Seks z parą

[Holy inquisitor]

Jak byłem niewyżytym singlem, lub w luźnym związku to nie powiem interesowało mnie coś takiego. Było to dawno i do niczego nie doszło. Teraz gdy od 11 lat żyje z tą jedyną to nie zamierzam się nią z nikim dzielić, ona zresztą też nie zamierza mnie nikomu udostępniać. Jest to jedna z granic w seksie, której oboje nie zamierzamy przekraczać.

[badacz]

ja z przyjemnością bym spróbował czegoś nowego tylko ze moja partnerka jest strasznie oporna na cokolwiek nowego w tych sprawach...

[myraxidos]

marze o tym!! zeby uprawiac seks np ja i moj [przyszly;p] partner w pokoju z inna para, ogolnie marzy mi sie seks grupowy, ajajajaj !!!!

[lady_mysterious]

zdażyło się z tym że oni sobie, my sobie, ciekawe oj ciekawe ;P ale spontaniczne i lekko wcięci więc większa odwaga. Gdy jeszcze byłam w związku kręciła mnie myśl że mogłabym zajmować się moim partnerem z jeszcze jedną dziewczyną, ale czy w parach ze zmianą partnerów? Na to bym się już chyba nie odważyła.

[georginio]

W fantazjach tak, pojawia się takie doświadczenie. Pisałem już w innym temacie, że zdarzyło mi się wyobrażać sobie nas i inną parę. Nie mam na myśli orgii. Nie fantazjuję o seksie kilku par z wymianami. Nie kręci mnie to. Tu raczej występujemy my i inna para. Nie dochodzi do wymiany, jedynie obserwujemy siebie, a każda para zajmuje się sobą. Myślę, że w takiej sytuacji podniecenie jest ogromne i fajnie się czyta opowieści osób, które to przeżyły, ale myślę, że my pozostawimy to w sferze fantazji. Nawet nie znajduje wśród moich znajomych innej pary z którą bym się na to zdecydował. Po prostu, choć interesująca, to jest to tylko fantazja.

[psyclone]

Cóż, alkohol zasponsorował dobre 90% moich seksualnych eksperymentów bodajże cztery lata temu ze swoją byłą mieliśmy taką sytuację. Byliśmy ze sobą długo i chętnie eksperymentowaliśmy. Tego wieczoru siedzieliśmy u niej w mieszkaniu my, jej przyjaciółka i facet przyjaciółki. Sporo popiliśmy, temat zszedł na to, że ów facet zawsze chciał moją dziewczynę zobaczyć w akcji. Stwierdziliśmy po chwili negocjacji, że spełnimy jego życzenie (a najzabawniejsze, że najbardziej namawiała nas jego dziewczyna) i zaczęliśmy się do siebie dobierać. Kompletnie nie zwracaliśmy na nich uwagi, ale nie trzeba było długo czekać żeby sami się też na siebie rzucili. Położyliśmy się na łóżku, naprzeciwko siebie i posuwaliśmy swoje dziewczyny. Patrzenie na drugą kochającą się parę tuż obok nas było niesamowitym przeżyciem... ale to nie wszystko. Z całego wieczoru mógłbym spokojnie jakieś opowiadanie napisać Doświadczenie było fantastyczne, ale wymaga dojrzałości związku i zaufania nie tylko do siebie, ale i do drugiej pary.

[Andiczek]

Myślę że gdzieś w głowie siedzi mi taka fantazja ale raczej z moją lubą jest ona prawie nie do zrealizowania... jednak tak jak pisali poprzednicy nie wiem jak by zareagował na widok moje ukochanej z innym

[ja_pytam]

Wypróbowałem! Polecam!