W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Dwunastolatka broniła życia

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • anduk
    Koci administrator
    • Jan 2007
    • 3900

    #16
    Prawdę mówiąc dla mnie w ogóle nie jest przekonywująca
    If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

    Skomentuj

    • CzarneBialeBec
      Ocieracz
      • Feb 2009
      • 117

      #17
      dla mnie świetne!!
      Zdrowaś muzo, bitów pełna, bass z Tobą, błogosławionaś Ty między gatunkami i błogosławiony owoc żywota Twojego...DJ.Święta Techniawo, Matko House'u, graj nade nami głuchymi, teraz i w godzinę chill-outu naszego. MAYDAY .

      Skomentuj

      • Bambiii
        Perwers
        • Feb 2009
        • 852

        #18
        Według mnie to ona nie wie, o czym mówi. Podejrzewam ingerencję rodziców.
        Eat shit.

        Skomentuj

        • anduk
          Koci administrator
          • Jan 2007
          • 3900

          #19
          Już nie chodzi o argumenty ale jej artykulacja, mimika i gesty są dla mnie wyjątkowo denerwujące.
          If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

          Skomentuj

          • Bambiii
            Perwers
            • Feb 2009
            • 852

            #20
            Obejrzałam to jeszcze raz i muszę przyznać, że gnojek jest niezwykle irytujący, pomimo dojrzałej jak na swój wiek przemowy. Opiera się na badaniach, przeprowadzonych zapewne przez fanatyków religijnych. Rodzice pewnie zrobili jej już wodę z mózgu i wpoili swoje prawicowe poglądy. Uważam, że wypowiadanie się w takim temacie bachora, który nigdy nawet nie uprawiał jescze seksu, jest co najmniej groteskowe.
            Eat shit.

            Skomentuj

            • anduk
              Koci administrator
              • Jan 2007
              • 3900

              #21
              Raczej poglądy konserwatywne i moralno-religijne a nie prawicowe Myślę, że nie jeden libertarian i liberał poczuł by się dotknięty tą klasyfikacją

              Chica chyba nikt nie próbuje? Każdy mówi co czuje :>
              0statnio edytowany przez anduk; 23-02-09, 06:51.
              If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

              Skomentuj

              • Albinoska
                Seksualnie Niewyżyty
                • Feb 2009
                • 207

                #22
                Sorry, ale to wygląda, jakby - jakkolwiek to nie zabrzmi! - ktoś włożył kwestie dorosłego w usta dzieciaka. Koszmar.

                W tym wieku to się powinna lalkami bawić
                - (...) Piękno to jest to, co człowiek ma w środku.
                - Tak? To dlaczego w "Playboyu" nie drukują zdjęć rentgenowskich?
                – ... Bo głupi jesteś.

                Skomentuj

                • gucio5tys
                  Perwers
                  • Dec 2005
                  • 1075

                  #23
                  argumentum ad personam łac., argument odnoszący się do osoby; zarzut natury osobistej, nie związany z przedmiotem sporu.

                  "Zapewne rodzice rodzice wpoili", "Zapewne opiera się na badaniach fanatyków". Zapewne jesteście w błędzie.
                  Alkohol - typowy rozluźniacz języka
                  "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
                  Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

                  Skomentuj

                  • Hagath
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 1769

                    #24
                    Wydaje mi się, że mała nie do końca rozumie to, co mówi. I jeszcze te podejrzane dane bez źródeł... Tylko jeden procent aborcji z powodu gwałtu, kazirodztwa lub zagrożenia życia? Nie chce mi się wierzyć. Legalna aborcja do piątego miesiąca życia płodowego? Też śmierdzi mi przekłamaniem.
                    Dziewczynka apeluje o zniesienie legalnej aborcji, a argumentuje to tym, co jest związane raczej z aborcyjnym podziemiem: nie licząc nawet tej rzekomej 99-cioprocentowej aborcji z powodu "widzimisię" i skrobanki w momencie, gdy płód jest już zdolny do samodzielnego życia, to spójrzmy chociażby na powikłania zdrowotne, o których mówi. Jeśli kobietom zostanie tylko "zejście do podziemia", ich szanse na wyjście z zabiegu cało zmaleją niemal do zera.
                    Może jak się ma dwanaście lat, to się wierzy, że wystarczy czegoś zabronić, by ludzie przestali to robić. Tym bardziej nie powinno się nakłaniać dzieci do wypowiadania tak radykalnych sądów w kwestiach, o których nie mają pojęcia.

                    Czy ten, kto napisał jej tę przemowę i pomagał w przygotowaniu wystąpienia wytłumaczył dziewczynce, co się dzieje w aborcyjnym podziemiu? Czy wytłumaczył, czym dla kobiety jest gwałt i następująca po nim ciąża? Nie sądzę. Z resztą, ona może być za młoda, by to zrozumieć, a jednocześnie nie przeżyć jakiejś traumy od samego słuchania.
                    I na koniec - gdzie w tym super-mądrym przemówieniu jakiekolwiek wspomnienie na temat tego, co państwo ma do zaoferowania kobietom, które chciałyby usunąć ciążę z powodu ubóstwa? Jakaś pomoc, specjalne miejsca pracy, darmowa opieka nad dzieckiem? Cisza. Najłatwiej omówić tylko te aspekty, które można ładnie dopasować do wzniosłej teorii obrony życia. Całą resztę, na którą nie ma łatwej odpowiedzi, lepiej przemilczeć.
                    The Bitch is back.

                    Skomentuj

                    • gucio5tys
                      Perwers
                      • Dec 2005
                      • 1075

                      #25
                      I na koniec - gdzie w tym super-mądrym przemówieniu jakiekolwiek wspomnienie na temat tego, co państwo ma do zaoferowania kobietom, które chciałyby usunąć ciążę z powodu ubóstwa? Jakaś pomoc, specjalne miejsca pracy, darmowa opieka nad dzieckiem? Cisza. Najłatwiej omówić tylko te aspekty, które można ładnie dopasować do wzniosłej teorii obrony życia. Całą resztę, na którą nie ma łatwej odpowiedzi, lepiej przemilczeć.
                      Chyba sobie żartujesz? Dorosła kobieta powinna brać odpowiedzialność za swoje czyny. Jeśli chce się bzykać to musi wyłoży kasę na prezerwatywę!
                      Państwo nie może fundować aborcji biedakom tylko dlatego, że nie chciało im się wyłożyć dolara na gumę. Paranoja.

                      A jak już doszłaś do takiego punktu, że państwo ma cokolwiek "robić" dla swoich obywateli, to może będziemy biedaków sterylizować? Wtedy będą mogli się bzykać do woli, bez obawy o ciążę. Nie będzie niechcianych ciąży, nie będzie aborcji, nie będzie socjalu, będzie za to bezpieczny seks.

                      I nie ma czegoś takiego jak "specjalne miejsca pracy" czy "darmowa opieka nad dzieckiem".
                      Alkohol - typowy rozluźniacz języka
                      "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
                      Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

                      Skomentuj

                      • Hagath
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Feb 2009
                        • 1769

                        #26
                        Nie zrozumiałeś mnie. Mi nie chodzi o to, by wyręczać ubogich ludzi w czymkolwiek i ułatwiać im życie, skoro sami nie potrafią się "ustawić". Chodzi mi o to, że większość "obrońców życia poczętego" ma głęboko w dupie, co się z tym życiem dzieje, gdy już je "obronią". Udaremniliśmy jakąś aborcję - jesteśmy super! A czy dzieciak umrze z głodu lub zimna, bo mama jest siedemnastolatką bez wykształcenia i pracy, którą rodzice wypierniczyli z domu, gdy zaciążyła, to już nie nasz interes.
                        Skoro ktoś uważa, że ma prawo mówić kobiecie, co ma robić ze swoją ciążą, to niech poczuwa się do odpowiedzialności za tę kobietę. Niech pomaga tym, co urodziły i nie mają czym dziecka nakarmić.
                        Ja nie uzurpuję sobie prawa do rozsądzania, czy ktokolwiek może usuwać ciążę, czy nie, czy ma podstawy, czy jest dobry albo zły z tego powodu.
                        The Bitch is back.

                        Skomentuj

                        • gucio5tys
                          Perwers
                          • Dec 2005
                          • 1075

                          #27
                          Nie wiem jak inni, wg mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby urodzenia dziecka i zrzeczenia się praw rodzicielskich już w szpitalu. Wszystko można załatwić w jednym miejscu. "Matce" należałoby zwrócić koszty doniesienia ciąży.

                          Poza tym, skąd wiecie jak podchodzą do takich spraw obrońcy życia? Z jedynego głośnego przypadku 14. letniej Agaty wiem, że np towarzysz Napieralski chciał wyskrobać dzieciaka i na tym miała polegać cała pomoc dla Agaty. Z drugiej strony byli, obrońcy życia czyli ksiądz prowadzący ośrodek pomocy dla nieletnich matek oraz filantrop, który oferował 50 tys złotych na dobry start.

                          To jest jedyny znany mi przypadek. Zaskakujące jest to, z jaką pewnością wydajecie wyroki na tych, którzy są przeciwni aborcji. A czy zwolennicy aborcji robią coś dla kobiet, które zostały poddane skrobance? Składają się na psychologa, na badania po nieudanym zabiegu? Czy finansują terapie, które mają zniwelować wszystkie negatywne skutki tej operacji? Zwolennicy "pro-choice" najchętniej wysłaliby kobietę na zabieg i po zamknięciu drzwi, zapomnieliby o wszystkim.

                          Ot, taka sama retoryka. Tak samo prawdziwa.
                          0statnio edytowany przez gucio5tys; 23-02-09, 18:21.
                          Alkohol - typowy rozluźniacz języka
                          "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
                          Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

                          Skomentuj

                          • Hagath
                            Emerytowany PornoGraf
                            • Feb 2009
                            • 1769

                            #28
                            Poza tym, skąd wiecie jak podchodzą do takich spraw obrońcy życia?
                            Wypowiadam się w oparciu o postawy tych, z którymi zdarzyło mi się rozmawiać lub słyszeć ich wypowiedzi. Nie mam w zwyczaju opierać swoich sądów na pojedynczych wzmiankach w mediach ani na tym, co inni mówią o danej grupie ludzi.

                            A czy zwolennicy aborcji robią coś dla kobiet, które zostały poddane skrobance?
                            A mówimy tu o ludziach, którzy chcą kogoś zmuszać do aborcji, czy pozastawiać wolną rękę? Ja mówię o tych drugich.
                            Poza tym ustawy regulujące kwestię aborcji w większości Krajów zachodu nie pomijają kwestii opieki ginekologicznej i psychologicznej po zabiegu.

                            Edit:
                            Żeby była jasność: wmawianie kobiecie, że aborcja to super rozwiązanie jest w mojej ocenie tak samo głupie, jak wmawianie, że jest bezdusznym potworem, gdy się na nią godzi.
                            Nikt nie siedzi w skórze kobiety, która stoi przed dylematem, co zrobić z ciążą, więc zamiast wydawać wielce oświecone opinie o stanie cudzego kręgosłupa moralnego powinno się informować, informować i jeszcze raz informować. O możliwych skutkach fizycznych i psychicznych donoszenia/usunięcia ciąży, o grupach wsparcia, o możliwości znalezienia pracy będąc samotną matką itd. itp.
                            0statnio edytowany przez Hagath; 23-02-09, 18:44.
                            The Bitch is back.

                            Skomentuj

                            • anduk
                              Koci administrator
                              • Jan 2007
                              • 3900

                              #29
                              argumentum ad personam łac., argument odnoszący się do osoby; zarzut natury osobistej, nie związany z przedmiotem sporu.
                              Ale przecież nie rozmawiamy o aborcji bo taki tematu już jest tylko o małej i jej wystąpieniu.
                              If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                              Skomentuj

                              • Shaikura
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Oct 2005
                                • 200

                                #30
                                Wg mnie to ona jest za mloda zeby swiadomie takie zeczy mowic. A jesli juz chce robic taki powazny powod to by przynajmniej pokazala za i przeciw a nie tylko przeciw. Jestem za aborcja i to co ona powiedziala w zaden sposob mnie nie przekonalo ze aborcja jest zla.
                                Nie byłam, nie jestem i nie bede grzeczna

                                Skomentuj

                                Working...