A jak, w toalecie. Jak mam owulację, to nie mogę się skupić bez masturbacji raz na jakiś czas.
W pracy!
Collapse
X
-
-
Nie zdarzyło się ani w szkole ani na uczelni - nie było czasu nawet. Póki co, uważam, że najlepszym miejscem na masturbację jest mój dom. Nawet, kiedy byłem na wyjazdach wakacyjnych to sobie odpuściłemStay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
Zdarzało się jak pracowałem w biurze , teraz przy spawalnictwie trochę zadziej ale nieraz trzeba sobie upust zrobić dla lepszego samopoczuciaSkomentuj
-
Hehe Ja też kilka razy masturbowałem sie w pracy w toalecie Ale jeśli już o tym mowa to najlepzzą historyjkę opowiedziała.mi moja koleżanka A mianowicie pra owała ona w salonie pewnej sieci komórkowej i pewnego dnia gdy była sama w pracy a ruch był znikomy postanowiła sie popieścić oglądając jakiś filmik na kompie Więc zdjeła majteczki z pod spódniczki którą miała na sobie i rzuciła je przez drzwi na zaplecze, po czym zaczeła sie masturbować... Niestety w pewnym momęcie wszedł klijent i musiała udawać że wszystko jest ok by sie nie zdradzić Gdy on wyszedł, poleciała na zaplecze po swoje.majteczki i nie wruciła już do brojenia w pracy Twierdzi że najadła sie strachu i nigdy wiecej tam nie prubowała broićSkomentuj
-
wlasnie siedze w pracy, i dzis odkrylam to forum... i pol dnia juz przegladam!
Wy, faceci, to macie prosto... w godzinach pracy do lazienki i gotowe... probowalam kiedys nawet takiej szybkiej przygody z reka w lazience... ale my kobiety chyba jednak potrzebujemy lepszego otoczenia, nie bardzo dalo sie wczuc.
Praca: biurowa, caly dzien przed komputeremSkomentuj
-
wlasnie siedze w pracy, i dzis odkrylam to forum... i pol dnia juz przegladam!
Wy, faceci, to macie prosto... w godzinach pracy do lazienki i gotowe... probowalam kiedys nawet takiej szybkiej przygody z reka w lazience... ale my kobiety chyba jednak potrzebujemy lepszego otoczenia, nie bardzo dalo sie wczuc.
Praca: biurowa, caly dzien przed komputerem
No ja też mam dokładnie tak samo, praca biurowa przed komputerem, tyle tylko że samodzielny pracownik (żadnych współpracowników) tyle tylko że z rotacją klientów (bez dwuznacznych skojarzeń proszę) Biuro zamykam na chwilę...i do łazienki... ewentualnie może pomóc mały, podręczny wibratorek A co do otoczenia wystarczy odpowiednia wybujała wyobraźnia...Skomentuj
-
wlasnie siedze w pracy, i dzis odkrylam to forum... i pol dnia juz przegladam!
Wy, faceci, to macie prosto... w godzinach pracy do lazienki i gotowe... probowalam kiedys nawet takiej szybkiej przygody z reka w lazience... ale my kobiety chyba jednak potrzebujemy lepszego otoczenia, nie bardzo dalo sie wczuc.
Praca: biurowa, caly dzien przed komputerem
1. Kobieta może nie odchodzić od biurka, wystarczy sięgnąć pod spódnicę :-) A jak wcześniej zdejmie majtki to i łatwiej, i nastrój podbudowany :-)
2. Co ma facet zrobić z "produktami"? Jest skazany na nieapetyczną łazienkę :-(
3. A nawet jak zaryzykuje przy biurku, to może go ktoś zaskoczyć i zostanie z narzędziem zbrodni na wierzchu - kobiera tylko wyjmie rękę spod stołu i może ruszać do zadań służbowych.
A jeśli o mnie chodzi, to kiedyś (w czasach singielskich) zdarzało mi się po godzinach, albo w jakimś zakamarku (zawsze lubiłem nietypowe miejsca). Ostatnio sporadycznie po lekturach forum :-)Skomentuj
Skomentuj