10-04-14, 13:29
|
#26
|
Gwiazdka Porno
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: raczej wieś
Postów: 2 321
Płeć:
|
Cytat:
tym razem nie pije do Smoka
|
No ja myślę, bo miałbyś nieaktualne informacje
Ajs, ale ja nie piszę o wszystkich. Piszę o tych, których spotkałem w życiu, tych, którym nie pasowało to, że ja Smok Wawelski zarabiam więcej. Nie widzieli tego w jaki sposób to robię, nie wiedzą ile trzeba energii włożyć w to, żeby zarobić i jakie ryzyko towarzyszy prowadzeniu działalności.
Oczywiście, że są zawody, które są potrzebne. Nie twierdzę, że każdy powinien być przedsiębiorcą. O tym, czy te zawody powinny być lepiej płatne dyskutować nie będę, bo to oczywiste, ale do tego trzeba by zmiany całego systemu, a to myślę nie jest dyskusja na forum erotyczne. Choć w przypadku np. krwiodawstwa co stoi na przeszkodzie, żeby jeden z drugim pracownikiem otworzyli laboratorium i oprócz standardowych badań krwi itp. cudów zajmowali się również pobieraniem krwi od dawców. Potem można tę krew sprzedawać szpitalowi. Teraz odbywa się to np. bezpośrednio w szpitalu (nie wiem, tak podejrzewam) tzn. przez stacje krwiodawstwa. Czyli koszty są i tak ponoszone przez służbę zdrowia. Trzeba tak samo zapewnić personel, tak samo dysponować pomieszczeniami, warunkami do przechowywania krwi itp. W momencie pójścia w outsourcing takiej usługi zaczynają grać warunki rynkowe. Nagle mogłoby się okazać, że koszty są mniejsze jeśli zajmuje się tym firma zewnętrzna. A jakość krwi itp. nadal przecież może być gwarantowana. Dlaczego śmieciarze (sorry za porównanie, ale to też zawód pierwszej potrzeby w zurbanizowanym świecie) mogą być przedsiębiorstwami, które przynoszą zyski, a stacje krwiodawstwa już nie? Ja wiem, że to "towar" ratujący życie, ale pomyśl, czy firma, która istnieje dzięki kontraktowi z NFZ pozwoliłaby sobie na nie dotrzymanie tego kontraktu? To są właśnie warunki rynkowe.
Dlatego nie do końca zgodzę się z tym co piszesz, choć rozumiem co masz na myśli.
Nie chodzi mi o to, żeby nagle 38 milionów ludzi pozakładało działalności, ale często słyszę marudzenie, że zarabiam tyle i tyle i jest mi źle. Pierwsze pytanie, które się nasuwa? Co zrobiłeś/aś, żeby wyglądało to inaczej? Co zrobiłeś/aś oprócz szukania innego pracodawcy, aby zmienić swoją sytuację?
Away słoneczko, wiem, że nie każdy jest odporny. Też czasami nie wiem jak sobie z czymś poradzić, też mam problemy, które wydają mi się nie do rozwiązania, też mi się wali na łeb wszystko. To nie jest tak, że siedzę i pachnę za biurkiem. Tylko powiem Ci szczerze, że nie widzę dużej różnicy między presją:
- zwolnią mnie i nie będę miał za co żyć,
a
- zbankrutuję i nie będę miał za co żyć.
Każdy w pracy jest odpowiedzialny za pewien wycinek działalności firmy. Ja jestem odpowiedzialny za to, aby inni, którzy pracują dla mnie dobrze wykonywali swoje obowiązki. Właśnie o to chodzi, aby tak funkcjonować by nie mieć wszystkiego na głowie, bo to można zwariować w ciągu miesiąca. Dlatego księgowością zajmuje się biuro księgowe. Za 150zł/m-c nie muszę się o to zupełnie martwić. Dostaję tylko maila z informacjami Panie Smoku zapłać tyle 10, tyle 20, a tyle 25 dnia miesiąca. Przedstawicielami zajmują się kierownicy regionalni, a ja zajmuję się kierownikami. Dla mnie przedstawiciel to bardziej numer pełnomocnictwa, ale kiedy nie chce się zwariować to trudno - tak musi być. To jest zakres obowiązków kierowników, bo gdybym miał się zajmować np. 50 przedstawicielami bezpośrednio to nie robiłbym nic innego tylko wisiał na telefonie i pracował w terenie z wywalonym jęzorem. Wolę rozliczać kilku kierowników z tego co zrobili, bo to jest zakres ich obowiązków. Za to dostają pieniądze.
To nie jest kwestia odporności, ale odpowiedniej organizacji pracy (przynajmniej u mnie). Też mi się trzęsie czasami ręka jak coś podpisuję, bo wiem, że np. kontrakt przewiduje duże kary jak się go nie zrealizuje w terminie czy w takim zakresie jak sobie życzy kontrahent, ale mając świadomość, że mam wszystko zaplanowane można ciągnąć ten wózek spokojniej.
Nie piszę, jak wspomniałem, o wszystkich. Piszę o tych, których spotkałem na swojej drodze i którzy marudzili na swój los, a jednocześnie widziałem, że za dużo nie robią, aby go zmienić.
Mambo, specjalnie dla Ciebie. Dorobiłem się własną pracą
Mgiełka, zgadzam się z tym co Raine i Ty napisaliście. Nasze Państwo potrafi zniszczyć każdego jeśli będzie chciało. Daje jednak też uważam duże możliwości. Nie żyjemy w jakimś zamordyzmie. Przedsiębiorcy nie są nazywani już prywaciarzami, a biznesmeni spekulantami. Firmy jeśli chcą to mogą się rozwijać. Oczywiście, że są duszone kosztami "państwowymi" - żebyśmy mieli jasność, jestem pierwszą osobą, która powie, że ZUS i US to zło. Wychodzę jednak z założenia, że są rzeczy, na które mamy wpływ i są takie, na które nie mamy wpływu. Odpowiedzmy sobie, czy na ZUS i US mamy wpływ? No niby tak, ale w praktyce to nie mamy żadnego. Może warto zatem skupić się na tym i zoptymalizować to na co mamy wpływ i funkcjonować w ramach, w których możemy.
__________________
Luke, ja sem twój otec - Padre Vader
Ostatnio edytowany przez Padre_Vader; 10-04-14 at 13:38.
|
|
|
10-04-14, 13:51
|
#27
|
Administrator
Zarejestrowany: Feb 2005
Miasto: Wielkopolska
Postów: 5 246
Płeć:
|
Chyba przedwczoraj widziałem artykuł w Koszernej o wywalaniu żarcia. I na całą stronę dali myk, jak to państwo nie opodatkowuje już datków na biednych. Szkoda że nie wspomnieli, co państwowy bezduszny urzędas z US zrobił z właścicielem piekarni, który przez kilka lat rozdawał nadwyżki pieczywa potrzebującym.
Północ, ****a, pamięta.
Link.
Myślę, że jedynym sposobem na opresyjne państwo są po prostu mniejsze lub większe wałki. Jak czytam że skarb państwa stracił ileś tam baniek na przemycie np. nielegalnego paliwa czy fajków ze wschodu, jakoś się tak człowiekowi (wiem, wiem - to uderza poniekąd w nas wszystkich) robi ciepło na serduchu.
__________________
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum.
Ostatnio edytowany przez Raine; 10-04-14 at 13:55.
|
|
|
10-04-14, 13:55
|
#28
|
Gwiazdka Porno
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: raczej wieś
Postów: 2 321
Płeć:
|
Też pamiętam tego piekarza. Pamiętam też starszą Panią w sądzie, która nie wydała paragonu od skserowanej jednej kartki za kwotę 0,1zł.
Mi tam ciepło na serduchu nie jest jak czytam takie rzeczy, bo widzę, że jeszcze więcej baniek prze********ją urzędasy.
__________________
Luke, ja sem twój otec - Padre Vader
|
|
|
10-04-14, 15:28
|
#29
|
PornoGraf
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Kraków
Postów: 5 100
Płeć:
|
Smoku krótko bo nie do końca na temat. Nie, nie mogą, krew to tkanka pochodzenia ludzkiego a handel narzadami jest prawnie zakazany. W Polsce krwiodawstwo jest honorowe, a to, ze szpitale płacą pieniądze dla RCK wynika z konieczności badań tej krwi.
Po prostu nie wszystko da się zrobić jako biznes, nie w tym systemie. Zawsze były i będą zawody potrzebne ale nie mające silnego lobby przez co nie zostaną docenione a są i tak potrzebne i ktos musi je wykonywać.
Na temat outsourcingu w służbie zdrowia nie masz o tyle racji, ze niższe ceny wynikają z wyzysku pracowników, bo jak inaczej nazwiesz pensję pracownika z wyzszym wykształceniem na poziomie 1900-2000 brutto miesięcznie (i nie jest to kwota w euro). Jak zaczną płacić na poziomie średniej krajowej to całą oszczędność dla podmiotu zewnętrznego szlag trafi bo ceny podskocza o jakieś 70%
__________________
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Ostatnio edytowany przez iceberg; 10-04-14 at 15:34.
|
|
|
10-04-14, 16:58
|
#30
|
SeksMistrz
Zarejestrowany: Nov 2010
Postów: 3 555
Płeć:
|
Wy tak na serio z tym Kulczykiem? Przecież to największy przewał w kraju. Nie uwierze ze robi to z potrzeby serca.
To już B Gates jest lepszym przykładem.
Smoku, god for you, zarabianie hajsu to dobra sprawa. Bardziej liczy sie co hajs robi z samym człowiekiem. Bo jak widze jak ktoś kto zarabia 3 na łape po szczaniu nie myje rąk bo woda droga to ogarnia mnie żal. Albo wpadam do starego znajomego, on sie dorobił, dobrze mu się wiedzie, nie widzieliśmy się kope lat a na stole 0,5 jakiejś starogardzkiej i paczka paluszków, litości!!
Też miałem bardzo ambitne plany mieć dom, ogródek i trzy beemy w garażu przed trzydziestką. Życie szybko to zweryfikowało.
A zaschłysnąć hajsem jest łatwo w szczególności w młodym wieku kiedy w człowieku mało pokory.
__________________
Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski
|
|
|
10-04-14, 17:40
|
#31
|
Perwers
Zarejestrowany: Apr 2009
Postów: 967
Płeć:
|
Cytat:
Napisał malinowamamba
Jeśli fajne auto, duży dom, dalekie podróże, bezstresowe życie nie jest szczęściem, to co nim jest?
p.s. żeby być trzeba mieć
i zamiast mieć, wybieram wydawać. Witamy w świecie konsumpcjonizmu.
|
Dobrze napisane
Hajs zawsze był wysoko wśród moich priorytetów).
Kiedyś pieniądze wydawały mi się ważniejsze - pewnie dlatego, ze mi brakowało w wiekszym zakresie (z chaty 4 dzietnej jestem ale stary kumaty potrafił się ogarnąc by był poziom przynajmniej średni).
Teraz jest znacznie lepiej, wiec tak jakoś do porzdku dziennego przechodze nad tymi pieniędzmi. Jakoś szczególnej radochy nie daje, aczkolwiek zwieksza komfort życia...
Zdecydowanie jednak nie wyobrażm sobie zycia bez kasy... pisząc kasa mam na myśli większe pieniądze (choć to pojęcie względne).
Zz.. mam róznych znajomych i tacy z kasą tez sa w pełni wartosciowi. Nie porobili jej na *** wie czym - wiec mają poukładane w głowach, imprezują, pogadać mozna na rózne tematy wiec takie generalizowanie **** warte
Poza jakimis wygodami nic mi pieniadze w podejściu do zycia nie zmieniły - still the same Rimmingator
Cytat:
Napisał smokwawelski
1. ja Smok Wawelski zarabiam więcej.
2. jak mi zacznie brakować to wiem jak ten stan szybko zmienić własną pracą. To co mam zawdzięczam tylko swojej pracy.
3. Można powiedzieć, że wszystko zacząłem od zera, a nawet poniżej.
4. ....
5....
|
Normalnie ****a Gratuluje Ci Jesteś taki za****sty pracusiu
Ciekawe jeszcze co rozumiesz przez "więcej"
A sztuką jest by zarobić a się nie narobić.. wiec wstawki, że się ktoś dorobił własną pracą jakoś na mnie nie działają. Mi się marzy system piramidy - mam już opinię czubka to moge być i czubkiem tej piramidy
Ostatnio edytowany przez rimmingator; 10-04-14 at 17:57.
|
|
|
10-04-14, 17:54
|
#32
|
Erotoman
Zarejestrowany: Jan 2014
Postów: 392
Płeć:
|
Smoku, ja nie twierdzę, że lepiej, gdy brakuje niż zbywa. Wiadomo, lepiej mieć więcej niż mniej, ale mi do szczęścia wystarczy, by stykało na opłaty i podstawowe artykuły niezbędne do życia. Przeżyłam taki kwartał, gdy starczało tylko na opłaty, a to było najważniejsze, a mimo to głodni nie chodziliśmy- zawsze dało się załatwić coś do jedzenia i to nie byle co.
Nie oznacza to, że zamierzam kamienować każdego, komu udało się osiągnąć sukces, zwłaszcza młodo. Wręcz przeciwnie, podziwiam ich zwłaszcza, że sama walczę o swoją przyszłość z poślizgiem, gdyż kiedy był czas, żeby się uczyć, rzuciłam szkołę, by pomóc finansowo rodzinie. Teraz praktycznie zaczynam od zera, ale jednak mam odłożone parę groszy, gdyby stało się coś nieprzewidzianego, ale nie jest to wiele; na choćby krótkie wakacje nad Bałtykiem, ale nie narzekam, potrafię wypoczywać praktycznie gdziekolwiek. Nie powiem, dobrze byłoby zarabiać więcej, ale do tego jeszcze długa droga, więc cieszę się tym, co mam obecnie zamiast lamentować, że jest źle i obwiniać wszystkich wokoło.
Jestem też wolontariuszem w stołówce dla potrzebujących, więc wiem, o czym Mgiełka piszesz. Jest troje mężczyzn, którzy za najniższą krajową już od kilku lat pracować nie pójdą, przy czym żona jednego z nich pracuje za mniejsze pieniądze, drugi żyje z zasiłków z Pomocy Społecznej, zaś trzeci ze zbierania złomu. Żaden się do pracy nie kwapi, ale narzekają na wszystko, zwłaszcza ten pierwszy po studiach magisterskich.
Raine, niestety z doświadczenia wiem, że jeśli chodzi o marnowanie żywności, to często organizacje mogą się prosić, ale właściciele i tak wolą wyrzucić żywność (formalnie: zutylizować) niż ją przekazać, nawet jeśli sami nie muszą jej dostarczać. Nie mówiąc już o udostępnieniu jej zwykłym ludziom.
__________________
Nie oglądaj si za siebie, bo Ci z przodu ktoś przy****e
|
|
|
27-04-14, 03:17
|
#33
|
Świętoszek
Zarejestrowany: May 2013
Miasto: Warszawa
Postów: 24
Płeć:
|
Z kasą to bywa dziwnie... Ostatnio tłumaczyłem się teściom, że w pewnym wieku nie jestem już studentem i stać mnie na pewne rzeczy jak np. Nowy samochód z nieco wyższej półki niż Dacia Logan . Było to mocno kuriozalne doświadczenie....
Po tej rozmowie wziąłem z półki w sklepie wino za 22 PLN, a nie jak zwykle za 17 poczułem się lepiej
|
|
|
01-06-14, 20:49
|
#34
|
Perwers
Zarejestrowany: Apr 2009
Postów: 967
Płeć:
|
Szalony
|
|
|
01-06-14, 23:00
|
#35
|
SeksMistrz
Zarejestrowany: Jan 2014
Miasto: Mazowsze
Postów: 3 264
Płeć:
|
Powiedziałbym raczej : rozrzutny !
Całe 22 za flaszkę !
__________________
"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona linia
|
|
|
02-06-14, 06:22
|
#36
|
Gwiazdka Porno
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: tam dom, gdzie serce moje
Postów: 1 949
Płeć:
|
Oczywiście ideałem byłoby miec i być
Ale życie to nie bajka.
Nie bede sciemniac ze nie chciałabym być bogata babka której glownym problemem jest na co dzis wydać górę forsy. Chciałabym zarobić sama lecz jestem realistka i wiem ze moje możliwości wystarczają dotychczas na skromne życie bez szaleństw ale na te szaleństwa właśnie odkladam
Wiem co zrobilabym z pierwszym ukradzionym milionem. Wiem ile istot czeka na ten mój milion więc robie wszystko żeby kiedyś go zdobyć.
Łatwo nie mam. Jak większość. Z domu jedyne co dostałam to sszkoła życia. I nie mam co liczyć na pomoc finansową.
Byle do przodu.
__________________
Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.
|
|
|
02-06-14, 12:10
|
#37
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Jun 2014
Postów: 10
Płeć:
|
Pieniądza są ważne w moim życiu, nie oszukuję się, że jest inaczej. To dzięki nim mam gdzie mieszkać, co jeść, co na siebie ubrać i za co pojechać na wakacje. żeby być, trzeba mieć.
|
|
|
03-06-14, 22:11
|
#38
|
Seksualnie Niewyżyty
Zarejestrowany: Apr 2014
Miasto: Aktualnie mieszkanie
Postów: 316
Płeć:
|
Wystarcza mi na spokojne życie i od czasu do czasu na większy wydatek
Nie potrzebuję więcej, choć pewnie gdybym miał, to bym potrzebował
|
|
|
26-07-14, 22:35
|
#39
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Jul 2014
Postów: 13
Płeć:
|
Niestety coraz mocniej widze, ze pieniądz nami rządzi, zobaczcie co się dzieje na świecie, wszystko odgrywa się w imię pieniędzy, gdzieś rozgrywający świata muszą widzieć duży pieniądz by uruchamiać pewne operacje, działania etc...
A w ujęcie mniejszym, bez pieniędzy sobie nie poradzisz, możesz ale nie ma stabilizacji, spokoju, ja tego szukam i póki co pracuje ciągle na to by mieć świetlana przyszłość, chciałbym kiedyś mieć okazję przejechać się lambo lub Arrinera Hussaria, bardzo mi się podobają fury, ale ich ceny są kolosalne...
Zobaczymy, może 6stkę w lotka trafie lub w jakiś cudowny sposób dojdę do tego sam
|
|
|
27-07-14, 00:22
|
#40
|
Gwiazdka Porno
Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: It's all in my head
Postów: 1 746
Płeć:
|
Zgadzam się z tym, co powiedział raper i producent Red w ubiegłorocznym wywiadzie a z parafrazy brzmiało to mniej więcej tak: "Jak masz 25 lat, jesteś sam i zarabiasz 1500zł to jest spoko, bo płacisz za siebie. Ale kiedy jesteś dojrzały facet, masz żonę i dziecko a nie zarabiasz uczciwej pęgi żeby zapewnić im byt to coś jest nie tak" Do mojego wcześniejszego posta ma się to tak, że nie musisz zarabiać kokosów i być prezesem, ale jak tworzysz rodzinę to trzeba się tak postarać, żeby Twoją pomysłowością starczyło dla najbliższych. I oczywiście nie chodzi o 1600 zł brutto a o jakieś 3 tysiące
__________________
Stay fresh, no matter where you are.
|
|
|
27-07-14, 10:45
|
#41
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Jul 2014
Postów: 13
Płeć:
|
no sorry za 2000 rodziny nie wykarmisz, nie ma jak, jak masz powiedzmy 1,2 dzieci...kosmos
Ja już 25 lat mam na kartku i troche się martwie, że ciągle za mało zarabiam :F
|
|
|
27-07-14, 11:50
|
#42
|
Seksualnie Niewyżyty
Zarejestrowany: May 2006
Postów: 219
|
No to musisz coś robić, żeby zarabiać więcej.
|
|
|
27-07-14, 14:18
|
#43
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Jul 2014
Postów: 13
Płeć:
|
Na razie ciągle się ucze i chce się rozwijać, a dodatkowo na boku staram się szukać jakiś płatnych zajęć np. stworzenie strony internetowej czy coś, ale to są rzadkie zdarzenia - czasowo.
|
|
|
27-07-14, 15:20
|
#44
|
SeksMistrz
Zarejestrowany: Jan 2014
Miasto: Mazowsze
Postów: 3 264
Płeć:
|
Pełen szacunek junior, gdyż jest to chyba jedyna skuteczna metoda.
Wyłącznie teoretyczna wiedza, zwykle niestety nie przekłada się na zarobki /za wyjątkiem posadki zaklepanej przez np. rodzinę, czy znajomych/.
Czasami szukają u mnie pracy ludzie po licencjatach, czy studiach. Na pytanie "co umieją", /bo czego się uczyli przecież widzę w CV/, robią focha.
Tak więc: być i mieć
__________________
"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona linia
|
|
|
30-07-14, 00:33
|
#45
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Jul 2014
Postów: 13
Płeć:
|
Nauka swoją drogą, studia olałem, teraz to świstek, który tylko warto mieć, mam na myśli właśn rozwój, udział w szkoleniach, rozmowy z osobami, którę coś osiągnęły, mam pare osób, od których chłonę widzę i obserwuje, to mi pomaga... ale wciąż jestem na etapie edukacji, bo tak to nazwać muszę, 2000 zł to nie jest życie edukacja jak przetrwać hihihi
|
|
|
05-08-14, 08:25
|
#46
|
Perwers
Zarejestrowany: Apr 2009
Postów: 967
Płeć:
|
Cytat:
Napisał J.S. Junior
Na razie ciągle się ucze i chce się rozwijać, a dodatkowo na boku staram się szukać jakiś płatnych zajęć np. stworzenie strony internetowej czy coś, ale to są rzadkie zdarzenia - czasowo.
|
A probowales wolac od starszych? na ogol.dziala
No zobacz Wiarus, a u mnie sie przeklada, bez rodziny i znajomych
Uwielbiam takie generalizowanie... Typowe dla polskiego narodu w kraju kwitnacej... CEBULI
Ostatnio edytowany przez rimmingator; 05-08-14 at 08:29.
|
|
|
05-08-14, 18:02
|
#47
|
SeksMistrz
Zarejestrowany: Nov 2010
Postów: 3 555
Płeć:
|
Cytat:
Napisał rimmingator
No zobacz Wiarus, a u mnie sie przeklada, bez rodziny i znajomych
|
Ale oszukujesz Ale good for you.
Czasem podziwiam takich bananowców. Na pewno jest ciężko sprostać ambicjom wysoko postawionego ojca. Cieżko jest też przejmować rodzinna firme, jest to pewnie bardzo
strasujące bo jak tacie szło tyle lat dobrze to nie wypada wszystkiego przeorać i splajtować. Ogromne brzmienie.
__________________
Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski
|
|
|
10-08-14, 19:20
|
#48
|
Erotoman
Zarejestrowany: Aug 2014
Miasto: Poznań
Postów: 492
Płeć:
|
Być. Mieć zawsze mam co.
|
|
|
11-08-14, 09:53
|
#49
|
Perwers
Zarejestrowany: Apr 2009
Postów: 967
Płeć:
|
ZZ - masz wyobraxnie aby wymyślac z czapy takie historyjki
Wolałbym być bananowcem - nie widze nic złego w tym, że się komuś pofarciło na starcie i miał łatwiej bo ojciec czy matka zarobas i dają podwaliny dziecku pod rozpoczęcie jego własnej działalności albo wręcz przejęcie firmy.
U mnie niestety nic z tych rzeczy... a szkoda ale jako tako daje rade bez
I wbrew twierdzeniom ludków co to sami dochodza do czegoś "ale przynajmniej moge byc dumny, że sam to osiągnąłem" - mam na to wywalone. jakbym miał do wyboru opcje "bananowiec'" i "dochodze do czegoś sam i rozpiera mnie duma" - to biorę w ciemno tą pierwszą Niestety takiego wyboru nie było mi dane dokonywac...
|
|
|
11-08-14, 10:24
|
#50
|
Gwiazdka Porno
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Na krańcu mapy.
Postów: 1 612
Płeć:
|
Cytat:
Napisał rimmingator
ZZ - masz wyobraxnie aby wymyślac z czapy takie historyjki
Wolałbym być bananowcem - nie widze nic złego w tym, że się komuś pofarciło na starcie i miał łatwiej bo ojciec czy matka zarobas i dają podwaliny dziecku pod rozpoczęcie jego własnej działalności albo wręcz przejęcie firmy.
U mnie niestety nic z tych rzeczy... a szkoda ale jako tako daje rade bez
I wbrew twierdzeniom ludków co to sami dochodza do czegoś "ale przynajmniej moge byc dumny, że sam to osiągnąłem" - mam na to wywalone. jakbym miał do wyboru opcje "bananowiec'" i "dochodze do czegoś sam i rozpiera mnie duma" - to biorę w ciemno tą pierwszą Niestety takiego wyboru nie było mi dane dokonywac...
|
Kiedyś bym się nie zgodziła z tym, a teraz? Teraz uważam, ze Ci któych rodzice są nadziani i mają łeb na karku mają za****ste szczęście. Bo świadomość posiadania mądrych rodziców, to meeega komfort psychiczny. Człowiek w spokoju może próbować się samorealizować, majac świadomość że ma ogarniętych starych którzy zawsze dobrze doradzą i nim pokierują. Pieniądze nie są konieczne, ale w niczym nie przeszkadzają.
Niestety :/ mnie też to nie spotkało... i bardzo żałuję.
__________________
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...
|
|
|
Narzędzia wątku |
|
Wygląd |
Wygląd liniowy
|
Zasady Postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
HTML kod jest Off
|
|
|
|