W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Rush, dash, go, go, go

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Eris
    Perwers
    • Feb 2009
    • 851

    Rush, dash, go, go, go

    Temat zainspirowany refleksjami w dziale zwiazki.

    Mniej wiecej z takim podejsciem jaki zawarlam w temacie (zwlaszcza bardzo mlodych czyli nastolatkow i dwudziestoparolatkow) ludzi sie spotykam. Wszedzie.

    Przyklady mozna mnozyc. Generalnie z moich obserwacji i doswiadczen wynika, ze:

    1) Ludzie sa roszczeniowi. Posiadaja wygorowane mniemanie o sobie, podejscie "wszystko mi sie nalezy" a sami nie chca z siebie dac nic.

    2) Ludzie cierpia na tzw. "zyciowa sraczke". Ciagles gdzie im sie spieszy tylko nie bardzo wiadomo gdzie i po co. Wszystko chca miec od razu i bez wysilku. Brak im cierpliwosci, wytrwalosci, konsekwencji w dazeniu do celu (nie mylic z tyraniem bez efektu). Jesli musza sie troche wysilic i poczekac to im sie nie chce. Biegna dalej jak szarancza az zatrzymaja sie tam, gdzie beda mogli przyjsc na gotowe.


    Ja rozumiem, ze swiat nie jest idealny. Ja to wszystko wiem. Ale pojac nie moge jak w dobie kryzysu, gdy o prace i doswiadczenie dla mlodych ludzi ciezko, mlodziez moze robic łaske, ze w ogole odpowiadaja na ogloszenie. Dlaczego wola w sylwestra siedziec w domu przed tv zamiast sie troche wysilic i wspolnie ze znajomymi zorganizowac fajna impreze. Dlaczego nie chca wlozyc minimum wysilku, by SWOJE(!) zycie uczynic lepszym. Niedlugo nawet im wysrac sie nie bedzie chcialo.

    To ja jestem jedynaczka, egoistka i leniem a ciagle odbijam sie od sciany pt. "nie chce mi sie". Znalezienie myslacych ludzi, ktorym by sie cos chcialo i z ktorymi mozna zrobic cos sensownego graniczy z cudem (znalazlam takich po ciezkich bojach). Zawsze tak bylo? A moze cos, gdzies po drodze poszlo nie tak?

    Zapraszam do dyskusji.
  • znowuzapilem
    SeksMistrz
    • Nov 2010
    • 3555

    #2
    Jeśli chodzi o prace to w moich kręgach strasznie ciężko sie wybić. Wielu moim kumplom się po prostu nie chce robić na stałe. Popracuje 3 miesiące, odłoży na ciuchy, imprezy, fajki i potem olewa robote i wegetuje przez pół roku by znowu popracować 2, 3 miesiące. A dlaczego? Po prostu zarabiając 1300zł czy nawet 1500zł nie możliwym jest dostrzec jakieś plusy z pracy, bo za taką wypłate nie idzie godnie żyć.
    Wiadomo są i tacy którzy mieli tyle determinacji że zaciskali zęby i pracowali. Kiedy my sie bawiliśmy i korzystaliśmy w jakiś sposób z życia oni tyrali w pracy, robili nadgodziny. Mają teraz 11letnie audi, telewizor 40lcd chory kręgosłup czy depresje. Czy 8 lat ostrej tyrki jest warty starego auta i choroby? Nie sądze.

    p.s. Nie wiem czy w ogóle dobrze zrozumiałem temat
    Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

    Skomentuj

    • Mind's_elation
      Erotoman
      • Feb 2009
      • 485

      #3
      Kompletnie się nie zgadzam. Może żyję w jakimś lepszym świecie po prostu
      "Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
      Janusz Leon Wiśniewski

      Skomentuj

      • lady__in__red
        Gwiazdka Porno
        • Oct 2010
        • 1949

        #4
        znowuzapilem: masz troszkę rację. Ludzie zapie**lają jak tylko mogą, często na bok odkładając rodzinę, przyjaciól, przjemności, by zarobić na siebie. Na jakieś małe swoje zachcianki. Jednak w dzisiejszym świecie nie da rady z najniższej krajowej żyć godnie i cieszyć się życiem.

        Sama nie mam pracy a na prawdę szukam nawet zaczepienia się w Tesco na wykładanie towarów, ale jak widać, nawet do tego się nie nadaję.

        Ja zauważyłam, że faktycznie, ludzie coraz mniej są niecierpliwi. Może dlatego, iż wiedzą, że życie zbyt prędko przecieka przez palce...
        Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

        Skomentuj

        • Robinson
          Erotoman
          • Sep 2011
          • 515

          #5
          L: Zycie juz przestalo przeciekac... Czesto cykljest praca-sen... gdzie jest jeszcze miejsce na rodzine? A do tego 3/4 zarobionych pieniedzy panstwo w legalnym rozboju sciaga...

          Skomentuj

          • Burbon2009
            Erotoman
            • Jun 2009
            • 571

            #6
            Całe życie uczono mnie że jak chce się dorobić to muszę dobrze kombinować często nie do końca zgodnie z prawem.Zbiegiem lat co raz bardziej się z tym zgadzałem ostatnio kiedy wracałem ze sklepu rozmawiało 2starszych panów każdy był zacnym samochodem kiedy przechodziłem obok nich jeden do drugiego powiedział "zbyszek w Polsce uczciwie nie da się zarobić"

            ps. imię zbyszek zmyśliłem

            Skomentuj

            • Hal
              Perwers
              • Oct 2010
              • 1366

              #7
              Burbon niestety przerażajace jest to co piszesz. My Polacy bardzo często tak właśnie widzimy sprawę zamożnosci. Widzimy stereotypowo i kłamliwie.
              Ma jest równoznaczne z ukradł, nachapał się, bierze łapówki, nieżle kombinuje ( tu z zabarwienie zazdrości ).
              Jak na stanowisku to na pewno złodziej, jak lekarz to na pewno łapówy bierze, jak właściciel firmy to na pewno wyzyskiwacz i złodziej itd itp.
              Przerażajace jest to że często osoby które tak mówią i myślą same w analogicznych sytuacjach postępowałyby po złodziejsku w celu tzw nachapania się. Obserwuję to na codzień, z jednej strony oczekiwanie uczciwości z drugiej wystarczy minimalna okazja i już z obrońcy uczciwości robi się złodziej. Mentalnie i moralnie masę ludzi jest zwyczajnie skrzywionych. Nie chcą i chyba nie potrafią myśleć kategoriami, pracy, nauki, wysiłku, cierpliwości, rzetelności, uczciwości. Szybko i po łebkach odwalić robotę i ewentualnie przykombinować.


              Jeśli o mnie chodzi nie jestem "biedakiem", nie jestem także jakimś krezusem ot dobrze, dostatnio i komfortowo żyję ale nigdy nie kradłem, nie brałem łapówek i nie oszukiwałem ludzi czy fiskusa. To co mam zawdzięczam swojej chyba nie najgłupszej głowie oraz ciężkiej i uczciwej pracy. Nie splamiłem się oszustwem a im jestem starszy tym bardziej razi mnie oszustwo i tolerancyjne podejście ludzi do oszustwa. Nie ukrywam i mówię to otwarcie takze w realu że gardzę oszustwem i oszustami.
              Znam wiele osób które podobnie cieżko i uczciwie pracują, przedsiębiorców, lekarzy, nauczycieli którzy doszli do wysokiego poziomu zycia uczciwą praca i wysiłkiem. Podkreślam pracą i wysiłkiem. Znam przedsiębiorców którzy zaczynali od zera a dzisiaj są bogaczami a przy tym ich pracownicy nigdy złego słowa na nich nie powiedzą zawsze z podziwem i szacunkiem. Nawiasem mówiąc jeden z nich to facet niezwykły.

              Nie chcę się rozpisywać ale szkoda, ogromna szkoda że nasze myślenie, Polaków myślenie, idzie w kierunku kombinatorstwa a nie brania przykładu z pozytywnych i uczciwych zachowań.
              0statnio edytowany przez Hal; 07-03-12, 08:03.

              Skomentuj

              • KP
                Seksualnie Niewyżyty
                • Nov 2010
                • 301

                #8
                Kombinatorstwo mamy we krwi, ale to zaszłość historyczna, wszak kombinowało się za zaborów, za komunizmu (no, socjalizmu) i to się nie zmieni, a tradycja przechodzi na młode pokolenie, które nie wie, czym lata 80te różniły się od lat 90tych.

                Eris, niestety trochę się zgodzę - większość ludzi tak ma, co obserwuję niestety codziennie. W mojej branży niestety są klienci, którzy traktują nas jak część składową komputera, która potrafi się obyć bez snu, choć z drugiej strony pomagamy sobie.

                A to, że młodzież jest leniwa, jest efektem dobrobytu i rozwoju. Klik - piosenka. Klik - kopiuj-wklej z Wikipedii i masz wypracowanie. Klik - film. Rodzice, w większości przypadków coraz bogatsi, to dadzą na ciuchy a to samochód. Mało jest inicjatywnych, to fakt.

                Szczęście moje że obracam się w większości w kręgach, którym 'się' chce, ba, robią więcej ode mnie niekiedy, choć sam uważam siebie za kogoś, kto inicjatywę chętnie przejmuje i pomysłów ma sto. To lenistwo i robienie łaski z wysłaniem CV wynika z faktu, że niektórym jeszcze widmo głodu i biedy nie zajrzało jeszcze naprawdę (może)... dojrzeją, zrozumieją. Albo i nie.

                A, i Eris, nie wiem w jakim jesteś wieku, ale coś mi się widzi, że młodsza ode mnie. Jako przedstawiciel pokolenia poczętego w stanie wojennym, któremu się chce, stwierdzam, że im młodsi tym bardziej bylejacy są teraz Polacy, niestety. Są wyjątki, naturalnie, ale w większości to klony, szara masa ślepo idąca za modami, wpatrzona w te swoje telewizory (ja nie posiadam), ajpady czy ajpody (też nie) i spędzająca weekend chodząc po centrach handlowych, tych nowoczesnych świątyniach. Wyszukuj rodzynków.

                Pozdrowienia (nie do końca wiem, czy na temat, ale zebrało mi się na przemyślenia)

                Ps. A propos pośpiechu - niestety mam tuż obok siebie spore centrum handlowe, ale robię tam zakupy przede wszystkim w spożywczaku. Jak widzę znerwicowaną kasjerkę, to zwykle rzucam takie spokojne 'przecież nikomu się nie spieszy'. To czasem fajnie podburza klony stojące w kolejce. Bezcenne.
                0statnio edytowany przez KP; 07-03-12, 09:03. Powód: Jeszcze coś
                Nothing's wrong today.

                'my, przeciętni, ale chętni' - Greedo

                Skomentuj

                • Robinson
                  Erotoman
                  • Sep 2011
                  • 515

                  #9
                  No zachowanie ludzi w marketach wobec kasjerek to temat na caly osobny topik... Czasami bywa ono zalosne. Przeraza mnie to z jaka pogarda wobec drugiego czlowieka (badz co badz rodaka) ludzie potrafia sie odnosic...

                  Skomentuj

                  • znowuzapilem
                    SeksMistrz
                    • Nov 2010
                    • 3555

                    #10
                    Nic tylko sie zgodzić z powyższymi postami. Jak w średniej musiałem napisac jakieś rozprawki to najpierw sie leciało do biblioteki i brało sie książki a potem długie godziny sklecenia informacji w składną całość. Teraz szukaj - kopiuj - wklej i załatwione. Jak w radiu usłyszałem fajną piosenke to musiałem czekać godzinami lub dniami z przygotowaną kasetą aż jeszcze raz poleci. Teraz wpisujesz 2 słowa z refrenu i masz.


                    Hal, wiem że w niektórych branżach, środowiskach jednak ciężka praca sie opłaca. Ale nie okłamujmy sie, żeby zostać prawnikiem, dyrektorem czy lekarzem to trzeba dodatkowo mieć plecy. Ja pochodze z rodziny robotniczej.
                    Nie zawiszcze jak jakiś dyrektorek śmiga nowym mercem, niech sobie ma.
                    Tylko uważam że klasa robotnicza i pracownicy niewykwalifikowani powinni zarabiać tyle żeby ciężką pracą godnie żyć.
                    Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                    Skomentuj

                    • lady__in__red
                      Gwiazdka Porno
                      • Oct 2010
                      • 1949

                      #11
                      znowuzapiłem: masz całkowitą rację. Nie wiem z jakiej racji robotnicy i inni harujący ciężko fizycznie ludzie zarabiają marne grosze, a tacy politycy, dyrektorzy itp mają grubą kasiorę. Weźmy na ten przykład panie kasjerki, np z Biedronki. Harują często i gęsto ponad te zasrane 8 godzin, a maja wypłatę śmieciową. Może biedronka to aż tak źle nie płaci. Ale inne hipermarkety?? Tosz to najnormalniejszy w świecie wyzysk... I do tego jawny. Ale jak człwiek nie ma z czego żyć to dobra i ta praca..

                      A jeśli chodzi o wykształcenie. Teraz poziom szkolnictwa to kpina. Tak jak powiedzial poprzednik : wytnij, wklej, kopiój, wklej, drukuj. I pan wygodnicki jeden drugi i setny maja piateczki. A na sprawdzianach nic lepiej...

                      Ja nie wiem, co się dzieje z tą Polską...
                      Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

                      Skomentuj

                      • Hal
                        Perwers
                        • Oct 2010
                        • 1366

                        #12
                        Napisał znowuzapilem

                        Hal, wiem że w niektórych branżach, środowiskach jednak ciężka praca sie opłaca. Ale nie okłamujmy sie, żeby zostać prawnikiem, dyrektorem czy lekarzem to trzeba dodatkowo mieć plecy. Ja pochodze z rodziny robotniczej.
                        Nie zawiszcze jak jakiś dyrektorek śmiga nowym mercem, niech sobie ma.
                        Tylko uważam że klasa robotnicza i pracownicy niewykwalifikowani powinni zarabiać tyle żeby ciężką pracą godnie żyć.
                        Widzisz to stereotyp i bez wątpienia po części prawda. Naturalnie są zawody zamknięte klanowe takim skrajnym przykładem jest np notariusz ( zero szans dla kogoś z poza środowiska ) ale wiele tak zwanych niedostępnych zawodów czy stanowisk nie sa wcale takie niedostępne jakby się wydawało. Jasssne że łatwiej jest z plecami i poparciem ale jeśli ktoś ma głowę na karku i CHCE to wszystko jest możliwe. Mówię to z własnego doświadczenia i bliskich obserwacji.

                        Zgadzam się że każdy powinien za swoja pracę otrzymywać godziwe wynagrodzenie ( szeroki temat ).

                        Skomentuj

                        • iceberg
                          PornoGraf
                          • Jun 2010
                          • 5111

                          #13
                          Napisał Hal
                          ... Jasssne że łatwiej jest z plecami i poparciem ale jeśli ktoś ma głowę na karku i CHCE to wszystko jest możliwe. Mówię to z własnego doświadczenia i bliskich obserwacji.

                          Zgadzam się że każdy powinien za swoja pracę otrzymywać godziwe wynagrodzenie ( szeroki temat ).

                          Hal - a ja z własnego podwórka powiem, że same CHĘCI czasem zupełnie nie wystarczą... przykład pierwszy z brzegu - osoba z wyższym wykształceniem, specjalizacja, doktorat, dwanaście lat stażu, dodatkowe uprawnienia = proponowana stawka brutto 1950 zł miesięcznie !!! Dane ze stycznia 2011 - od tego czasu wzrostu wynagrodzeń jakoś specjalnie nie było w branży... Powiedz, pracowałbyś za to z pełnym poświęceniem i uśmiechem na ustach??
                          I jak tu nie kombinować, żeby się nie czuć jak szmata??
                          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                          Skomentuj

                          • Hal
                            Perwers
                            • Oct 2010
                            • 1366

                            #14
                            Ice, to państwo jest chore niestety
                            Ja też czasami myslę ze może czasami warto byłoby sie zeszmacić ale nie potrafię

                            Skomentuj

                            • Burbon2009
                              Erotoman
                              • Jun 2009
                              • 571

                              #15
                              Hal - odnośnie właścicieli znam biznes można powiedzieć od podszewki mama zajmuje się firmą budowlaną, więc codziennie wysłuc***e różnych historii jak wygląda funkcjonowanie w biznesie i za pewne się ze mną zgodzisz że tych uczciwych biznesmenów którzy nie oszukują państwa jest garstka to są jednostki. Polska niestety jest krajem nie ułatwiającym prowadzenie biznesu i dlatego właściciele kombinują jak mogą.

                              Prawo polskie jest jeszcze bardziej głupsze i właściciele to wykorzystują o absurdach w prawie to można nowy temat założyć.

                              Odnośnie zatrudniania po znajomości nie wiem jak to jest w dużych miastach ale u mnie(100tyś) dalej jest żeby mieć dobre stanowisko trzeba znać kierownika inaczej możesz pomarzyć.Przypadków gdzie kogoś zatrudnili po znajomości ( banki/urzędy) znam tyle że ciężko będzie komuś obalić stereotyp że znajomości nie są potrzebne.

                              Skomentuj

                              Working...