Rodzinny trójkąt

[terry]

Powinniscie sie leczyc, a najbezpieczniej dla samej ciebie byłoby, gdybys tych dwóch ogierow poddala kastracji.....szok...mieszac do tego syna? zastanowcie sie co wy robicie...macie rozum chyba w narządach plciowych.....

[jeff]

Kurna ludzie co jest z wami??? To jest forum o seksie BEZTABU wiec dlaczego za kazdym razem jak ktos poruszy jakis kontrowersyjny temat to wy go gnoicie?? Po co kazdy z was zaraz pisze ze to chore ze on by tak nie zrobil - kogo to obchodzi? Piszcie tylko jesli macie cos interesujacego do powiedzenia na dany temat a nie tylko oceniacie innych! Co wy wyrocznia jestescie? Kto wam dal prawo decydowania co jest dobre a co zle? Wogole wiekszosc ludzi na tym forum jest strasznie zakompleksiona i sami macie napewno roznego rodzaju fantazje tylko wstydzicie sie o nich napisac bo wolicie wmawiac innym ze sa chorzy! Glownie chodzi mi tu o dziewczyny ktore wiecej mowia (pisza) niz w rzeczywistosci robia... Jesli dla was tematy tabu nadal sa tematami tabu to moze znajdzcie sobie inne forum.... nie wiem moze cos o zkupach albo kosmetykach....

pozdro all

[YoungStallion]

EEE tam , juz to gdzies czytalem w identycznej formie. To jest prowokacja i tyle. A kolezanka to jest dupa nie Monika. Pewnie pisal to jakis nastoletni letni Łoś

[jeff]

nie no moze i tak.... zreszta calkiem prawdopodobne ze to tylko jakas glupia historyjka jakiegos malego zboka ale chodzi mi o to co tu wszyscy wypisuja...

[tesserakt]

Cóż, z punktu widzenia biologa, żadna ze stron tu nie zaszkodziła swemu interesowi genetycznemu, dlatego historia wydaje się prawdopodobna. Mniej prawdopodobny byłby wariant z córką - młoda samica w takim układzie potencjalnie wiele ma do stracenia.

W sumie, skoro było wam dobrze - to tylko życzyć szczęścia. Jeśli będziecie to traktować niewinnie, jak dziecięcą zabawę, nikomu nie powinno to zaszkodzić. Nie daj się zastraszyć głosom wierzących w boga forumowiczów . wszelkie tabu są zrelatywizowane do kultury, a kultura zachodniego chrześcijaństwa chyli się ku upadkowi.

[Amarantine]

Moim zdaniem to jest chore! i zawsze mówię kazirodctwu stanowcze nie!! rozumiem, że można czuć pociąg do osby spokrewnionej.. bo nad swoją psychiką nikt nie zapanuje ale co innego jeśli chodzi o czyny... Co za rodzice z was... moim zdaniem marni!
Biorę na to poprawkę , bo szczerze wierze, że cała historyjka jest tylko wytworem czyjejś wybujałej wyobraźni, lub kolejną prowokacją.... tylko po co? czy na prawde bawi was zwracanie na siebie uwagi poprzez wypisywanie takich idiotyzmów.... a może obserwacja tego jak wywołuje się burzę sprawia wam taka satysfakcję? I nie, nie uważam że to jest
temat , czy problem erotyczny tylko zboczenie....

[Enea]

Miałam nie wypowiadać się na ten temat... bo reaguje na takiwe bardzo emocjonalnie i w skrajnych przypadkach agresywnie... Ludziska malo wam obcych facetów i kobiet na świecie? Własne dzieciaki w cos takiego mieszać? co do autorki listu to nie wiem które z was, twój mąż czy ty jest bardziej porąbane...

[tesserakt]

znałem kiedyś brata i siostrę, którzy mieszkali w innym mieście jako tzw. para. Pewnie gdyby ktoś z takich ludzi jak tutaj piszący się o tym dowiedział, powieszono by ich na pierwszym drzewie. Jesteście niesamowicie szybcy w ferowaniu wyroków, po prostu sądy kapturowe. Czy jest to opowiadanie, czy historia z życia nie ma znaczenia - liczy się wasza wściekła reakcja - stanowcze NIE wszelkim naruszeniom TABU.

a miało być BEZ TABU. rozumiem zatem, że akceptowane przez większość forumowiczów zachowania typu seks oralny, to tabu które wolno znosić... ale nic poza tym?

jeff, dzięki że ktoś tu jeszcze jest w obozie liberalnym.

[Belleteyn]

Zaraz, zaraz bez tabu oznacza to z ekazdy moze wyrazac swoje zdanie na dany temat. Wkurzasz mnie tym, ze oczekujesz zewszyscy beda podzielac twoje "liberalne" poglady. Ja mam swoje i nie zabronisz mi ich miec.

[Enea]

tesserakt i jest Bez Tabu nikt nie broni poruszania jakiegokolwiek tematu i poruszany temat nie zostaje przemilczany... Monika napisala o swoim "problemie" a ludzie wygłaszają na ten temat swoje poglądy (na tym polega forum jeśli trzeba cię doinformować)...

czy uważasz, że tylko po to żebyś ty albo ktokolwiek inny miał poczuć się lepiej mam aprobować rzeczy które mnie irytują? na czymś ludzka tolerancja się kończy... moja akurat na kazirodztwie... i nie sądzę, że po przeczytaniu kilku wypowiedzi na tak kontrowersyjny temat masz prawo osądzać i miarkować czyjąkolwiek liberalność .... Pozdrawiam

Belletyen- no to chłopak po nosie dostał ale mnie też wkurzył

[tesserakt]

Belleteyn: mylisz pojęcia tabu i cenzury. gdyby forum nazywało się "bez cenzury", to tak, chodziłoby o to, by każdy mógł wyrażać swe zdanie na dany temat. "bez tabu" oznacza, że nic nie jest uważane za tabu.

skoro jednak czyjaś tolerancja gdzieś się kończy... to znaczy że hołduje on pewnym tabu. o jakim liberaliźmie może zatem mówić? liberałowie są racjonalnymi ludźmi, a tabu związane są z ludowymi przesądami.

Tym, Enea, mogę miarkować liberalizm jednostek.

Co do wkurzania - cała przyjemność po mej stronie.

[Enea]

ciekawe tesserakt na czym konczy sie twoja tolerancja i liberalizm... moze nasram ci na glowe? nie? nie chcesz? oj a taki tolerancyjny i liberalny jestes....

ahh czyz nie wiedziales , ze tabu jest rodzajem autocenzury? i to ty zdajesz sie tu mylic pojecia... polecam słownik Kopalińskiego do poduszki

[blood_17]

potrzebujecie pomocy ;-) najlepiej psychiatra ;-) bo nie jesteście normalni .

[tesserakt]

enea: ty powiedziałaś że nie chcę. nie odpowiadaj za mnie. ja powiem inaczej: nie odważysz się. mi to rybka. nie deklaruj rzeczy, na które cię nie stać.

co do tabu: kopaliński to marne źródło, cieńki słowniczek wyrazów obcych.
sięgnij do książek z antropologii, a na początek:

http://samvak.tripod.com/taboo.html

[Enea]

nie odważysz się.

Polemizowałabym