Podwójny problem: przedwczesny wytrysk i krótki penis

[Padre_Vader]

Jeżeli Twój chĺopak dochodzi w 30 sekund, to wiedz, że coś się dzieje.
Jeśli twierdzi, że oral jest upokarzający, nie sprawia mu przyjemności, to wiedz, że się nim diabeł już interesuje.
Jeśli nie chce nic z tym zrobić, to wiedz, że już jest źle

[SweetChocolatte]

Wychowanie w wierze to jedno, ale to nie oznacza, że ma o siebie nie dbać, zaniedbywać siebie i partnerkę oraz kompletnie olewać swoje zdrowie, bo tak naprawdę nie wiadomo, co się dzieje, skoro lekarza omija jak diabeł kościół.

[Padre_Vader]

Czekoladowa, ale to może właśnie przez światopogląd ma problem. Robi to w stresie, a to nigdy nie jest dobry dodatek do seksu.

[SweetChocolatte]

Smoku, możesz mieć rację, ale wizyta u lekarza nie zaszkodzi, a może pomóc. Poza tym, bez względu na wszystko pół minuty czy minuta to stanowczo za krótko, by nie widział problemu.

[aneczka666]

Smoku poprawiłeś mi humor wiedz, że coś się dzieje zdecydowałam się brać hormony, bo używanie gumek przy takim sprincie jest nie komfortowy ale niestety jak zaczęły mnie piec nogi i puchnąć wyszło, że nie mogę brać więc wyjścia nie miał...

Koneser77: wielce prawdopodobne

dla niego wiara i seks przedmałżeński to jest bardzo trudna sprawa, namawiał mnie do życia w czystości ale powiedziałam mu otwarcie, że nie dam rady, bo mam swoje potrzeby. A nigdy sobie wcześniej sam z krzyża nie spuszczał, bo to grzech dopiero jak ja go doprowadzałam na ręcznym 1-2 razy po kolei przed stosunkiem...

on widzi problem tylko, że zamiast pójść po rozum do głowy i odwiedzić lekarza to siada i się nie odzywa jakby to była sytuacja bez wyjścia. Rozumiem, że go to przygnębia, ale obrażanie się na cały świat to nie rozwiąże problemu

[SweetChocolatte]

Hmmm.... Z tego, co kojarzę, grzech Biblijnego Onana nie polegał na masturbacji, choć wielu tak sądzi.

Odnośnie hormonów, czasem winna jest ich ilość w jednej tabletce, a czasem składniki dodatkowe. U mnie najlepsze okazały się jedne z tańszych.

edit: Wiara wiarą, ale zdaje się, że nie zobowiązuje ona do hodowania sobie problemu poprzez zakaz odwiedzania lekarzy bądź nie każe być męczennikami i czynić męczennikami innych z powodu swojej przypadłości.

[Wredocia]

Aneczko czytam i czytam i tylko jedno mi przychodzi do glowy Anal zabawy zacznijcie moze wtedy osiagniesz szczytowanie
Facet jak facet do lekarza tylko za raczke jak z dzieckiem
Z tego co wyczytalam to nasowa mi sie jedno pytanie
Jemu niezalezy by tobie bylo mega dobrze?
Moze warto sie go o to spytac

[SweetChocolatte]

Wredocia, skoro on do oralu jest niechętny, wiara jest dla niego priorytetem, to domyśl się jak zareaguje na samo hasło "anal"...

[Padre_Vader]

Ja zatem obstawiam problem natury wiary. Chłopak czuje, że robi źle i z tego wychodzi problem. Nie chce się leczyć, bo to byłoby dalsze pójście w kierunku grzechu. To taka moja teoria. Ręką też dochodzi w pół minuty?
A co do głaskania salami to jeśli tego nigdy nie robił to z pewnością nie pomaga mu to w dłuższym wstrzymywaniu wytrysku. Facet w żaden sposób nie umie tego kontrolować, albo i nie chce, bo to przecież takie przyjemne.

[aneczka666]

słowa mojego lubego: w dupę to czułbym się jak *****.
Mogę tylko po marzyć cały czas twierdzi, że chce dla mnie jak najlepiej i dlatego ręka go boli od palcówki ale ja nie chcę, żeby mnie cały czas w ten sposób zaspokajał, bo to ja mogę sama zrobić

[SweetChocolatte]

Musiałby zrozumieć, że to również dla jego dobra. Jeśli to faktycznie problem urologiczny, nieleczony może się źle skończyć.

[Padre_Vader]

A tak zapytam poważnie, bez uprzedzeń, bo może warto sobie zadać to pytanie. Co Ty w nim widzisz? Bo widać, że są między wami duże różnice. Chodzi mi o to, co Ci się w nim podoba, dlaczego jesteście razem?

[sinusoida]

aneczko, pewnie cię to nie ucieszy, ale myślę, że słabo jesteście dopasowani. i nie chodzi mi tutaj o problem twojego chłopaka z PW, bo to pewnie można wyleczyć, ale ogólnie o jego podejście do seksu - twojej przyjemności, seksu oralnego, masturbacji i tak dalej. i piszesz, że to trwa już 3 LATA!!! nie chciałabyś czasem, żeby twój facet posadził cię, ściągnął ci bieliznę i powiedział, że marzy, żeby cię wylizać i żeby czuć na twarzy jak szczytujesz? tak samo z rozmiarem. niestety, ale taka prawda. myślę, że za kolejne 3 lata możesz czuć się bardzo, bardzo sfrustrowana.

[SweetChocolatte]

Dorzucę więc i swoje pytanie z jednego z poprzednich wpisów: zastanów się, czy chcesz być sfrustrowana przez nieudane życie seksualne, czy- zmuszona sytuacją, pozostając w tym związku- pozwalać sobie na skoki w bok? Bo do tego w końcu może doprowadzić ta sytuacja.

[aneczka666]

powiem tak, mój poprzedni partner był w łóżku niesamowity i dominujący ale niestety był, że tak powiem kawał skur*syna wobec mnie i źle mnie traktował, dlatego od niego odeszłam. Obecny jest totalnym przeciwieństwem, miły, opiekuńczy, kulturalny kurcze no taki misio z którym mogę o wszystkim pogadać i przede wszystkim dobrze mnie traktuje, czuję się przy nim bezpieczna... Po cichu liczę, że on się jeszcze rozkręci, chyba w każdym samcu drzemie potrzeba ostrego seksu i zaspokojenie fantazji