakaś gorsza jest?? Nadaje sie tylko do łóżka?? Mieszanie "przyjaźni" i sexu to dla mnie głupota jakich mało!! A jeszcze śmieszne jest to Romuś... że chcesz bawić się w banały (w takiej formie to sa dla mie banały) typu winko i atmosferka... Chce cie sie wysilać aby sobie ulżyć a nie chce ci sie zbudować poważnego związku i dorosnąć do takiej decyzji?? Dla mnie to dziwaczne. Sama fascynacja "przyjacielem" nie wystarczy aby wskakiwać do łóżka :/
                  "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
                  Casanova



                  akcja pornograf(iczna)

                  Skomentuj

                  • romek-90-ols
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Apr 2005
                    • 198

                    #10
                    Napisał Gumka
                    Chce cie sie wysilać aby sobie ulżyć a nie chce ci sie zbudować poważnego związku i dorosnąć do takiej decyzji?? Dla mnie to dziwaczne.
                    oj nie to ze "niechce" może poprostu nie potrafie... a co do "ulżenia" to nie chodzi mi właśnei o ulżenie... ale o przeżycie tego z kimś... z kimś dla mnie ważnym...a co do kiki to ona ma faceta.. moje najlepshego przyjaciela a To ze jest moją przyjaciółką i pociąga mnie fizycznie to coś złego? ja uważam że może istnieć przyjaźń między dwiema osobami pociągającymi sie na wzajem fizycnzie.. tu sie zTobą niezgadzam... ale moż epoprostu w Tdfoich kręgach i między Tfoimi przyjaciółmi to by było niemozliwe... weź poprawke na to ze każdy ma innych przyjaciół i każdy do tego podchodzi troche inacxzej... Ty jesteś dorosła psychicznie emocjonalnie i wogule.. ja jeszcze niebardzo... niefrustruj sie tak
                    Last edited by romek-90-ols; 05-05-05, 18:48.
                    niech kaczyński urośnie
                    WITAM PO DŁUŻSZEJ PRZERWIE

                    Skomentuj

                    • mirakla
                      Perwers
                      • Feb 2005
                      • 805

                      #11
                      Hej Romek jeśli jesteście przyjaciółmi (Ty,ona i on) to czemu nie zabawicie się we trójkę :>
                      I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...

                      Skomentuj

                      • Gumka
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Jan 2005
                        • 1493

                        #12
                        oj.. ja sie nie frustruję A co do kręgów przyjaciół.. nie zależy to od moich czy twoich znajomych. Zasada jest jedna - przyjaciółka to dziewczyna, z którą świtnie sie dogadujesz, lubisz ją, spędzacie wspólnie dużo czasy etc ect... Potencjalna dziewczyna - partnerka - posiada te same "właściwości" co przyjaciółka, tyle, że dochodzi tu pociąg fizyczny.

                        Przyjaciel to właśnie taka osoba przy której czujesz sie bezpiecznie, bo wiesz że się w niej nie zakochasz. może wiele was łączyć ale nie ma przyciagania i tej "iskierki" to jest prawdziwa przyjaźń. A nie jakieś szu-ru-bu-ru, sex i pogaduchy :/
                        "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
                        Casanova



                        akcja pornograf(iczna)

                        Skomentuj

                        • romek-90-ols
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Apr 2005
                          • 198

                          #13
                          no i tak właśnei między nami jest ale ja ostatnio coraz częściej mysle o seksie i se gadam z kiką o moich fantazjach- jak z przyjaciółką i dałem jej link na to forum i jak se z nią gadałem to tak mi przayszło na mysl że ciekawe jak by to było z najlepshą przyjaciółką i doszedłem do wnisq ze to nie gupie.. etyarz to nawet stało się moim marzeniem
                          niech kaczyński urośnie
                          WITAM PO DŁUŻSZEJ PRZERWIE

                          Skomentuj

                          • Konan_21
                            Świętoszek
                            • May 2005
                            • 5

                            #14
                            To napisze cos do twojej kolezanki: "Na twoim miejscu dal bym ciala".
                            Uwazam ze kolezenski seks to swietna sprawa, kiedy latalem do szkoly sredniej mialem sporo przyjaciolek z ktorymi sie rznalem i pogadac tez mozna bylo.

                            Skomentuj

                            • Alex
                              Świętoszek
                              • Apr 2005
                              • 9

                              #15
                              ... oczym tu rozmawiać?! Chyba jest oczywiste, że sex miedzy chlopakiem a dziewczyna prawie zawsze jest możliwy Raczej już zwątpie w prawdziwą "bezinteresowną sexualnie" przyjaźń pomiędzy kobietą i mężczyzną, niż w istnienie "koleżeńskiego" sexu! Pożądanie może się pojawić i być świetnie zaspokojone z osobą niekoniecznie nawet którą znasz nie to że którą lubisz (nawet jeśli nie kochasz)!
                              Moim zdaniem, jest to po prostu innaczej kochać się "sztuka dla sztuki" i kochać się jak naturalna kolejna część i etap waszego związku, milości... W tym drugim przypadku nastawienie emocjonalne i uczucia powodują, że jest inaczej - dla wiekszości osób o wiele bardziej uczuciowe i przez to lepsze...

                              Skomentuj

                              Working...