Dla żadnego faceta obowiązkiem nie jest płacenie za mnie gdziekolwiek. To co najwyżej miły gest, który może zaproponować, a ja mam prawo mu odmówić.
Same doprowadzacie do sytuacji, że facet się nie stara, że mu nie zalezy bo nie musi tego robić. I idzie na łatwiznę, choćby i taką jak ****y.
A potem lamentacja, pojazdy jacy to faceci są źli i w ogóle.
A ty gąsiorek zakładaj temat odpowiedni jak na temat dziwek nie masz nic do powiedzenia.
W ogóle to po kiego ja się pałuję? Swoje powiedziałem na oba tematy. Średnio komukolwiek idzie przekonanie mnie do zmiany stanowiska, więc nara.
Skomentuj