Pocalunek w usta to zdrada?

[rusalka1]

Pocalowalam mojego kolege w usta, pomimo ze mam chlopaka. Na pozegnanie spytal sie czy dostanie swojego buziaka urodzinowego, buziak jak buziak, stykniecie sie lekko ustami, taki cmok. Dla mnie to nic, ja wiem ze kocha inna, ja wracam z podrozy do swojego lubego. Powinnam czuc sie winna?

[Astraja]

Ja sobie nie wyobrażam całować innego faceta w usta będąc w zwiazku.
Czy to zdrada to już zależy od ustaleń w związku.

[digoxine]

Skoro zastanawiasz się czy powinnaś, to w jakiś sposób już się czujesz winna.
Ja bym to olała. I już więcej nie całowała obcych facetów. W żaden sposób.

[lemur123]

Koleżanka wyżej ma rację - jeżeli masz wątpliwości, tzn. że to chyba jednak nie jest całkiem w porządku. Inaczej nie zadawałabyś tego pytania.
Oczywiście wszystko zależy od waszego związku, ale raczej na twoim miejscu zachowałbym to dla siebie i po prostu nie powtarzał tego.

[unter]

... I już więcej nie całowała obcych facetów. W żaden sposób.

Nic dodać, nic ując!
Jeśli jesteś w związku musisz brać pod uwagę zdanie partnera.

[iceberg]

Postaw sobie pytanie jak byś się czuła i zareagowała gdyby tak zrobił Twój chłopak z inną dziewczyną? Poczułabyś się zdradzona, niemiło czy w jakiś inny sposób niekomfortowo? Dla każdego zdrada oznacza coś innego - jeśli akceptujesz takie zachowania swojego chłopaka wobec innych dziewczyn...

[paffcio]

Czuć byś się mogła winną gdybyś go cmoknęła w kakao.

[MsMisska]

Dla mnie byłaby to zdrada.

[Ingvarr]

Najpierw pocałunek późnoej lodzik... to zdrada i tyle. Gdy jest się w związku, unika się całusów i reszty fizycznych kontaktów z ludźmi.

[Nabram]

Pocalowalam mojego kolege w usta, pomimo ze mam chlopaka. Na pozegnanie spytal sie czy dostanie swojego buziaka urodzinowego, buziak jak buziak, stykniecie sie lekko ustami, taki cmok. Dla mnie to nic, ja wiem ze kocha inna, ja wracam z podrozy do swojego lubego. Powinnam czuc sie winna?

A już myślałem, że jesteś poważną dziewczyną. Jaka to zdrada, pocałunek.

Najpierw pocałunek późnoej lodzik... to zdrada i tyle. Gdy jest się w związku, unika się całusów i reszty fizycznych kontaktów z ludźmi.

Nie przeginaj. Ręki też nie podasz? A jaka to zdrada, pocałunek? Wielkie mi halo.To i patrzenie na inne laski to zdrada

[Astraja]

Nabram Twoje podejscie jest jedynym slusznym? :/

[Falanga JONS]

To i patrzenie na inne laski to zdrada

Dokładnie tak. Patrzenie na inną laskę pod kątem "bym ją dupczył dwadzieścia cztery na dobę..." to jest praktycznie rzecz biorąc zdrada.

[Marpat]

Każdy człowiek ma inne pojęcie, co o tego jakie zachowania nazwać zdradą. Zapytaj swojego faceta, co o tym sądzi, a będziesz wiedziała, czy masz się czego obawiać.

Dziwne swoją drogą, że jeszcze nigdy tego tematu nie poruszyliście.

[unter]

Dokładnie tak. Patrzenie na inną laskę pod kątem "bym ją dupczył dwadzieścia cztery na dobę..." to jest praktycznie rzecz biorąc zdrada.

No to ja jestem notorycznym zdradzaczem
Rzucę okiem w każdy dekolt "pod kątem" o te cycki to bym łapami ucapil i zawieszę oko na każdym opiętym spodniami tyłku, oczywiście pod kątem zerżnięcia - nawet na stojąco, bo w sumie nie jestem zbyt wymagający

[wiarus]

To jest w tym coś nienormalnego?