Jako, że ja i moja kobieta uwielbiamy taką zabawę to nasuwa mi się pytanie jak wy to robicie, macie jakieś specjalne techniki, pozycje, albo używacie zamiast przeznaczonej do tego gruszki jakichś innych przedmiotów? Zawsze jest lepiej wiedzieć więcej, może pomysły innych dodadzą więcej przyjemności? Kto wie
Lewatywa jako element gry wstępnej
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
Ja raz robilem dziewczynie lewatywe, przy tym uzywalem zwyklej gruszki. Jednak nie traktuje tego jako zabawy lecz jako przygotowanie do seksu analnego. Taka lewatywe robilem raz, a tak to uprawiam seks analny bez lewatywy. Spokojnie starczy, gdy kobieta sie dobrze wyprozni przed.Prosze nie pisac mi o bledach ortograficznych. -
-
No cóż, ja się mogę pochwalić . Ale niestety nie robiła mi to moja Perełka, tylko pielęgniarka w szpitalu :x. No i niestety nie była to gruszka tylko rurka z pojemniczkiem . Nie było to złe, ale mi to uczucie raczej nie przypadło do gustu ;x, a uczucie było wręcz dziwne . Tak jak by mnie ktoś napompował .Skomentuj
-
Napisał borusekMoże mi ktoś powiedzieć jak się czuje człowiek zaraz po wykonaniu lewatywy ?Skomentuj
-
A czy po zrobieniu lewatywy od razu ma się parcie na kibel czy może samemu trzeba "zainicjować akcję"? Bo z czystej ciekawości chciałabym sobie kiedyś zrobić, a nie chcę jakiś niespodziewanych wypadkówNadzieja umiera ostatnia....Skomentuj
-
-
Ja mam pytanie do doświadczonych. Czy gruszka z miękkim końcem nadaje się do robienia lewatywy? Jeśli tak, to jak się to cholerstwo napełnia wodą? Proszę o odpowiedź! Z góry dziękuję!Skomentuj
-
-
Nie udaje mi się. Naciskam gruszkę, której końcówka jest np. w szklance, wylatuje z niej powietrze i zostaje zgnieciona prawie nie nabierając wody. Wraca do kształtu dobiero po wyjęciu z wody.Skomentuj
-
Z miękką końcówką nie bawiłem się, ale twarda jest dobra, nie ma żadnych problemów. Gruszka kosztuje, nie pamiętam, chyba 6-10 zł.Skomentuj
-
zi3c! Mam jeszcze pytanie. Sprawiłem sobie wkońcu gruchę z końcówką, ale... nie wiem jak się ją ściska. Trzeba poprostu na siłę, czy stosuję złą technikę... Pytam powaźnie.Skomentuj
-
Nie wiem jaką masz ta gruchę, ale ja robie tak. Ściskam gruszkę, żeby uszło powietrze, zanużam końcówkę w wodzie i puszczam gruszkę tak, żeby woda zassała w miejsce brakującego powietrza. To wszystko. A pozniej można już tylko celować w słoneczko naszej ukochanejSkomentuj
-
-
my używamy gotowego preparatu, płynu zakupionego w aptece, który już ma odpowiednią końcówkę.
Zazwyczaj w łazience na dużym ręczniku, kucam, wypinam się i..... cięzko wytrzymać mi 2 minuty.
Bezpośrednio po lewatywie czuje się hmmm niby pusta niby nadmuchana przez powietrze. I nie traktujemy tego jako zabawę, ale jak przygotowanie do anala. Oczywiście kupa śmiechu przy tym też jest . A czy bardziej jestem dopingowana, tym trudniej ze śmiechu utrzymać.
pozdrawiam" I gdy w pokorze przed Tobą uklękne..."Skomentuj
Skomentuj