Jakich perfum używacie?

[MsMisska]

Ja bym poleciła Estee Lauder Sensuous albo Sensupus Noir. Albo słodkośc Dior Hypnotic Poison.


Sis, Narciso miałam, według mnie w ogole nie ma tam słodkości.

Może Jimmy Choo EDP?

Jak dla mnie - Jungle, Allure i Si , to całkiem odmienne zapachy.

Dolce Vita jest piekne, ale nie każdemu się spodoba.

[sister_lu]

Misska - ale ja nie pisałam, że Narciso jest słodki
Zgadzam się, że Allure, Si i Jungle to całkiem inne zapachy, bo jaki sens mieć trzy takie same? ale mają cechy wspólne w składzie.

A jeszcze mam pytanie poboczne do Ciebie: Czy nie uważasz, że Flowerbomb jest podobny do LVEB ? A raczej na odwrót... bo chyba LVEB pojawiło się później.

[wiarus]

Dzięki.
Wiem, że pytanie było z pogranicza "głupich" i jest diametralnie różne od doradzania czegoś z techniki, bo bardzo subiektywne.
Tym bardziej, że właśnie chodzi mi o coś innego, a co nie odrzuciłoby zwolenniczki dotychczas używanych.
Zdradzić się nie mogę, bo bestia jest wyjątkowo bystra.
Może coś zamotam z próbkami, lecz żeby je załatwić trzeba wiedzieć co się chce.
Piękne dzięki, mam parę nazw - resztę jakoś ogarnę.

[sister_lu]

Mam nadzieję, że powiesz nam, na co się zdecydowałeś

Dziś u mnie Elie Saab Le Parfum, czyli kwiat pomarańczy, jaśmin i biały miód. Najbardziej lubię fazę z jaśminem

[MsMisska]

A jeszcze mam pytanie poboczne do Ciebie: Czy nie uważasz, że Flowerbomb jest podobny do LVEB ? A raczej na odwrót... bo chyba LVEB pojawiło się później.

Pewnie, że są podobne. Nawet chyba gdzieś to tu pisalam. Tak samo podobny jest Tresor La Nuit, o, wiarus, może właśnie Tresor La Nuit?

Sis, ja kiedyś w ciemno kupilam 2 zapachy, poczytalam na różnych forach o nich i powiem tak - dużo nie ryzykowalam, bo drogie nie byly powyzej 100 zl, więc na luzie, ale kochana... Ile ja za nie zebralam komplementow... 1 to Sofia Vergara EDP, a drugie Pierre Balmain Extatic. Sprawdź sobie, jak możesz.

Dzisiaj pachne Dior Addict... ❤

Kenzo Amour, sa otulajace i bardzo kobiece, bardzo je lubię.

[sister_lu]

Addict - to taki kochanek, który mnie nie chce. Uwielbiam, ale bije mnie po głowie. Cierpię i dalej za nim tęsknię

Polecane przez Ciebie zapachy sprawdzę na pewno :*

[MsMisska]

Wiarus, co w końcu kupiłeś?

[Raine]

"Poison" Diora, na Kobiecie pachnie tak, że klękajcie narody.
Zapach ciężki, ale w pomieszczeniu pełnym bab-konsultantek Avonu, zabija od razu wszystko inne.
Dogłębnie uwielbiam. Może mnie tym truć ile chce.

[MsMisska]

Uwielbiam Poison. Przepiękny zapach. Z takich, że albo się kocha, albo nienawidzi. Ja kocham.

Uwielbiam w ogóle sliwke w perfumach. I w Poison ona jest cudowna, tak samo, jak w Montale Dark Purple. Piękna śliwka!

Raine, niezły gust.

[wiarus]

Wiarus, co w końcu kupiłeś?

La Nuit Tresor
Dzięki dziewczyny - mam nadzieję, że trafione i przeżyję

[Raine]

Uwielbiam Poison. Przepiękny zapach. Z takich, że albo się kocha, albo nienawidzi. Ja kocham.

Są jeszcze takie, które przyprawiają o pawia - miłosnego, nienawistnego - jeden pies. Zawsze jednak pawia.

Przykład? YSL - "Kouros". Najgorsza (męska) nuta zapachowa, jaką czułem w życiu. Przebija nawet babski Kibel No. 5...

[anduk]

Kouros jest prowokacją. Autor twierdzi ponoć, że chciał stworzyć perfumy które oddają zapach łóżka po seksie Zresztą potem zrobił Cool Water Davidoffa - coś skrajnie przeciwnego.

[Raine]

No to ja nie wiem czym się inspirował, ale chyba ktoś mu do wyra barfował. Ewentualnie dwójkował.

[MsMisska]

Kiedyś zamówiłam w ciemno próbkę perfum, nazwy już nie pamietam, ale smierdzialo takimi znoszonymi skarpetami. Bełt. :/

Najgorsze, że niektorzy się zachwycali...

[kochanica90]

Łoczu, wiesz coś może o Sauvage Diora. Bo zapach sam w sobie, jak dla mnie genialny. Ale trwałość... I czy 30 latkowi ktory do tej pory na niszowych jechał może się spodobac?