W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Ulotki

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Boski123
    Ocieracz
    • Mar 2012
    • 128

    Ulotki

    Za oknem pochmurnie i deszczowo, a przecież to dopiero początek września, skąd taka brzydka pogoda? Nuda doskwiera coraz bardziej, samotność też.

    Kręciłam się po mieszkanku ubrana w spódniczkę i cienką bluzeczkę, spod której wyraźnie widać było biały stanik. Poczułam chłód, więc usiadłam i zaczęłam zakładać rajstopki. W tym momencie ktoś zadzwonił do drzwi. Szybko skończyłam się ubierać i odruchowo wstałam, żeby otworzyć- zupełnie wyleciało mi z głowy, jak wyglądam.

    Przed drzwiami stał młody chłopak, blondyn, średniego wzrostu i raczej drobnej budowy –ulotki- powiedział i rozszerzył niebieskie oczy zdziwiony moim widokiem. Uświadomiłam sobie, co właśnie zobaczył, ale nie było już odwrotu, trzeba było grać swoją rolę. Podziękowałam, patrząc na niego, chłopak bez słowa odwrócił się i poszedł, najwidoczniej zamurowało go. Ja również czułam się nieswojo mając świadomość, że ktoś może mnie poznać –trudno- pomyślałam i wróciłam do swoich zajęć.

    Po kilkunastu minutach znów usłyszałam dzwonek. Tym razem, przezornie wyjrzałam przez wizjer, nie mając zamiaru otwierać, ale na zewnątrz znów stał chłopak od ulotek. Zdziwiona uchyliłam drzwi –dzień dobry- powiedział. –Dzień dobry, coś się stało? – Tak, stało się. Nie sądziłem, że mieszka tu… ktoś taki jak pani- wyjąkał z wahaniem w głosie. –To źle?- zapytałam zdziwiona. -Nie, wręcz przeciwnie- odpowiedział i oblał się rumieńcem. –Ależ słodki chłopak- pomyślałam i zaproponowałam, żeby wszedł. Zgodził się, uśmiechając się nieśmiało.

    Po krótkiej rozmowie okazało się, że niedawno przyjechał do miasta i właśnie zaczyna studia. Dorabia, jak wielu studentów, roznosząc ulotki. Zaproponowałam mu drinka, sama też wypiłam co nieco, potem jeszcze kilka kolejnych. Chłopakowi po alkoholu rozwiązał się język, a i mnie łatwiej się rozmawiało. Radek, bo tak miał na imię, wyznał, że zawsze marzył o spotkaniu transetki, liczył na to, że na studiach, oderwany od rodziców spróbuje wreszcie tego, na co miał ochotę przez całe życie i był zadowolony, że właśnie mu się udało.

    Radek wstał i napełnił szklanki, tym razem jednak nie wrócił na fotel, na którym siedział wcześniej, tylko przysiadł się do mnie. Poczułam obok jego ciepło, słyszałam lekko przyspieszony oddech, wiedziałam, że chłopak chce już tylko jednego. Jakież było moje zdziwienie, kiedy klęknął przede mną i wsunął rękę pod spódniczkę. Powoli, zaczął mnie masować, dotykając moich majteczek, delikatnie pieścił mnie, wkładając rękę pod rajstopki. Podniecenie sięgnęło zenitu, a on wyczuł to bezbłędnie, zsuwając mi bieliznę na uda i odsłaniając moją sterczącą pałkę. Podwinął spódniczkę i zaczął mnie ssać. To było cudowne, nie mogłam się powstrzymać, żeby nie jęczeć, nie spodziewałam się aż takiej przyjemności. Delikatnie pieścił mnie językiem, coraz mocniej ściskał wargami i wreszcie ostro zassał. Złapałam go za włosy i ściągałam jego głowę coraz mocniej w dół. Nie wytrzymałam i z głośnym jękiem skończyłam w jego ustach.

    Podniósł się z kolan i oblizał wargi –świetnie smakujesz- powiedział z uśmiechem. Ja również się uśmiechnęłam na myśl o właśnie doznanej rozkoszy. Wstałam, poprawiłam ubranie i przeniosłam się na łóżko ciągnąc chłopaka za sobą. –Na co jeszcze masz ochotę?- zapytałam. -Teraz już tylko na twój tyłeczek- odpowiedział i zaczął mnie całować. Nasze wargi rozgrzane alkoholem stykały się namiętnie. Przewróciliśmy się na łóżko, a on zaczął całować moją szyję, delikatnie wodząc rękami po całym ciele. Poczułam że jestem gotowa na więcej. Skierowałam jego rękę pod spódnicę, sama rozpinając pasek przy jego spodniach. Ręce drżały mi z podniecenia, a on ciągle, delikatnie pieścił moje ciało.

    Wreszcie dotarłam do jego kutasa, złapałam go w rękę i poczułam jak szybko sztywnieje, zaczęłam się nim bawić, obciągać, nakładając przy tym gumkę. W tym czasie Radek zdjął mi rajstopy i majtki i gładził moje długie, wydepilowane nogi. Zrozumiałam o co chodzi i zarzuciłam mu je na ramiona. Chłopak nie czekał dłużej, mając przed sobą moją dziurkę wszedł we mnie. Mocno i zdecydowanie, po jego dotychczasowej delikatności to była spora odmiana, więc jęknęłam z bólu. Ale ból szybko zastąpiło narastające podniecenie. Byłam rżnięta, łóżko skrzypiało w takt naszych ruchów, a on przymknął oczy i złapał moją pałkę, która w jego ręku znów stwardniała.

    Radek szybkimi ruchami wchodził w moją dupkę i trzepał mi sterczącą pałę, a ja leżałam z zamkniętymi oczami, zupełnie bezradna, jęcząc coraz głośniej. Było wspaniale, wreszcie nie wytrzymałam i doszłam tryskając jak fontanna. Poczułam jak sperma kapie mi na twarz, zobaczyłam białe ślady na bluzeczce. Na ten widok Radzio szeroko otworzył oczy. Zobaczyłam i poczułam, że jemu też jest dobrze, z głośnym sapnięciem skończył.

    Na naszych twarzach pozostały tylko krople potu i błogie uśmiechy. Kiedy wychodził, gorąco pocałował mnie na pożegnanie i zapowiedział, że jeszcze kiedyś mnie odwiedzi. Nie mogę się doczekać…
Working...