Orgazm wielokrotny kontra raz a dobrze
Collapse
X
-
-
-
recepty na wielokrotny chyba tak naprawdę nie ma, bo to zależy od wszystkiego i na przykład czasem są takie dni, że się nie da i już. ale jak już pisałam, dla mnie największą rolę odgrywa atmosfera, czułość i stopień podniecenia. poza tym lubię, gdy mi trafia w odpowiedni punkt (dość głęboko) i tak nieprzerwanie, z podobną, albo rosnącą prędkością przez trochę dłuższy czas.widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekoladaSkomentuj
-
-
Nie, że pamiętam tylko średnio, często, czasem różnie.
Tak jeszcze do tego częstotliwość skurczy i wilgotność.. :/Skomentuj
-
Malinka_a:
Sądzę że u ciebie zadziałałaby technika zbliżona która zamiast doprowadzać na skraj orgazmu, po prostu szła by w jego kierunku i w odpowiednim momencie zmieniała rytm. Takich cykli wtedy powinno być naturalnie więcej, zaś seria zwiększona przyśpieszeniem i intensyfikacją ruchów.
Jak masz ochotę to wytłumacz to swojemu facetowi i sprawdź.A hard man is good to findSkomentuj
-
W moim przypadku stosowanie przerw przy drażnieniu łechtaczki oznacza przejście orgazmu pod nosem, nie zasmakowawszy go.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
Jeza:
Tutaj nie chodzi o przerwy, a o stopniową deintensyfikację i potem znowu intensyfikację stymulacji. Ta technika w dobrym wykonaniu jest absolutnie płynna i nie daje żadnego wrażenia przerywania.A hard man is good to findSkomentuj
-
Dobrze, pokażesz mi kiedyśJestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
Na demonstrację trzeba się umówić z dużym wyprzedzeniem i po uprzednim zatwierdzeniuA hard man is good to findSkomentuj
-
Podczas masturbacji preferuję wielokrotny, bo jakoś taki jeden mały orgazm mnie całkowicie nie zaspokaja. Dopiero po kilku porządnych padam wyczerpana na łóżko i jestem w pełni usatysfakcjonowana.
Podczas seksu nie ma to absolutnie żadnego znaczenia, bo i nie dla orgazmu go uprawiam. Jak jest jeden to jest fajnie, jak jest kilka to też jest miło, jak nie ma żadnego to też może być w porządkuSkomentuj
-
-
Co Kobieta to opinia. Ja spotkałem na swojej drodze Kobietę której najlepiej było gdy stopniowo było coraz mocniej, inna lubiła przerwy, jeszcze inna dochodziła po kilku sekundach. Jedna mogła mieć przy minetce orgazm za orgazmem z kilkusekundową ledwie przerwą w pieszczotach, a inna po miała łechtaczkę tak wrażliwą, że i po 15 minutachę nie można było językiem dotknąć
Jeśli ktoś szuka jednej recepty, to życzę powodzeniaSkomentuj
Skomentuj