W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Siła Wyższa

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Tigana
    Seksualnie Niewyżyty
    • Mar 2011
    • 220

    #46
    Napisał Mascot
    Nie znam się za bardzo na darwinizmie, (czy on zakłądałcoś poza tym, ze człowiek pochodzi od małpy?) ale jeśli uwazasz że wiara w ewolucję człowieka nie wyklucza byciem chrześcijaninem, to mylisz się Chrześnijanie, którzy uważają, że naprawdę istniał Adam i Ewa nazywają się kreacjonistami. Wiernymi Jahwe są też Ci, którzy nie wierzą w tę bajkę.
    Oczywiście kreacjoniści mają swoje hipotezy, których nie starają się poprzeć nauką. Połączyli sobie biblię z teorią ewolucji i dzięki temu można sobie wierzyć i w Boga i w ewolucję.

    Osobiście jednak wierzę w naukę, w logiczne wnioskowanie, w teorie zaproponowane przez Darwina, które za jego życia i po nim zostały zweryfikowane naukowo. Może kiedyś mi się odmieni, tego nie wiem, wiem tylko,że w chwili obecnej najbliżej mi do Dawkinsa czyli do darwinisty.


    camma2 każdy wybiera teorię, która mu bardziej po drodze. Jeśli chodzi o sens istnienia można też szukać gotowych rozwiązań u filozofów. To,że my ludzie mamy niezwykle rozwinięty ośrodkowy układ nerwowy zawdzięczamy jednak ewolucji i doborowi naturalnemu.
    Wygrywa najsilniejszy. Najlepiej przystosowany do warunków. Taki osobnik swoje dobre geny może przekazywać w kolejnych pokoleniach.


    Zauważ,że jest wiele chorób uwarunkowanych genetycznie, które uniemożliwiają lub utrudniają rozród np. mukowiscydoza . Mutacji powodujących chorobę wykrywają coraz więcej, u mężczyzn niewielkie zaburzenia w obrębie genu CFTR mogą obajwiać się tylko i wyłącznie niepłodnością. Brutalnie rzecz ujmując, gen decyduje o tym by wyeliminować się z populacji lub dąży do kolejnej "lepszej" mutacji.


    Kolejny przykład to anemia sierpowata, w Europie nie płyną w naszych arteriach krwinki w kształcie sierpów, a w Azji i Afryce dziedziczenie mutacji odpowiedzialnej za anemię sierpowatą chroni przed malarią.

    Dlatego właśnie przekonuje mnie Dawkins do swoich teorii, to się kupy trzyma.
    0statnio edytowany przez Tigana; 17-04-13, 14:42.
    "Encore des mots toujours des mots
    les mêmes mots..."

    Skomentuj

    • Mascot

      #47
      Ja też jestem przekonana, że jesteśmny tacy, jacy jesteśmy, bo dawniej wygrywali tylko nasilniejsi. Dopiero teraz możemy (i to nie wszędzie) być szczepieni na choroby, operowani itd.

      Skomentuj

      • senny
        Świntuszek
        • Apr 2013
        • 89

        #48
        Moim zdaniem ateista nie wierzy, a wie że Boga nie ma. I to jest zasadnicza różnica.

        Co do religii w szkole, ja miałem zazwyczaj niezbyt ogarniętych katechetów, czy księży. Jeden tylko był w miarę, w gimnazjum. W liceum za to trafiałem na takich gdzie jeden obrażał się na klasę za rozmawianie na lekcji i sam wtedy nic nie mówił a kolejny opowiadał różne rzeczy, czasami ciekawe, a czasami nie. Pech chciał, że mój kolega był dość dociekliwy i zarazem niezbyt wierzący, więc zazwyczaj kiedy ksiądz rozpoczynał jakiś temat, kolega drążył go zadając przeróżne pytania, co kilkukrotnie skończyło się widoczną irytacją u księdza.

        Skomentuj

        • Mascot

          #49
          Nie może wiedzieć, bo nie ma 100% pewności (to moja opinia). Tak samo jak Wierzący nie ma 100% pewności, że Bóg istnieje

          Ja, jak już wspoimniałam, mam tego roku super katechetę i bardzo ciekawy różnych religijnych spraw agnostyk zadaję mu wiele pytań, ale on z chęcią odpowiada

          Skomentuj

          • senny
            Świntuszek
            • Apr 2013
            • 89

            #50
            Napisał Mascot
            Nie może wiedzieć, bo nie ma 100% pewności (to moja opinia). Tak samo jak Wierzący nie ma 100% pewności, że Bóg istnieje

            Ja, jak już wspoimniałam, mam tego roku super katechetę i bardzo ciekawy różnych religijnych spraw agnostyk zadaję mu wiele pytań, ale on z chęcią odpowiada
            Ale to jest kwestia podejścia. Ateista potrzebuje niezbitych dowodów na to, żeby coś uznać za prawdziwe. Boga nikt nie widział, nikt go nie nagrał, nie ma wiarygodnych dowodów na to, żeby uważać że istnieje z punktu widzenia nauki. Ateizm to pogląd oparty na wiedzy
            Co innego agnostycy, którzy uważają, że może jest, a może go nie ma, ale nie ma to wielkiego znaczenia.

            Skomentuj

            • Mascot

              #51
              No trochę masz rację, Senny, ale to mnie trochę wkurza u ateistów. Oni na siłę szukają dowodów, że nie ma Boga. To trochę głupie. No, ale cóż, póki co nie spotkałąm ateisty, którego nie da się lubić Ba, z jednym chiałam nawet być

              Skomentuj

              • Tigana
                Seksualnie Niewyżyty
                • Mar 2011
                • 220

                #52
                Napisał Mascot
                No trochę masz rację, Senny, ale to mnie trochę wkurza u ateistów. Oni na siłę szukają dowodów, że nie ma Boga. To trochę głupie.
                Widzisz ja to odbieram inaczej, dowolność interpretacji dała mi nauka, która dzięki zobiektywizowanym narzędziom weryfikuje teorie powstania życia (jak u Dawkinsa np.). Za teoriami naukowymi musi zawsze stać weryfikacja naukowa, konkretne dowody (np. biologia molekularna albo mendlowski sposób dziedziczenia), religia broni się wiarą.

                W zależności co do kogo dociera bardziej, wybiera on pogląd na sprawę.

                Już nie wspominając o Kościele, Ci to dopiero na siłę próbują indoktrynować, boją się nauki i zawsze bali. Woleli ciemnogród, którym łatwiej było manipulować aniżeli otaczać się takimi młodymi i bystrymi jak Ty Mascot. Chociaż ja wyraźnie rozdzielam kwestie wiary i Kościoła więc zahaczyłam bardziej o tematy polityczne aniżeli religijne.
                "Encore des mots toujours des mots
                les mêmes mots..."

                Skomentuj

                • camma2
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Dec 2012
                  • 231

                  #53
                  tigana zauważylas ostatnio że my ludzie nie poddajemy się juz selekcji naturalnej. ? nie mówię już o aborcji i in-vitro ale fakcie że najsilniejsi i najzdrowsi w naturze mogą przekazywać geny, u nas każdy z każda mutacja jest w stanie się rozmnażać a co za tym idzie przekazywać słabe geny dalej i z pokolenia na pokolenie osłabiają gatunek ludzki. Ostatnio oglądałem dokument o DNA ciekawe kwestie poruszali odnosnie doborowi naturalnemu, który jest kluczowy przy podtrzymaniu gatunku.
                  Kobieta nie goni za mężczyzną, bo kto widział,żeby pułapka goniła mysz

                  Skomentuj

                  • Mascot

                    #54
                    Dzięki za kompement (szczery?), Tigano. Ja też rozróżniam Kościół i Chrześcijaństwo. Wspólnota Kościoła musi mieć jakieś zasady, zakazy itd. Stanowi to pewna wielką mafię, której trzeba słuchać. A spuszczanie się na twarz parterki/partnera to nie jest nic złego, jeżeli obie strony tego chcą. To nie jest przeciez nic złego. Ja mam w nosie to, ze to nie prowadzi do prokreacji.

                    Skomentuj

                    • znowuzapilem
                      SeksMistrz
                      • Nov 2010
                      • 3555

                      #55
                      Camma2 dobre spostrzeżenie. Dodać można do tego że cywilizacja zachodu się cofa. Lewacka polityka żeby na piedestał wysuwać najsłabsze jednostki i chronić ich interesy nad interesami najmocniejszych prowadzi nas do dołu. Dodaj do tego takie śmieszne bo wyolbrzymione slogany jak rasizm, homofobia czy antysemityzm i rozumiemy że jesteśmy w czar.. ups białej dupie.
                      Ale to nie o tym temat.
                      Maskotka dobrze pisze
                      Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                      Skomentuj

                      • camma2
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Dec 2012
                        • 231

                        #56
                        jak na to patrze to boje się ze hetero niedługo będą mniejszością.... Mascot zgadzam sie w 100 % kościół a religia to zupełnie odmienne tematy
                        Kobieta nie goni za mężczyzną, bo kto widział,żeby pułapka goniła mysz

                        Skomentuj

                        • Mascot

                          #57
                          Znowuzapiłem wspomniał o naszych ludzkich ludzkich (moim zdaniem) wadach. Jestem fanką metalu, również w odmianie black. Muzyka ta bardzo mi się podoba, ale jak czytałam pewien artykuł o członkach kilku metalowych zespołu to się trochę krzywiłam. Taki Varg Vickernes (Burzum) jest kimś w stylu neonazisty, gdzie Norwegia jest tylko dla Norwegów. Pomimo, że tem facet ma żonę i dzieci, to jego ideologia jest w moim przekonaniu straszna. Ja nie jestem rasistką, homofobką itd. Ja się bardziej uznaję za obywatelkę świata. Kumpluję się na przykąłd z dwoma kolegami z Iraku, kórzy uczą się w mojej szkole. Mamy podobne zainteresowania, słuchamy podobnej muzyki, dobrze nam sie spedza czas. I czemu mam ich nie lubić? Za to, że mają ciemniejszą ode mnie skórę i czasem mówią w kosmicznym dla mnie języku? Moim zdaniem to jest głupota...

                          Skomentuj

                          • camma2
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Dec 2012
                            • 231

                            #58
                            oczywiście ze podziały to głupota, ja także nie uważam aby pochodzenie a zwłaszcza wiara czy ideologia mogły być powodem dyskryminacji. Jak by nie patrzeć nasza wiara jak i ogólne upodobanie zależy od miejsca naszych narodzin....
                            Kobieta nie goni za mężczyzną, bo kto widział,żeby pułapka goniła mysz

                            Skomentuj

                            • Mascot

                              #59
                              Włąśnie, Camma, właśnie!

                              Co prawda mj znajomy (Polak) wyznaje chyba buddyzm, ale to vinna bajka

                              Ja tam nie patrzę na kumpli, jakiej są wiary czy koloru skóry. Ważne jest, by fajnie spędzać razem czas
                              Co innego facet, z którym miałabym być

                              Skomentuj

                              • camma2
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Dec 2012
                                • 231

                                #60
                                dlaczego to co innego ?
                                buddyzm jest o tyle specyficzny ze jego sie nie wyznaje
                                kurde regularnie co miesiąc obiecuje sobie zacząć medytować... eh...
                                Kobieta nie goni za mężczyzną, bo kto widział,żeby pułapka goniła mysz

                                Skomentuj

                                Working...