Brak sztywności...

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • franko22
    Świętoszek
    • Jul 2014
    • 1

    Brak sztywności...

    Witajcie
    Zwracam sie do was z problemem. Otóż poznałem świetną dziewczynę, oprócz tego że jest cudowną osobą jest naprawde śliczna i każdy mi zazdrości problem polega na tym, że ciężko mi się przełamać do czegoś wiecej z nią. Mam jakąś blokadę czy nie wiem jak to nazwać. Jestesmy już po pierwszych pieszczotach a raczej to ja pieszczę ją a nie ona mnie, ona domaga się więcej, pójścia na całość a ja jak najbardziej staram sie to odwlec w czasie ze względu na moje problemy.... Chodzi o to ze kiedy sie calujemy, przytulamy czy dotykam ją w miejscach intymnych to moj maly stoi jak maczuga natomiast kiedy tylko ona chce mnie tam zlapac albo zaczyna mnie po nim glaskac to penis robi sie wiotki i przez dluzszy czas nie chce juz stanac.. Ostatnio nawet bylo tak, ze bylem mega podniecony czulem ze rozsadzi mi spodnie, ona chciala mi tam wlozyc reke i juz flak potem ja ją lizałem i niestety ale po paru minutach nadal miękko, stres jak cholera, bo ona zlapala przez spodnie i zapytala czy mnie nie podnieca??? No i co tu odpowiedziec skoro szaleje za nia a to sie dzieje mimowolnie zupelnie poza moja kontrola
    Przez dwa lata nie mialem dziewczyny i masturbowalem sie czasem rzadziej czasem czesciej ale ze tak powiem nigdy nie mialem problemow ze swoim przyjacielem a tu nagle klops czego zupelnie sie niespodziewalem. Od kiedy sie zaczelismy spotykac ograniczylem masturbacje i wstrzymalem sie nawet raz na dwa tygodnie liczac na to ze nie bedzie opadal a niestety nadal to samo
    Nie che jej stracic, ona oczywiscie mowi ze to nic ze rozumie ze stres itd ale widze po niej ze jest zdziwiona i momentami moze nawet zazenowana ze chlopak w wieku 22 lat a juz ma takie problemy
    Pomyslalem sobie nawet ze powinienem moze brac jakies leki przed naszymi spotkaniami?
    Wiem ze to ma glownie podloze w psychice ale zastanawiam sie co mam zrobic aby to zmienic, podejrzewam ze to moze wynikac ze wstydu? ona miala kilku partnerow ja tylko jedna partnerke i wiem ze ona jest duzo bardziej doswiadczona, boje sie ze sie moze nie sprawdze ale tu wychodzi jeszcze gorzej!!!! Dodatkowo problemem jest wielkosc bo moj maly ma tylko 12 cm, co prawda z poprzednia dziewczyna jakos sobie dawalismy rade i nie mialem takich problemow jak teraz ale mialem pewnosc ze jest dziewica a tu moze dzialac na psychike to ze moja obecna pani jest bardziej doswiadczona i miala do czynienia z innymi fiutkami podczas gdy moj mogl by sie okazac najmniejszy ze wszystkich
    Czy ktos mial podobnie i jak sobie z tym poradzil? Moze jakos doraznie mozna sobie pomoc, dodam ze walniecie dwoch trzech piwem "przed" nie pomaga w kwestii zachowania sztywnosci, bo glownie o to sie rozchodzi
  • Zebraa
    Gwiazdka Porno
    • Nov 2013
    • 1614

    #2
    Jak sobie poczytasz forum, internet, albo pogadasz z ludzmi to wlasnie faceci w wieku ~20 lat przewazaja z takimi problemami. U starszych jest to raczej jednirazowy wybryk lub zupelny brak podniecenia.
    Po drugie sa laski, ktore uwielbiaja ~12cm.... i jak umiesz ruchac to mozesz byc lepszy od 18. Ale to najpierw trzeba umiec ruchac.
    Mysle ze musisz zaakceptowac swoj sprzet ( ona go widziala?) i to ze ona ma wieksze doswiadczenie.
    Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

    Skomentuj

    • Rozmarzona
      Seksualnie Niewyżyty
      • May 2012
      • 203

      #3
      Napisał franko22
      Nie che jej stracic, ona oczywiscie mowi ze to nic ze rozumie ze stres itd ale widze po niej ze jest zdziwiona i momentami moze nawet zazenowana ze chlopak w wieku 22 lat a juz ma takie problemy
      A może zażenowana jest z innego powodu ?
      Wyglada na to że jest dziewczyną wyrozumiałą i nie stanowi problemu to że Ci opada ,ale żenuje ją Twoje tchórzostwo ..
      Jak długo jeszcze masz zamiar zachowywać sie jak'' cnotka niewydymka '' ?
      Co z tego że pierwszy czy nawet drugi raz nie wyjdzie ....
      ale ty poddajesz się już przed ... mnie cos takiego by wkurzyło na maksa.
      Albo będziesz mężczyną który stawia czoła problemom , albo ..

      Skomentuj

      • nienastolatek
        Seksualnie Niewyżyty
        • Mar 2013
        • 334

        #4
        Trenuj, próbuj, w końcu się uda

        A 12 cm to duży penis, tak przynajmniej moja kobieta twierdzi

        Skomentuj

        • Mgielka
          Ocieracz
          • Feb 2010
          • 188

          #5
          Arkhan, to juz przestalo byc smieszne. Zauwaz, ze gdziekolwiek sie wypowiesz, pojawia sie mega offtop, a to wywolujacy spiecia lub zniechecaja gros uzytkownikow do brania udzialu w dyskusji, czy chocby czytania watkow. A wiesz czemu sie tak dzieje? Bo klapiesz jadaczka tam, gdzie Cie nawet byc nie powinno. Nie masz nic do powiedzenia W TEMACIE? Dzialaj zgodnie z podpowiedziami regulaminu i zasadami logiki - nie wypowiadaj sie! Od luznych gadek mamy offtop. A Ty, za szczegolne zaslugi i wybitne osiagniecia w dziedzinie szerzenia herezji, dorobiles sie nawet wlasnego tematu, gotowego przyjac Wszystkie Twoje przemyslenia i zlote mysli. Nawet te, ktore wyleca spod Twojego piora zanim w ogole zdazysz uruchomic proces myslowy. Tam je uskuteczniaj.

          Szanowne szefostwo uprasza sie o reagowanie na zaczepki lub umieszczanie mysli plynacych prosto z kosmosu, w miejscu do tego przeznaczonym. I zapunktowanie. Przez takiego Arkhana i kilka innych jemu podobnych gwiazd, forum nam sie rozjezdza i czlonki wszystkim opadaja (jak widac w innych watkach, nie jestem jedyna - kilka osob ma podobne odczucia). Moze dlatego autor watku wymieka, jak czyta takie *******y...

          Franko - wszystko siedzi w Twojej glowie. Nakrecasz sie, stresujesz i przez to zamiast isc za kazdym kolejnym spotkaniem w strone rozluznienia i dlugotrwalej erekcji, osiagasz efekt wrecz odwrotny.
          Nie przejmuj sie sprawami, na ktore nie masz zadnego wplywu. Penisa sobie nie przedluzysz, sam sobie go nie wybrales, a nie mozesz przeciez przez cale zycie przejmowac sie jego gabarytami. Jesli mowa o dziewczynie, a nie FF, prawdopodobnie laska nie rzuci Cie tylko dlatego, ze wolalaby, bys byl o dwa centymetry dluzszy. Skoro unikasz zblizenia, nie wiesz nawet czy Twoje obawy sa zasadne. Moze okazac sie, ze dla Twojej dziewczyny nie bedzie to zaden problem, a Ty tylko niepotrzebnie tracisz nerwy. I czas. Bo jesli bedziesz sie wymigiwal od rozwiazania problemu, ktorym w moim mniemaniu moze byc SZCZERA ROZMOWA z dziewczyna, przez dziwne podchody i dlugotrwale zwodzenie, mozesz te dziewczyne stracic.
          Too much is never enough.

          Skomentuj

          Working...