Czy uprawiacie seks w dni płodne?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mr.masyl
    Świntuszek
    • Apr 2010
    • 54

    Czy uprawiacie seks w dni płodne?

    Przeglądając tematy nie natrafiłem na tak sprezycowany temat jak mój.
    Dokładnie chodzi mi czy uprawiacie seks w dni płodne, jeśli tak to jakie stosujecie zabezpieczenia aby uniknąc niepotrzebnego stresu. Bo wiadomo ze dni płodne wiązą się z pewnym ryzykiem jak sama nazwa mówi. Temat moze być bardzo przydatny Mi jak i młodszym użytkownikom forum.
    czill.

    trening czyni mistrza, a chemia cuda
  • Wiedźmin
    Seksualnie Niewyżyty
    • Oct 2010
    • 302

    #2
    Cóż, jest tyle możliwych zabezpieczeń... Zresztą w dni niepłodne także można zajść w ciąże. Albo po prostu hormony na to pozwolą, albo plemniki przeżyją (plemniki mogą przeżyć nawet powyżej 3 dni w kobieciej pochwie). Dlatego nieważne, czy płodne, czy nie, zawsze powinno być zabezpieczenie.

    Najlepiej prezerwatywy, bo najłatwiej dostępne. Jednak (szczególnie dla kogoś, kto nie doświadczenia w ich stosowaniu) moga być zawodne (zarówno prezerwatywy damskie i męskie). W aptece można także kupić specjalne żele lub globułki dopochwowe zawierające środek plemnikobójczy (należy go stosować 15 min przed stosunkiem). Ginelolog może zapisać tabletki lub plasty antykoncepcyjne (najwyższa skuteczność, zapewniają ponad 95% skutecznej ochrony przed zajściem). Istnieje także spirala. Jej koszt to ponad 1000 zł (1200 chyba), ale jest najskuteczniejsza. Jest umieszczana w pochwie przez lekarza i nie wiem czy na pewno, ale chyba może być używana tylko przez kobiety, które wcześniej były w ciąży. Spirala zapewnia 5 lat spokoju. Istnieje także coś takiego jak "stosunek przerywany" (oznacza wyjście penisa z kobiety przed ejakulacją), jednak jest to najgorsza z możliwych metod (o ile coś tak zawodnego można nazwać metodą). Najgorsza, gdyż przed wytryskiem bez świadomości mężczyzny jest wydzielana mała ilość płynu, w którym także znajdują się plemniki.

    Cóż, najlepiej użyć co najmniej dwóch z tych metod. Jeśli zaś chodzi o względy finansowe, to najtańsza jest spirala (5 lat seksu za 1200 zł - 240 zł/rok, 20 zł na miesiąc). Kondomy są stosunkowo drogie (przykładowo Durex Classic - 3 szt. za ponad 6 zł, Rose Tex Miętowe blisko 2zł/szt, New Caress Joker - 3 szt za 4 zł). Tabletki/plastry to koszt od ok 30-60 zł. Żele i globułki -zależnie od firmy.

    Najlepiej poradzić sie ginekologa. On najlepiej pomoże dobrać rodzaj zabezpieczeń do wieku i stanu zdrowia (np regularność miesiączek) kobiety
    Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
    Rémy de Gourmont

    Skomentuj

    • -Sukub-
      Seksualnie Niewyżyty
      • Jul 2010
      • 372

      #3
      Szczerze mówiąc, to nie liczę kiedy mam dni płodne, a kiedy nie. Zabezpieczam się od kilku lat tabletkami antykoncepcyjnymi i jak widać - nie jestem mamą.
      'Sheila, masz skórę która jest żywą tkaniną z jedwabiu.' <3

      Skomentuj

      • hanca22
        Świntuszek
        • Jun 2006
        • 63

        #4
        Większość użytkowników stosuje metody hormonalne, więc odpada problem dni płodnych, bo ich po prostu nie ma.

        Ja stosuje metody naturalne i w dni płodne unikam seksu. Najlepsza metoda.

        Skomentuj

        • -Sukub-
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jul 2010
          • 372

          #5
          hanca22 - na Twoim miejscu nie polecałabym głośno metody kalendarzykowej,bo to forum odwiedza dużo młodych ludzi, którzy mogą wziąć z Ciebie przykład a później pisać tu z histerią, że ich partnerka jest w ciąży.
          'Sheila, masz skórę która jest żywą tkaniną z jedwabiu.' <3

          Skomentuj

          • Nolaan

            #6
            Najlepsza metoda to zabezpieczenie. Albo gumki, albo piguły jak ktos na naturalność stawia. Kalendarzyk jest zawodny, zwłaszcza przy nieregularnym cyklu.
            Ja stawiam na ogumienie póki co. Przy spontanach, a na tym się głównie kończą moje łóżkowe eskapady, to jest najlepszy myk. I nie mam zagwozdki czy jest płodna czy nie. A wbrew pozorom różnicy aż tak kolosalnej nie ma.

            Skomentuj

            • hanca22
              Świntuszek
              • Jun 2006
              • 63

              #7
              Na wszystkie świętości, a kto tu mówi o kalendarzyku???

              Metody naturalne to nie kalendarzyk! Jak się je dobrze zna to dają 100% pewności. Zresztą, napisałam jaka metoda jest dla mnie najlepsza. Każdy niech się kieruje rozumem przy wyborze metody antykoncepcji.

              A w przypadku pękniętej gumki jednak lepiej mieć rozeznanie czy to były dni płodne czy nie.

              Skomentuj

              • spirit_of_orb
                Seksualnie Niewyżyty
                • Aug 2007
                • 397

                #8
                tak, jak narazie bez powodzenia
                przez pryzmat dialektyki sado maso

                Skomentuj

                • -Sukub-
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Jul 2010
                  • 372

                  #9
                  hanca22 więc wyjaśnij proszę czym jest dla Ciebie metoda naturalna. Brak sexu?
                  'Sheila, masz skórę która jest żywą tkaniną z jedwabiu.' <3

                  Skomentuj

                  • hanca22
                    Świntuszek
                    • Jun 2006
                    • 63

                    #10
                    Metody naturalne opierają się na obserwacji śluzu, szyjki macicy i mierzeniu porannej temperatury ciała. Na tej podstawie, a także długości poprzednich cykli, wyznacza się dni płodne i niepłodne. Tak naprawdę tych niepłodnych jest całkiem dużo. Tylko trzeba znać naukowe podstawy ich wyznaczania. Ja jestem cąłkiem zadowolona.

                    Skomentuj

                    • Fluid
                      Świętoszek
                      • Sep 2005
                      • 36

                      #11
                      Tylko w dni płodne Chyba że strzelam ślepakami..
                      A poważnie to nie zwracamy na to uwagi. Stosujemy inną metodę antykonc.

                      Skomentuj

                      • Szarotka
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Feb 2009
                        • 236

                        #12
                        Ja (podobnie jak hanca22) stosuję metodę termiczno-objawową (wg Kippeyów).
                        W dni niepłodne szalejemy, a w płodne seks oralny, czasem przerywany (ale, żeby mnie nikt źle nie zrozumiał - dla nas ciąża nie stanowi problemu, więc możemy sobie pozwolić na seks z finiszem np. na piersi, czy oralnym - Nie twierdzę, że stosunek przerywany jest metodą antykoncepcyjną!), ewentualnie gumki - ale Luby nie lubi, więc w szufladzie leżą i się marnują.

                        Skomentuj

                        • totgeliebt
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Feb 2007
                          • 263

                          #13
                          seks uprawiamy w każde dni. używamy tabletek, zupełnie się nie stresuję bo wtedy i tak praktycznie nie ma dni płodnych.
                          Last edited by totgeliebt; 20-10-10, 11:35.

                          Skomentuj

                          • jezebel
                            Emerytowany Pornograf

                            Zboczucha
                            • May 2006
                            • 3667

                            #14
                            Prawie morały młodym, ale nie uprawiam seksu w sposób super odpowiedzialny - kochałam się bez zabezpieczenia w dni płodne, stosując stosunek przerywany, czyli zgrabny wyskok i tryskamy np na podbrzusze, piersi, do buzi (ale tylko z pewnym partnerem, czyli z tym, z którym wpadka nie skutkowałaby rozterkami, czy to dziecko jest chciane - z innymi partnerami, niezależnie od dni, guma). Nie mam dzieci jak dotąd. Moją metodę polecam tylko tym, którzy są świadomi skutków takiej miłości (niekoniecznie tym co są gotowi na dziecko, bowiem nie jestem pewna, czy kobieta kiedykolwiek jest na to gotowa w stu procentach).
                            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                            Skomentuj

                            • Schatten
                              Erotoman
                              • Feb 2009
                              • 608

                              #15
                              jezebel - oj... jakie to... niedydaktyczne )))

                              politycznie poprawna odpowiedź brzmi - 'w dni płodne uprawiam tylko ogródek' )))

                              /lub poletko, jak kto ma ;P/

                              mr.masyl - tym zwierzątko-człowiek różni się od zwierzatka-nieczłowieka, że ma rozumek bardziej rozwinięty
                              czy muszę kończyć /lotną / myśl???

                              ...some like it dirty/some like it clean/
                              some like it tender/and some like it lean/
                              some fuck for fun/some for prestige...

                              Skomentuj

                              Working...