Na co masz ochotę w tej chwili? - wersja erotyczna

[Azul]

Lap dance w jego wykonaniu nawet muza mi od rana wpadła w ucho z Death Proof.

[Raine]

Na coś zmysłowego. Krąży mi po łbie myśl o wytarzaniu się na jednorazowym winylowym prześcieradle polawszy się wzajemnie olejkami.
Po pewnym namyśle, nie wiem co to u ciężkiej cholery ma wspólnego ze zmysłowością. No, ale pomysłu i tak nie zmieniam. Ma być kleiście i gorąco.


Być może jednak nie będzie możliwości technicznych, więc coś prostszego mi też się myśli.

Przywiązać ją do łóżka, zostawiając jedynie małe pole manewru kończynami na wypadek skurczu. Założyć jej gag ball, zgasić światło, zostawiając jedynie jakieś maleńkie źródło typu świeca gdzieś w samym rogu.
Puścić jej własną składankę w stylu NIN (szczególnie album "The Downward Spiral") i MM. I konsumować ją oralnie, całe ciało, powolutku, jak się da (nie wiem, czy zachowałbym powściągliwość w wystarczający sposób) to zafundować jej kilka ruined orgasmów a kiedy byłaby już na skraju zmęczenia, wtedy dopiero zaatakować z pełną mocę przy TYM.
Coś takiego bym chciał dzisiaj w życie wprowadzić.

[Karookarolina]

Raine, jednak są rzeczy, które nas łączą

Ja dziś mam ochotę ubrać się w skórzaną sukienkę, posadzic go na krześle i zatańczyć przed nim, ocierać się, dotykać go, aż w koncu nie wytrzyma, złapie mnie za włosy, dociśnie do ściany i mocno zerżnie od tyłu trzymając mnie za gardło

[mientus]

Ja dziś mam ochotę ubrać się w skórzaną sukienkę, posadzic go na krześle i zatańczyć przed nim, ocierać się, dotykać go, aż w koncu nie wytrzyma, złapie mnie za włosy, dociśnie do ściany i mocno zerżnie od tyłu trzymając mnie za gardło

Chce! I Ciebie w skorzanej kiecce i to wszystko.

[Azul]

Karo biorąc pod uwagę, że chciałam żeby to on zrobił coś takiego, jestem zaskoczona, że po Twoim opisie mam ochotę zrobić to samo.
Nawet sukienkę mam...

[Rafalus]

Hmm mam ochotę na zabawe gdzie partnerka ma zasłoniete oczy apaszką, ubrana w czarne ponczoszki, koronkowa bielizna leżąca na duzym łożku i w pełni oddana mojej kontroli. A ja gotowy na kulinarny seans by partnerka próbowała swoimi ustami różne owoce...bita śmietanka i moje klejnoty w róznym niespodziewanym układzie. Dodatkowo zabawy z kostkami lodu czy też wibratorami.Generalnie chciałbym by był to długi sensualny akt doprowadzający partnerķę do wielu fal rozkoszy i by nigdy nie wiedziała ktorymi zakamrkami jej ciała się zajmę...

[Azul]

Mógłby mnie obudzić ustami. W różnych miejscach całować, lizać, ssać, gryźć... dołożyć dłonie, doprowadzić na granicę, ale bez palcówki i w ostatniej chwili wbić się we mnie, taką zaciskającą się bez kontroli...

[pawwar23]

Podejść do niej od tyłu jak jest wypięta podczas ćwiczenia na macie, dać klapsa, ściągnąć leginsy i zaczął dokładnie wylizywać...A gdy będzie gotowa, mocno zerżnąć - pozwolę jej wybrać w co...

[Azul]

Hmm. Ja nie wiem, że jak ktoś na macie ćwiczy, to od razu musi być wypięty :p

Numerek w kuchni dziś za mną chodzi... taki lód soczysty najlepiej.

[CiekawyCiebie]

Hmm. Ja nie wiem, że jak ktoś na macie ćwiczy, to od razu musi być wypięty :p

Numerek w kuchni dziś za mną chodzi... taki lód soczysty najlepiej.

Jakbyś mi czytała w myślach! Choć mokry i głęboki lód jako wstęp a później kobieta oparta o blat i mocno od tyłu trzymając za włosy.

[Azul]

Jak tak można... z rana narobić ochoty na wersję od tyłu i jeszcze za włosy.
Tak lubię pobudki różnego rodzaju. I całkiem mi ją zepsułeś

[Karookarolina]

A propos pobudki. Chciałabym by obudził mnie dotykiem i ogromnym wzwodem wbijającym się w mój tyłek. Jego zęby na moim karku, ręka wodząca po ciele, później obraca mnie na brzuch i wbija się mocno, przygważdżając moje nadgarstki do łóżka.

[Tentator]

Fajna pobudka... Ja lubię te nadgarstki skrzyżować i przytrzymać na plecach. Druga ręką wynagrodzić klapsem ewentualnie zbłądzić palcem.

[bjslover]

W tej wlasnie chwili mam ochote aby zerznac gardlo, gleboko, niech kapie slina z jej ust, niech sie dlawi ale niech go dalej obciaga

[Rafalus]

Dzisiaj miałem ochotę na powtórzenie tego co się parę lat temu działo regularnie będąc w jednostce wojskowej...


W skrócie co weekend wracałem do domu do swojej panny, w ciągu tygodnia "nakręcaliśmy się telefonami", smsami i zdjęciami....


Po tygodniu poligonu i wykładów na uczelni człowiek był tak zmarnowany ale myśl o tym, że piątek wieczór spotkam się z moją dziewczyną dawał kopa


Zawsze wracałem w mundrurze co dodawało pikanterii i adrenaliny, już w samych drzwiach moja pani wskakiwała na mnie witając mnie wziewnej wiosennej sukience ....wisząc na mojej szyi odrazu pocałunki i trzymając mnie nogami w pasie miałem dostęp do jej myszki skrzętnie masując jej strefę...

Po chwili schodziła ze mnie a maszt już stał gotowy do rozpakowania, bardzo ładnie zabierała się ustnie do całego członka liżąc i masując go rączką.... oczywiście niestety to nie jak w porno długo takiego napięcia nie wytrzymywałem kazałem jej wstać energicznie obracają ją przodem do ściany by wypiela swój jędrny tyłeczek, pare pikantnych słówek i wchodziłem w nią głeboko i ostro trzymając jedną ręką jej kitke włosow delikatnie odciągając do tyłu głowę a druga chwytałem za jej buzke wsadzając do possania palec. Partnerka była dośc głośna więc potęgowało to moje odczucia i jazda była rasowa. Zawsze było ostro szybko ale tak byliśmy na siebie nagrzani, że dziś bym miał ochotę to powtórzyć