W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy warto stracić dziewictwo dopiero w noc poślubną?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • julianna
    Banned
    • Dec 2006
    • 1036

    ........a tak naprawdę to po co czekać??

    Skomentuj

    • drevni_kocur
      Ocieracz
      • Aug 2009
      • 124

      a propos tematu: dzisiejszy artykuł na onecie http://blog.onet.pl/40463,archiwum_goracy.html
      "Serce niewiasty to labirynt subtelności stanowiący wyzwanie dla szulerskiego umysłu prostackiego samca."

      Skomentuj

      • Iwi
        Świętoszek
        • Jun 2010
        • 32

        Napisał Gayka
        Ej, ale ja lubię bajki
        Ja też, bardzo, ale nie wierzę w nie ślepo, jak to zwykłam robić za dzieciaka

        Skomentuj

        • dozymetr

          Napisał drevni_kocur
          a propos tematu: dzisiejszy artykuł na onecie http://blog.onet.pl/40463,archiwum_goracy.html

          Niektórzy w cytowanym artykule to bzdury wypisywali
          Miałem sporo dziewczyn. Dziewicę się szanuje i ewentualnie planuje się z nią przyszłość. Więcej się też jej się wybacza. Dziewczyna używająca seksu traci wiele, brak tej magii

          Bo seks jest jak mydło, ubywa przy używaniu?


          Nigdy nie ożenię się kobietą plugawą, czyli taką, która nie potrafiła zachować dziewictwa dla swojego męża. Dziwię się, jak faceci mogą żyć ze świadomością, że ich »ukochane« żony wcześniej się łajdaczyły. Kobieta, która potrafi zachować czystość dla swojego męża jest prawdziwym skarbem".

          A jak mąż się nigdy nie trafi? Albo nie będzie chciała zalegalizować związku? A czy współżycie jest "łajdaczeniem"? Pachnie trollem...

          Mój mąż powiedział, że gdybym miała kochanka zanim się poznaliśmy, to by się ze mną nie ożenił, bo nie zniósłby myśli, że ktoś mnie dotykał. I zrozum tu chłopa. Sam rżnie drewno w lesie, a potem szuka jednego stojącego... To ja się pytam skąd?

          Dobre

          Skomentuj

          • Nolaan

            Było to wszystko wałkowane tutaj w milionie topików, szkoda klawiatur na powtarzanie tych samych argumentów.

            Skomentuj

            • Danni
              Świętoszek
              • May 2010
              • 25

              Ważne z kim a nie kiedy

              Skomentuj

              • PabloXM
                Gwiazdka Porno
                • Sep 2009
                • 1746

                To także sprawdzian dla Twojej silnej woli. Czy wytrzymasz do ślubu pomimo, że od dawna Cię "przyciera". Osobiście nie chciałbym. Nie jestem konserwatystą i nie będę prawił morałów o odpowiednim wieku ale może się okazać, że osoba, którą poślubiłeś okaże się kiepska zarówno w pożyciu małżeńskim jak i pod względem charakteru i wtedy następuje rozczarowanie.
                Stay fresh, no matter where you are.

                Skomentuj

                • dozymetr

                  pod względem charakteru to w narzeczenstwie poznasz, zwłaszcza jak zamieszkacie razem przed ślubem, bardziej bym się obawiał o seks. Oczywiście zaraz strona przeciwna znajdzie kontrargumenty 2: że nie samym seksem jest małzeństwo oraz że nie ma takich łóżkowych różnic których by się nie dograło przy dobrej woli obu stron. Śmiałbym polemizować...

                  Skomentuj

                  • red_painterka
                    Perwers
                    • Sep 2009
                    • 997

                    A ja chciałam zauważyć, że ta utrata dziewictwa przed ślubem, która ma uchronić przed ewentualnym rozczarowaniem nie może się odbyć na tydzień/miesiąc przed. Przy założeniu, że on i ona nie mieli wcześniej do czynienia z seksem, na poznanie siebie, swoich upodobań potrzeba czasu - mowa tu o okresie kilkuletnim. A spotykam się czasami z biadoleniem: "Nie wiem co mam robić, oboje jesteśmy niedoświadczeni, za 2 tygodnie ślub, a tyle się mówi o niedopasowaniu! Sprawdzić go/ją zanim będzie za późno???"
                    Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

                    Ignorance is bliss.

                    Skomentuj

                    • PabloXM
                      Gwiazdka Porno
                      • Sep 2009
                      • 1746

                      Jeśli seks po ślubie to nie da się sprawdzić, czy ktoś jest dobry czy nie... Na dobrą sprawę mężczyznę przed skłamaniem chroni tylko moralność bo sądzę, że da się udawać bycie prawiczkiem... Natomiast pod względem charakteru - jeśli mówimy o różnorodności kultur - to Arabowie są mistrzami. Przed ślubem mili i grzeczni a po węźle małżeńskim zakręcają śrubę. Przecież tak samo można zrobić w Polsce czy w Czechach i nie wynika to tylko z krótkiego okresu od poznania się do ślubu.
                      Stay fresh, no matter where you are.

                      Skomentuj

                      • Werka89
                        Świętoszek
                        • Jun 2010
                        • 6

                        Nie... ponieważ jestem nazbyt seksualnie niewyżyta, dodatkowo nie znoszę KK i jego zasad A ślub chcę jeśli już tylko cywilny

                        Skomentuj

                        • behind_blu_eyes
                          Świntuszek
                          • Feb 2010
                          • 88

                          IMHO nie, uważam że tak jak nie kupuje się kota w worku tak samo nie wiąże się na słępu z druga osoba (oprócz całej masy istotnych w związku rzeczy jest jeszcze kwestia seksualnego dopasowania) - no cóż trzeba sprawdzić z kim się będzie dzielić łoże

                          btw przypomina mi się taki spot reklamowy - po weselu koleś budzi się w łożu małżeńskim a przez uchylone drzwi do toalety widzi jak jego partnerka sika .. na stojąco ...
                          :: No one knows what it's like / To be the bad man / To be the sad man / Behind blue eyes ::

                          Skomentuj

                          • Sollat
                            Erotoman
                            • Feb 2010
                            • 629

                            Ja jako katolik zakładam tylko taką opcję. Wiem, jestem konserwatywny.

                            dodatkowo nie znoszę KK i jego zasad
                            Więc nie znosisz każdej religii i ich zasad - z tego co wiem to dość powszechny zakaz.

                            IMHO nie, uważam że tak jak nie kupuje się kota w worku tak samo nie wiąże się na słępu z druga osoba (oprócz całej masy istotnych w związku rzeczy jest jeszcze kwestia seksualnego dopasowania) - no cóż trzeba sprawdzić z kim się będzie dzielić łoże
                            Jeśli brak zaspokojenia seksualnego ma być powodem do zerwania, to chyba przy tak słabej miłości się nie powinno hajtać. IHMO
                            https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

                            Skomentuj

                            • Zagubiona
                              Ocieracz
                              • Jun 2010
                              • 183

                              Zobaczymy czy wytrzymasz...
                              Ja również jestem osobą wierzącą, a jednak dziewicą już nie jestem. U mnie to nie była kwestia "po ślubie", bo wiedziałam, że chcę tego wcześniej. Chodziło o odpowiedniego partnera, osobę, której będę pewna i przede wszystkim, która będzie mnie kochała...
                              P.S.
                              Ale w pewnym sensie podziwiam tych "wytrwałych"
                              Un sourire est comme le soleil, qui consacre la fraîcheur du visage humain...

                              Skomentuj

                              • dozymetr

                                Lepiej przespać się z kimś i w porę pojąć, że to jednak nie to, niż potem obudzić się po ślubie z ręką w nocniku. Będę brutalny, religia jedno, a życie drugie. Zresztą nie dziwi Was, że wypowiadają się o tym księża nie mający doświadczenia praktycznego?

                                Skomentuj

                                Working...