Rezygnacja z seksu

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wiarus
    SeksMistrz
    • Jan 2014
    • 3264

    Coś podobnego - soja działa "anty dopingowo" ?
    To po jakie licho, w wojsku karmili nas bez przerwy krylem w puszkach, a nie soją?
    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
    James Jones - Cienka czerwona linia

    Skomentuj

    • joedoe
      Perwers
      • Aug 2014
      • 1272

      Bo wtedy tylko to było i nikt poza wojskiem tego nie jadl.
      Wojsko musialo jesc co im dali, tam nie bylo "wariantu B", choc ja jakos nie kojarze takich przysmakow.

      U mnie zawsze byla kielbasa. Na sniadanie, obiad i kolację.

      Ale moze bylismy w wojsku w roznych okresach czasu.


      (Kto by pomyslal? Mamy z soba cos wspolnego.
      Kto nie byl w woju - nie wie co to prawdziwe zycie.
      Raz marines - zawsze marines).
      ---

      Skomentuj

      • barmetr
        Perwers
        • Feb 2009
        • 1399

        Napisał unter
        Gdybyś nim był, pieprzyłbyś mniej atrakcyjne kwiatki a nie chodził po lekarzach.
        Sam spotkaj się ze 120-kilową babą i sprawdź, czy bedziesz miał erekcję! Bo taka baba to obecnie looksmatch dla takich chłopców jak Krzyżak. Nikt inny.

        A temat swojego syna sam poruszyłeś. Nie wiem, co i dlaczego tak bardzo Cię to boli?
        Szykujesz syna zapewne do wielkich czynów, np. na wojnę z Rosjanami, a nie do rywalizacji z osobami pokroju Krzyżaka. Krzyżak sam przecież przyznał, że do żadnej rywalizacji o dziewczynki się nie nadaje.
        Last edited by barmetr; 17-10-18, 08:45.

        Skomentuj

        • daj_mi
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2009
          • 4452

          Napisał barmetr
          Sam spotkaj się ze 120-kilową babą i sprawdź, czy bedziesz miał erekcję! Bo taka baba to obecnie looksmatch dla takich chłopców jak Krzyżak. Nikt inny.
          Ej no nie wiem, ja bym brała te panie :>
          Welcome back to Instagram. Sign in to check out what your friends, family & interests have been capturing & sharing around the world.

          Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

          Regulamin forum

          Skomentuj

          • Krzyżakzs
            Świętoszek
            • Sep 2018
            • 28

            Spotkanie u seksuologa przebiegało w formie rozmowy, czy inaczej nazywając "wywiadu lekarskiego". Pytała o wszystko związane z życiem seksualnym, jakie kobiety mi się podobają i wiele innych. Tak, wspominałem o prostytutce, ale nie wyraziła opinii, jedynie wspomniała, że to może wypaczac podejście do seksu. Czułem się jak u psychologa. Generalnie właśnie chciała mnie przekonać, że jestem lepszy niż mi się wydaje.



            Pierwszy raz zgadzam się z użytkownikiiem barmetr. Nie chciałbym sypiać z kobietą 120 kg, po prostu takie mnie nie kręcą i unieszczęśliwiałbym siebie i kogoś. Dlatego świadomie podjąłem decyzję, że skoro nie mogę mieć kogoś kto mi odpowiada to chcę "zabić" popęd.

            Skomentuj

            • stvari
              Ocieracz
              • Feb 2013
              • 187

              Napisał Krzyżakzs
              Dlatego świadomie podjąłem decyzję, że skoro nie mogę mieć kogoś kto mi odpowiada to chcę "zabić" popęd.
              Jakie następne kroki, po wizycie u seksuologa, zamierzasz poczynić?

              Skomentuj

              • barmetr
                Perwers
                • Feb 2009
                • 1399

                Napisał Krzyżakzs
                Czułem się jak u psychologa. Generalnie właśnie chciała mnie przekonać, że jestem lepszy niż mi się wydaje.
                To jak spotkanie z trenerem - jesteś fajny, musisz się tylko sfokusować na wynik, a osiągnięsz wyznaczony cel.
                Skoro ujawniłeś pani seksuolog, że lubisz niskie i szczupłe dziewczynki, nie mogła nic innego wymyślić. Wiedziała, że sama nic Ci nie pomoże.

                Napisał Krzyżakzs
                Pierwszy raz zgadzam się z użytkownikiiem barmetr.
                A może po prostu pierwszy raz to przyznajesz?

                Napisał Krzyżakzs
                Nie chciałbym sypiać z kobietą 120 kg, po prostu takie mnie nie kręcą i unieszczęśliwiałbym siebie i kogoś. Dlatego świadomie podjąłem decyzję, że skoro nie mogę mieć kogoś kto mi odpowiada to chcę "zabić" popęd.
                i prawidłowo. Jak baby jedzą za dużo i tyją, to niech się nie dziwią, że są później samotne.

                Skomentuj

                • lee
                  Erotoman
                  • Sep 2005
                  • 567

                  Tym gaszeniem popędu i powstrzymywaniem się od seksu to jeszcze sobie krzywdę zrobisz. Ta "opcja" jest absolutnie do wywalenia. Rób wszystko żeby sobie kogoś znaleźć. Na tym się całkowicie skup i nie szukaj ślepej uliczki bo potem możesz mieć problem żeby z niej wyjść. Powrót do normalnego libido, kiedy już sobie kogoś znajdziesz, może wcale nie być taki prosty. Znowu będziesz szukał pomocy (u psychologa czy tutaj) bo 'teraz byś chciał ale Ci nie staje'.
                  Zapomnij o rezygnacji z seksu. Pamiętaj, że zawsze jest ktoś komu TY się spodobasz. Szukaj cierpliwie i czekaj na swój moment.

                  Skomentuj

                  • Krzyżakzs
                    Świętoszek
                    • Sep 2018
                    • 28

                    Cały czas czekam na swój moment, ale jakoś nie nadchodzi. Dość dużym problemem jest to, że nie bardzo mam pomysł jak kogoś poznać. Z pomysłów popularnych, takich jak Internet, klub czy praca już korzystałem i nie przyniosło to rezultatu. Tak się składa, że też mieszkam w Szczecinie i tutejszy rynek matrymonialny jest trudny. lee powinieneś to wiedzieć, że w Szczecinie może i nie brakuje dziewczyn, ale wymagamia są kosmiczne.


                    Wiem, że pomysł z wygaszeniem popędu nie jest idealny, ale nic lepszego nie przyszło mi do głowy.



                    Barmetr. 1 raz się zgodziłem i 1 raz się przyznałem. Nie mam z tym problemu.

                    Skomentuj

                    • KoneserSmaków
                      Erotoman
                      • Jan 2012
                      • 560

                      Co znaczy że kobiety mają wymagania kosmiczne? i dlaczego akurat tylko w Szczecinie. Jak dla mnie jest to wymówka stara jak świat. Wszędzie kobiety są takie same.
                      Znam kumpli, którzy też myśleli że nigdy nie znajdą i na zawsze będą walić konia. Aż pewnego dnia trafili. Szczęściu trzeba pomóc, otworzyć się na nie.
                      Prawda jest też taka, że nie ma co szukać ideału, trzeba oczywiście do niego dążyć, ale wiele wizji zmienia się z wiekiem i doświadczeniem. Zawsze mi się wydawało że uwielbiam wysokie, szczupłe blondynki z małym biustem. Jak się okazuje, po paru próbach, wcale tak nie jest
                      Last edited by KoneserSmaków; 21-10-18, 13:42.

                      Skomentuj

                      • lee
                        Erotoman
                        • Sep 2005
                        • 567

                        Kuźwa, ja też jestem sam. To może coś jest na rzeczy z tym Szczecinem

                        Napisał Krzyżakzs
                        Z pomysłów popularnych, takich jak Internet, klub czy praca już korzystałem i nie przyniosło to rezultatu.
                        No ale to nie są sposoby "jednorazowe", że skorzystasz - nie działa - rezygnujesz. Musisz dalej próbować aż do skutku. W internecie przecież ludzie pojawiają się i znikają. To, że byłeś tam wczoraj i nikogo nie znalazłeś nie oznacza, że nikogo nie znajdziesz tam jutro.

                        Skomentuj

                        • Krzyżakzs
                          Świętoszek
                          • Sep 2018
                          • 28

                          Kosmiczne wymagania to dla mnie takie, których nie jestem w stanie przeskoczyć, czyli wzrost, kasa, wygląd. Niestety nie mam tych atutów. Dlaczego twierdzę, że w Szczecinie tak jest? Po pierwsze próbowałem poznawać kobiety z tego miasta, więc wiem na co zwracają uwagę, a po drugie spędziłem kilka tygodni w Lublinie i tam kobiety wydawały mi się zdecydowanie bardziej sympatyczne i otwarte niż u mnie w mieście. W takim razie jak otworzyć się na to szczęście? Ja naprawdę nie szukam ideału. Zwykła, "szara myszka" taka jak ja, byle szczupła. Czy to aż tak wiele?

                          Skomentuj

                          • KoneserSmaków
                            Erotoman
                            • Jan 2012
                            • 560

                            Wzrost, kasa, wygląd - każdy z nas myśli że to jest najważniejsze i pociąga kobiety. Może te z Warsaw Shore albo innego gówna w tv. Prawda jest taka, że kobiety naprawdę łatwo "wyrwać". Wiadomo, każda jest inna i ma różne gusta, ale zwykle pewność siebie, kontakt wzrokowy, dobra gadka, dużo uśmiechu działają na kobiety. Nie myśl o sobie w kontekście wad, ale zalet. Ba, możesz nawet zrobić cholerną listę tego w czym jesteś dobry, to Ci pomoże. Oczywiście zmiana otoczenia też może pomóc, ale to jest ostateczność

                            Skomentuj

                            • barmetr
                              Perwers
                              • Feb 2009
                              • 1399

                              Napisał Krzyżakzs
                              Ja naprawdę nie szukam ideału. Zwykła, "szara myszka" taka jak ja, byle szczupła. Czy to aż tak wiele?
                              Tak, to za wiele dla kilkudziesięciu procent mężczyzn.

                              Napisał koneser77
                              Wzrost, kasa, wygląd - każdy z nas myśli że to jest najważniejsze i pociąga kobiety.
                              Nie tylko powyższe. Współcześnie żyją "królowe", które pociąga tylko długość fiuta.
                              Ale zazwyczaj decyduje wygląd, przede wszystkim sama twarz.

                              Skomentuj

                              • lee
                                Erotoman
                                • Sep 2005
                                • 567

                                Krzyżak, jaki byś nie był to wszystkim dziewczynom się i tak nie spodobasz. Tych "wysokich, bogatych i z wyglądem" jest i tak za mało stąd kobiety muszą podejmować trudne decyzje i brać co jest

                                A tak na poważniej to (już to pisałem tutaj gdzieś) idź sobie na spacer ulicami swojego (naszego) miasta, tak losowo odwiedź różne zakamarki - te ładniejsze i te mniej reprezentacyjne, i przyglądaj się wszystkim parom, które wyglądają na partnerów. Zobaczysz wtedy, czy na prawdę trzeba być wysokim, przystojnym i wyglądającym na bogatego żeby mieć obok swoją kobietę.

                                Skomentuj

                                Working...