Nie umiałem dojść

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • NewUser
    Świętoszek
    • Jul 2010
    • 31

    #16
    Brak stosownego ucisku.

    I tak fajnie, że umiecie wytrzymać

    Skomentuj

    • fckmayday
      Świętoszek
      • Feb 2007
      • 8

      #17
      Napisał NewUser
      Brak stosownego ucisku.

      I tak fajnie, że umiecie wytrzymać
      Wydaje mi się, że jest to kwestia naszych charakterów, pewnego rodzaju dojrzałości i faktu, iż obydwoje jesteśmy "nierozpakowani". Aczkolwiek nie powiem, że nie mogę się doczekać. Wszystko w swoim czasie.

      Jakieś inne porady, opinie? Dziękuję.

      Skomentuj

      • sl2006
        Świętoszek
        • Nov 2009
        • 1

        #18
        mam podobny problem . . . kochaliśmy się z moja dziewczyną pierwszy raz, ona była już mokra, a mi tak średnio stał i nie potrafiłem dojść (jakoś tak dziwnie bo przy masturbacji stoi jak cholera ) czy powodem może być to że słabo mnie rozgrzała czy zmęczenie (ostatnio mam dużo na głowie, a w dodatku trenuje sporty walki i byłem po treningu) ?? poczułem się trochę jak impotent, ona mi mówiła że było jej super, a ja średnio co czułem . . . dodatkowo się zdziwiłem bo wcale nie krwawiła i praktycznie nic ją nie bolało, a mówiła mi ze jest dziewicą. . . pomocy !!!!

        Skomentuj

        • eroticon
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2006
          • 903

          #19
          Ludzie! Przyjmijcie do wiadomości,że pierwszy raz dla faceta jest tak samo stresujący jak dla dziewczyny. A uwarunkowania masturbacyjne nie sprzyjają osiągnięciu pełnych rozmiarów, twardości czy wreszcie orgazmu. Praktyka czyni mistrza i najlepiej wziąć to wszystko na spokojnie. I odstawić Renię Graboską...
          Kolega wyżej, niech poczyta tematy z tego działu. Szczególnie wypowiedzi dziewczyn o pierwszym razie.
          Nigdy nie mówię NIGDY
          決してないと言う
          Jeśli chcesz, znajdziesz sposób.
          Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód.

          Skomentuj

          • Christophero
            Banned
            • Feb 2009
            • 1039

            #20
            w chwili kiedy przestaniesz myśleć, liczyć czas, sprawdzać miernikiem Brinnela twardość kutasa i konsystencję spermy i przestaniesz analizować wszystko tylko zaczniesz rypać, wtedy dojdziesz.

            ćwicz.

            jesteś na dobrej drodze.

            powodzenia.

            Napisał NewUser
            Nie wiem , dosiadła mnie i zaczęła działać, później się zmęczyła i powiedziała, że już nie ma sił i żebym ją odwiózł

            to zły znak.
            raczej nie była zadowolona, a nawet więcej.

            ćwicz jak wspomniałem.
            Last edited by eroticon; 21-08-10, 11:19.

            Skomentuj

            • NewUser
              Świętoszek
              • Jul 2010
              • 31

              #21
              Może zależało jej tylko na własnej przyjemności ? Ciągle pytała czy coś czuję. No to ja już sam nie wiem. Wyżej piszą, że sie jej podobało, a Ty, że nie. A chciała, żeby ją odwieźć, bo po seksie zrobiło sie jej bardzo smutno. Oficjalnie nie jesteśmy parą, ale chyba zdążylismy sobie to zasygnalizować, że taką będziemy, jednak ona wyjeżdża na długi okres. Zaraz jak zeszła ze mnie powiedziała, że nie chce wyjeżdżać, zaczęła zamulać i powiedziała że mam ją odwieźć. Więc ja już nie wiem o co chodzi.

              Skomentuj

              • Gogol
                Seksualnie Niewyżyty
                • Feb 2009
                • 241

                #22
                Moja kobieta do dziś (a lata minęły od tego czasu) potrafi szydzić ze mnie, że przy naszym pierwszym razem był "miękkawy" Nie był to jednak absolutnie żaden pierwszy (prawiczkowy) raz ani dla mnie ani dla niej. Lata minęły i na ogół stoi jak dyszel od furmanki. A jak czasem nie bardzo to ona ona go stawia swoimi sposobami. Ale zawsze liczy się klimat, atmosfera poczucie bezpieczeństwa, bliskości - a o to przy pierwszym razie, szczególnie dla prawiczków - nie jest łatwo. Stres jest zawsze bo jakby nie patrzeć - ma to coś z egzaminu dla obojga (i nie tylko prawiczków), którego wyniki mogą zaważyć na dalszym biegu spraw. A dla mężczyzny tym bardziej bo jego erekcja jest przecież warunkiem by wszystko się jako tako udało.
                Miałem w życiu kilka wpadek typu totalna impotencja. Na ogół wtedy gdy o tym, że miało dojść do seksu decydowało to że jest chata i łóżko a nie coś więcej. Wtedy on okazywał się mądrzejszy ode mnie i odmawiał współpracy. I choć nie doświadczyłem wtedy jakichś upokarzających zachowań ze strony tej "poszkodowanej", to czułem coś w rodzaju upokorzenia, wstydu. I właśnie tego już na zapas boją się pierwszorazowcy. I to rzutuje zarówno na erekcję jak i na możliwość dojścia. Psychika!
                Bywało także że w pierwszym a nawet w kilku pierwszych razach z nową partnerką - nie dochodziłem. Działała jakaś blokada.To frustrowało partnerki. Jedna z nich nawet powiedziała: "Jak tak będzie dłużej to cię stracę" Takie teksty bardzo dowartościowują a nic lepiej nie działa na facetów jak poczucie, że jest macho i one na nich lecą. Więc rola kobiety w zażegnywaniu tego rodzaju problemów jest ogromna. I one powinny o tym wiedzieć a jak nie pamiętają - to niech sobie to zapiszą na ścianie nad swoim łóżkiem.
                No i u mnie zawsze potem wszystko się regulowało i było jak trzeba - z ogromną pomocą partnerki. Twoja powinna wtedy zostać z toba, przytulić się, powiedzieć coś w rodzaju "pierwsze koty za płoty" a nie kazać się odwieść. To był jej błąd, miejmy nadzieję, że do naprawienia.
                Więc uszy do góry, nie przejmować się początkowymi niepowodzeniami, mały kieliszek procentów, który może zredukować stresy i do roboty!
                Last edited by Gogol; 21-08-10, 13:29.
                Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.

                Skomentuj

                • NewUser
                  Świętoszek
                  • Jul 2010
                  • 31

                  #23
                  No dziwnie się poczułem. Jak "****iszon" Maszynka do seksu. Zaraz po leżałem koło niej chwile i pytałem czy było jej dobrze, ona, że tak. Później chwila ciszy. Pytałem o czym myśli ale jej odpowiedź, że o niczym. A myślała ciągle o tym swoim wyjeździe. Zresztą jak wracaliśmy to trzymała swoją ręke na moim kolanie. Powiedziała, że następnym razem będzie lepiej. Miała przyjechać do mnie na weekend, ale nie przyjechała, bo musiałaby busem przyjechać i chyba jej to nie pasowało, że po nią nie pojadę Bo i musiałbym ją odwieźć, a skoro nie chce zostać na noc to nie opłaca mi się tracić 60zł na paliwo. A wiadomo gdzieś zaprosić jeszcze trzeba. A jak by została na noc to np dzisiaj przejeżdża busem i jutro też nim wraca. A wieczorem nie ma żądnego powrotnego już. Ale to już jej strata. Ja pieskiem nie jestem
                  Last edited by NewUser; 21-08-10, 14:19.

                  Skomentuj

                  • Gogol
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Feb 2009
                    • 241

                    #24
                    Nigdy nie pytaj kobiety po seksie - czy było jej dobrze, chyba, że jesteście ze sobą już lata. Przecież żadna nie powie ci "nie, nie było dobrze, było do dupy" No to po co pytać? Tu na BT niektóre forumowiczki wyśmiewają tych co tak pytają.
                    To czy było jej dobrze to się widzi, wyczuwa. Nie wszystkie drą się w czasie orgazmu, nie wszystkie drżą czy się wiją, ale po dobrym, udanym seksie one emanują jakimś szczególnym ciepłem a po tym bardzo udanym - patrzą na nas z uwielbieniem. I na ogół chcą jeszcze. Więc jeśli masz wątpliwości to raczej było "tak sobie". I to nie koniecznie z twojej winy. Przecież często zdarza się, że jeśli nie odleciała to mogło wynikać z jej stresu, złego dnia itp. Sam piszesz, że powiedziała, że nie ma już siły, że byliście zmęczeni po całym dniu itd.
                    Jeśli już musisz pytać to później w rozmowie spytaj coś w rodzaju "podobało ci się?" co by dotyczyło raczej całego spotkania, atmosfery, wzajemnego porozumienia a nie tego czy miała orgazm.
                    Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.

                    Skomentuj

                    • NewUser
                      Świętoszek
                      • Jul 2010
                      • 31

                      #25
                      Orgazmu nie miała i sama mi to powiedziała, jednak dźwięki z siebie wydawała, aż sie bałem, ze ktoś usłyszy z domowników...

                      Skomentuj

                      • Gogol
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Feb 2009
                        • 241

                        #26
                        Moja rada jest na taki scenariusz: Doprowadź do następnego spotkania. Zadbaj żebyście byli niedaleko łóżka czy innego mebla na którym można się kochać. Ale wy siedzicie sobie np.w kawiarni czy gdzieś tam, dużo rozmawiacie, także o tym co było. Jakieś winko. Ty nie zdradzasz absolutnie niczym, że liczysz na to że dzień zakończy się sexem. Jesteś miły, serdeczny, ciepły, opiekuńczy ale aseksualny. UWAŻNIE ANALIZUJESZ JEJ ZACHOWANIE I TO CO MÓWI, a przede wszystkim czy wysyła sygnały erotyczne. Mogą być b. subtelne ale jeśli są - musisz je dostrzec.
                        Jeśli jej ciągle zależy na tobie, jeśli w dalszym ciągu ma na ciebie ochotę i chce do łóżka - twoja aseksualność powinna ją zaniepokoić. Pojawi się niepokój: co to, już mu się nie podobam? Rozczarowałam go? itp. Sygnały erotyczne zaczną narastać. Jeśli jej przeszła ochota na ciebie i sex z tobą, to też powinieneś to wyczuć. Wtedy daj sobie spokój. Bo przecież nie możesz wykluczyć, że cię skreśliła bo np. nie lubi bawić się w nauczycielkę od sexu a potrzebuje ostrego, doświadczonego bzykacza. Jak piszesz ona ma pewne doświadczenia erotyczne, ty - prawiczek (no prawie) więc to jej zostaw inicjatywę. One są w tym na ogół lepsze - jeśli im zależy na facecie - nie odpuszczają tak łatwo. A jak nie zależy to nie marnuj czasu i zaproponuj jej że zostajecie przyjaciółmi a może kiedyś wrócicie do tematu: sex
                        Ale gdy już dostaniesz czytelny sygnał, że chce się kochać ty przejmujesz inicjatywę, ogłaszasz, że cię to ogromnie cieszy, że czekałeś na taki sygnał z niecierpliwością, prowadzisz do łóżka (zadbaj by warunki były komfortowe w sensie psychicznym) i .....powodzenia.
                        Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.

                        Skomentuj

                        • NewUser
                          Świętoszek
                          • Jul 2010
                          • 31

                          #27
                          Oj to wymyśliłeś Powiedziała mi, że chyba mnie nie podnieca skoro nie stał na maksa

                          Skomentuj

                          • Gogol
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Feb 2009
                            • 241

                            #28
                            Doradzam ci na podstawie własnych doświadczeń w podobnych sytuacjach. I sprawdzonych metod jak z nich wychodzić.
                            Nie stał ci na maksa bo byłeś zestresowany ale to niekoniecznie musiało być przyczyną problemu z twoim i jej dojściem
                            Kazała się odwieźć bo mogła być sfrustrowana tym, że coś wam nie wychodzi. Pytanie czy ona się rozczarowała tym, że ty nie dochodzisz z jej winy, bo cię nie podnieca (nawet to ci powiedziała) i to było by dobrze bo następnym razem dojdziesz i ten problem się rozwiąże. Było jej smutno wiec pewnie jej na tobie zależy bo dla wielu kobiet, zwłaszcza tych zakochanych - orgazm faceta jest nawet ważniejszy niż jej - uwielbiają dawać rozkosz kochanemu mężczyźnie i dopiero wtedy czują się spełnione. Więc jeśli tak właśnie z nią jest to brak twojego orgazmu ją mógł ją frustrować. I to by było bardzo dobrze.
                            Ale mogło przecież też być tak, że ty jej nie podniecasz albo coś robisz nie tak i przez to ona nie miała orgazmu a z innymi miała i to ją rozczarowało. Sex z z tobą mogla np. ocenić jako nudny. Ujeżdżała cię 20 minut, a ty co robiłeś? Łapałeś ją za cycki? Mówiłeś jej jakie są piękne i jak pięknie się kołyszą w rytm jej suwów? Głaskałeś ją po pupie? Próbowałeś coś robić z jej łechtaczką? Wplatałeś palce w jej włosy? Mówiłeś, że jest piękna gdy tak cię ujeżdża? Może tego jej brakowało. Nie było między wami potem rozmowy na ten temat więc nic nie wiadomo.
                            Dlatego mój scenariusz mógł by pomóc ci w ocenie sytuacji.Z moich doświadczeń wynika, że chwilowe udawanie spadku zainteresowania seksem z partnerką, którą właśnie chcę zaciągnąć do łóżka a ona ma jeszcze wątpliwości - pozwala wyczaić czy ona np. tylko gra ze mną w gumy, czy też chce seksu. Jeśli zareaguje na to obojętnie to wiadomo, że moje wcześniejsze podchody trafiały w próżnię. Jeśli jak napisałem w poprzednim poście zacznie wysyłać sygnały erotyczne - to już niedługo mamy ja w łóżku.
                            I tyle.
                            A jak sobie przypominam mój pierwszy z życiu seks to było podobnie jak z tobą - ja prawiczek, ona doświadczona i też niezbyt mi/nam wychodziło. Pamiętam, że w pewnym momencie powiedziała "...nie tak nerwowo" bo chyba nie umiałem trafić do cipki. Też chyba nie miała orgazmu ale tez mówiła, że było fajnie. Więc się nie przejmuj bo każdy musi przez to przejść. Tylko doświadczenie czyni mistrza
                            Last edited by Gogol; 22-08-10, 00:36.
                            Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.

                            Skomentuj

                            Working...