Ile najwięcej mieliście na liczniku?

[unter]

Ech, ZZ, Ty niczego nie rozumiesz!

Francja. Elegancja. Kultura. To znaczy problemy rozwiązuje się siedząc za biurkiem w klimatyzowanych pomieszczeniach, a nie ganiając po ulicach ubogich uchodźców.
Turysta to co innego i tutaj warto zainwestować w kalkulatory mające z prawej strony tylko 2 funkcje: + i = Bezpieczne to i zyskowne.
A Ty pewnie nigdy nie byleś francuzem, no nie?

[znowuzapilem]

Czy uprawianie miłości francuskiej też się liczy?

[legwan]

Nie za duże jest względnym pojęciem (...)

Ja wiem, że w niektórych krajach karze się za jakiekolwiek przekroczenia i że GPS nie jest certyfikowanym urządzeniem do pomiaru prędkości i nie na jego podstawie wystawia się mandaty - ja mówię tylko o wykorzystaniu go na własne prywatne potrzeby, bo w wielu wypadkach jest dokładniejszy niż licznik w samochodzie, który zwykle zaniża (a który, nawiasem mówiąc, też nie jest podstawą do wystawiania lub nie mandatów i w tym sensie też jest tylko "gadżetem").

[unter]

Czy uprawianie miłości francuskiej też się liczy?

Tylko we Francji, ZZ, bo u nas sprawę załatwiamy kutasem, a nie językiem

[kochanica90]

Wdzięczna tacie za szybki samochód. Przy randkach 300 km dalej okazuje się być niezastąpiony.

[Kationek]

Wdzięczna tacie za szybki samochód. Przy randkach 300 km dalej okazuje się być niezastąpiony.

A co co różnica czy szybki? W Polsce max to 140 km/h i to n autostradzie, a tyle to i zwykle Clio lub Punto pojedzie

[kochanica90]

Serio? 140 maks jeździsz?

[Kationek]

W Polsce tak... uważam, że te ograniczenia są jak najbardziej racjonalne, bo ani nasza infrastruktura na szaleństwa nie pozwala, ani umiejętności i kultura jazdy polskich kierowców.
Sam mam niezłe auto i chętnie dociskam gaz, ale tylko gdy jestem na niemieckich autostradach (bo dość często muszę tam jezdzic).

I nie odbierz błędnie tego co napisałem wcześniej. Nie atakuje i nie zamierzam się sprzeczać... ot tylko trochę złośliwości.

[kochanica90]

Ja dzisiaj mam dobrą trasę. Na pocieszenie pusta, więc cisne ile się da. Wiem czy dobry? Dobrze się zwija jak na auto, które przestało dwa lata nieużywane.

[znowuzapilem]

Serio? 140 maks jeździsz?

kationek to człowiek idealny. Doskonale wychowany, nigdy nie nagiął a co dopiero złamać prawo.
Nawet puste opakowania z jogurtu myje przed segregacją.
Jedyny mankament że gardzi ludżmi. Rodzice nauczyli go myć puste opakowania po jogurtach ale zapomnieli o szacunku dla ludzkiego życia.

[roksana_p]

W Polsce tak... uważam, że te ograniczenia są jak najbardziej racjonalne, bo ani nasza infrastruktura na szaleństwa nie pozwala, ani umiejętności i kultura jazdy polskich kierowców.
Sam mam niezłe auto i chętnie dociskam gaz, ale tylko gdy jestem na niemieckich autostradach (bo dość często muszę tam jezdzic).

I nie odbierz błędnie tego co napisałem wcześniej. Nie atakuje i nie zamierzam się sprzeczać... ot tylko trochę złośliwości.

Pieprzenie! Jakoś ostatnio z Pyrzowic wracałam dużo ponad legalną prędkość .. No i polecam obwodnicę Łodzi! Fajnie się ciśnie

[Kationek]

Pieprzenie! Jakoś ostatnio z Pyrzowic wracałam dużo ponad legalną prędkość .. No i polecam obwodnicę Łodzi! Fajnie się ciśnie

Brawo... i o czym to świadczy? O tym, że mamy dobre drogi, czy o tym, że nie masz za grosz wyobraźni?

Zapity - ciekaw byłem ile czasu zajmie ćpunowi i złodziejowi, który nie ma za grosz szacunku dla prawa, a mimo to śmie się nazywać patriotą, włączenie się w dyskusję.
Gwoli ścisłości - ja nie gardzę ludźmi ani ludzkim życiem. Ja gardzę jednostkami podobnymi do Ciebie i mam szczerą nadzieję, że ewolucja w swej niezmierzonej mądrości już wam odebrała zdolność rozmnażania.

BTW moi rodzicie przynajmniej mnie czegoś nauczyli. Twoi wychowali pod dachem zwykłą patologię. Tak więc ekhm... to ja już wolę myć kubki po jogurcie ze świadomości , że jednak moi staruszkowie swój obowiązek wobec społeczeństwa spełnili, a Twoi wręcz przeciwnie.

[paffcio]

Zapity - ciekaw byłem ile czasu zajmie ćpunowi i złodziejowi, który nie ma za grosz szacunku dla prawa, a mimo to śmie się nazywać patriotą, włączenie się w dyskusję.

Buhahahaha. I nieroba znowu zgaszono

[roksana_p]

Brawo... i o czym to świadczy? O tym, że mamy dobre drogi, czy o tym, że nie masz za grosz wyobraźni?

Mam taką wyobraźnię na dobrych polskich drogach jak Ty na niemieckich autostradach...

[Kationek]

Mam tak wyobraźnię na dobrych polskich drogach jak Ty na niemieckich autostradach...

Yyy nie, chyba jednak nie. Różnica jest zasadnicza. Zgadnij jaka..