Kto (nie)chce mieć dzieci?

[daj_mi]

Wiecie co... gdyby nie to, że jestem w ciąży, to mamy takie wieczory, że na bank byłabym już w kolejnej albo i dwóch
I nie wyobrażam sobie, że po narodzinach będzie inaczej. Seks jest dla nas bardzo ważny, nawet jak jesteśmy bardzo zmęczeni, niewyspani, bez warunków - to nie potrafimy się od siebie odkleić.

I nie widzę powodu, dla którego dziecko miałoby to zmienić

[Greedo]

Mnie dziwi jak czasem slysze, ze ludzie mimo posiadania dzieci uprawiaja ostry seks.

Zawsze mi sie wydawalo, ze dzieci niszcza zwiazek, intymnosc, namietnosc, ze nie ma juz partnerow a sa rodzice.

Oj Eris Eris...

[Greedo]

A propos źle zszytych broszek żonę brata ciotecznego zszyli ostatnio pół na pół nićmi rozpuszczalnymi i nierozpuszczalnymi . Oczywiście byli przekonani że wszystkie są rozpuszczalne, dziewczyne po tygodniu musieli znowu rwać i zszywać na nowo

[roz34]

Z faktu, że ktoś ma kolejne dzieci nie da się wywieść na pewno, że są one skutkiem udanego pożycia seksualnego. Oznacza li i jedynie, że jakieś pożycie było, nic więcej. A jakiej jakości i czy satysfakcjonujące, to ina historia.

tak samo jak nie da się udowodnić, ze w związku, w którym się pojawiają dzieci, udany/satysfakcjonujący seks umiera.

Ja uważam, że nie każdy powinien mieć dziecko. Więcej, uważam, ze w naszym kraju ludzie (a zwłaszcza kobiety, które przecież MUSZĄ być matkami) są często "stygmatyzowani" jeśli dzieci nie chcą, a nawet - o zgrozo - głośno o tym mówią. I to nie jest fair. Natomiast nie zgadzam się na takie uproszczenie: nie mam dzieci - mam super seks, mam dzieci - ojojoj, słabiutko, tylko dla prokreacji.

R34

[Raija]

Ja kiedys nie chciałam mieć dzieci. Dzis nie jestem juz tego taka pewna. Nadal nie moge poiwdeziec ze chcę, ale na 100% juz nie umiem stwierdzic ze nie. Z jednej strony chciałabym a drugiej mam obawy czy nadawalabym sie do roli rodzica.
Ale pewnie i tak nie bede ich miała, watpie abym kiedykolwiek zalozyla rodzine.

[snata]

już się wypowiadałem że nie chcę mieć, i to jest też najczęstszy powód wymieniany przez moje eks dlaczego z nimi nie...

[Corinek]

Chcę i to bardzo ^_^ Od zawsze uwielbiam dzieciaki i nie wyobrażam sobie, żeby moje życie było pozbawione szczególnie moich własnych maluszków. Może ma na to wpływ to, że mam bardzo liczną rodzinę? I chciałabym mieć trójkę - dwie dziewczynki i chłopca.

[upocone jajka]

racja pokolenie dziewuch z fejsika czy innych tych syfów to od razu powinny sie starac o rente

[Yassmine]

Jeszcze parę lat temu zarzekałam się, że nigdy w życiu nie chcę mieć dzieci. Że nie ma takiej opcji.

A teraz? Mogłabym zajść w ciążę choćby i dziś Nie wiem z czego to wynika, nie wiem kiedy tak mi się poglądy przewartościowały... ale strasznie chcę mieć dziecko. Najlepiej jedno, maksymalnie dwa, więcej na pewno nie.

[jezebel]

Mnie dziwi jak czasem slysze, ze ludzie mimo posiadania dzieci uprawiaja ostry seks.

Zawsze mi sie wydawalo, ze dzieci niszcza zwiazek, intymnosc, namietnosc, ze nie ma juz partnerow a sa rodzice.

Moja matka - tak twierdzi - przestała uprawiać seks, zanim się nim nacieszyła. Wzięli rozwód z ojcem z 5-6 lat temu. Pamiętam jednak, że seks u nich nie był od święta. Ojciec adorował długo matkę, podszczypywał ją, całował, darzyli się czułością i namiętnością. Po odgłosach, zamkniętych drzwiach do sypialni i częstych prysznicach, wnoszę, że było upojnie. Pamiętam przeróżne szlafroki i peniuary mamy, sexy, w różnych kolorach, czasem się nawet w nie przebierałam jak byłam smarkiem Kiedy osiągnęłam dojrzały wiek i miałam większą świadomość seksualną, marzyłam by mieć takie życie seksualne jak rodzice. Długo to trwało, byli 20 lat po ślubie, potem zaczął się nałóg ojca.
To może nie na temat, ale dowód na to, że dzieci nie muszą niszczyć namiętności między rodzicami i te role nie muszą się wykluczać.

[Dareios]

Ja nie zamierzam mieć dzieci. Nigdy

[stvari]

Nigdy nie chciałem mieć dzieci i nadal nie chcę mieć.

[Mascot]

Ja w sumie chciałabym mieć dzieci. Takiego jedynaka, ew. dwójkę bachorków.
Nie uważam jednak tego jak jakiejś konieczności do bycia szczęśliwą

[Tom_Bombadil]

A ja JUŻ nie chciałbym mieć wiecej dzieci. Chociaż gdyby się przypadkiem trafiło to nie uznałbym tego za koniec świata.

[długie_nogi]

Ja lubię dzieci, umiem z nimi złapać kontakt, jednak nie ze wszystkimi egzemplarzami. Są takie, które mnie rozczulają, inspirują i rozbawiają, ale też kilkoma gagatkami najchętniej bym o ścianę rzuciła... Wszystko zależy, czy trafia się na dzieciaczka, czy na bachora.
Na tę chwilę uważam, że kiedyś na pewno chciałabym mieć dziecko, a najlepiej to dwójkę. Tylko jakoś za bardzo mi się do tego nie spieszy, na razie wystarcza mi to, że jestem odpowiedzialna za siebie. Wiem też, że wpadki się zdarzają, jednak współczuję rodzicom, którzy dostają 'od losu' nieplanowaną niespodziankę, a zaplecza finansowego brak.