W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Ciąża - katastrofa czy błogosławieństwo?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • InKa
    Świntuszek
    • Aug 2006
    • 65

    #31
    Katarynka, przepraszam ze zapytam ale ile masz lat?
    .....

    Skomentuj

    • Katarynka
      Świętoszek
      • May 2007
      • 16

      #32
      Napisał InKa
      Katarynka, przepraszam ze zapytam ale ile masz lat?
      Oj.... no Tylko 20... , a czemy pytasz?

      Skomentuj

      • zoya
        Świętoszek
        • Aug 2007
        • 18

        #33
        nie załamuj się będziesz młodą mamą odchowasz dziecko i znów zaczniesz szaleć, maluszek będzie mieć 10 lat, pojedzie na kolonie a Ty młoda kobietka z mężulem na romantyczny wypad

        Skomentuj

        • loook21
          Świętoszek
          • Feb 2007
          • 23

          #34
          Napisał lolusia1989
          Chciałabym się dowiedzieć co myślicie na temat ciaży...
          Zastanawiam się bo dla niektorych jest to koniec swiata a dla innych poczatek nowego zycia
          zalezy!!jesli chcesz tego dziecka i pragniesz go z calych sil i mezczyzna badz kobieta tez tego chce i kochacie sie to TO dziecko jest owocem milosci ktore jest oczekiwane na tym swiecie!! jesli zes zaliczysz wpade z jakakolwiek dziewczyna badz chlopakiem to moze wtedy ci sie swiat zawalic..roznie mozna na to patrzec..

          Skomentuj

          • curious
            Erotoman
            • Feb 2009
            • 562

            #35
            Dla mnie na tym etapie mojego życia ciąża nie byłaby żadną katastrofą, ale przeszkodziłaby mi w kilku planach. Myślę, że po początkowym szoku szybko zaczęłabym się cieszyć, bo już dawno się we mnie obudził instynkt macierzyński. Ale chciałabym zaczekać z dzidziusiem przynajmniej rok.
            ...I dobry Boże spraw...
            żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."

            Skomentuj

            • kicia!
              Erotoman
              • Feb 2009
              • 629

              #36
              dla mnie jak na razie - koniec świata. Mam różne plany, chcę dużo podróżować, więc o dziecku absolutnie nie myślę.
              Do tego sama ciąża i poród mnie przerażają.

              Skomentuj

              • Kamil B.
                Emerytowany PornoGraf
                • Jul 2007
                • 3154

                #37
                Gdybym miał te 20kilka lat i wpadłbym, nie byłaby to jakaś wielka tragedia. Ważne, żeby matką dziecka była kobieta wartościowa, a nie pierwsza lepsza która mi się nawinęła na widelec. Tylko czy wtedy byłbym już w stanie być dobrym ojcem i zapewnić mojemu dziecku* odpowiedni byt, opiekę i troskę.

                Jednak jak każdy mam pewne plany, a dziecko mogłoby skutecznie ugasić mój zapał.

                *matkę dziecka również, ale w jakim stopniu to zależy od sytuacji

                Skomentuj

                • Bujda
                  Erotoman
                  • Feb 2009
                  • 725

                  #38
                  zasadniczo każde poczecie powinno być przemyślane. Każdy człowiek biorący sie za seks MUSI się liczyć z prawdopodobieństwem zostania ojcem/ matką.
                  święte słowa.

                  Kiedyś na myśl, że mogłabym być w ciąży, niemal wpadałam w panikę. Z biegiem czasu postrzeganie niektórych rzeczy czy sytuacji zmienia się. Na pewno bałabym się. I to jak cholera. Czy dam radę, czy będę dobrą matką itp. Ale z drugiej strony cieszyłabym się.
                  Jednak zajście w ciążę wolę mieć zaplanowane. Na razie brak warunków na dziecko.
                  Komm doch bitte, bitte, bitte, noch ein bisschen näher…

                  Skomentuj

                  • sister_lu
                    PornoGraf

                    Nadmorska Diablica
                    • Jun 2007
                    • 1491

                    #39
                    Katastrofa na pewno, gdy głupi nieudacznicy powielają własne genomy.

                    Skomentuj

                    • Szarotka
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Feb 2009
                      • 236

                      #40
                      Mmmm....
                      Ja w tej chwili dziecka nie planuję, ale gdybym zaszła w ciążę, to chyba byłabym szczęśliwa...

                      Skomentuj

                      • tumek19
                        Świętoszek
                        • Feb 2009
                        • 16

                        #41
                        Moja narzeczona ostatnio stwierdziła że chce miec dzidziusia. A ja na to: dobra to robimy.. A ona na to: dobra dawaj.... Zatkało mnie..
                        5 lat minęło jak jeden dzień...

                        Skomentuj

                        • szalonaparka

                          #42
                          Ja narazie o tym nie myśle... w sumie to teraz liczy się dla mnie czas w którym jeszcze jestem młoda i wszystko przede mna.. do tego kiedy będę chciała być mamą musze dorosnąc czyli może za pare lat.. ale nie sadzę bym kiedyś uważała to za katastrofe kiedy będę chciała mieć dziecko z moim facetem.
                          0statnio edytowany przez Gość; 18-02-09, 05:17.

                          Skomentuj

                          • hefalumpka
                            Ocieracz
                            • Jan 2006
                            • 146

                            #43
                            Katastrofa jest w tedy gdy wpadniesz... nie zależnie od wieku.
                            35latka może być mniej dojrzała emocjonalnie niż taka 19latka.
                            Najważniejsze jet przygotowanie emocjonalne.


                            Dobrze jest się wyszaleć przed ciążą (ja tak zrobiłam najpierw szaleństwo potem tryb życia osiadły heh )

                            Mam 20lat i oczekuje dzidziusia i to jest piękne - kopniaki i odsłuch serca
                            Pokój bez ksiazek jest niczym ciało bez duszy...

                            Skomentuj

                            • Anka85
                              Ocieracz
                              • Feb 2009
                              • 151

                              #44
                              Dla mnie tragedia. Na dzień dzisiejszy oczywiście. Ale też nie taka, żeby skakać z mostu czy poddawać się aborcji. Nie jestem gotowa na tak poważne zmiany w swoim życiu. Może za kilka lat, kiedy będę lepiej zarabiała i nie będziemy musieli dzielić mieszkania ze współlokatorką i jej miauczącym całą noc kotem.
                              Gdyby się okazało że teraz jestem w ciąży to... radykalna zmiana zachowania. Trzeba by ograniczyć przyjemności, zacząć zbierać kasę, myśleć o tak wielu rzeczach o których się nigdy nie myślało... Jeszcze nie.

                              Skomentuj

                              • Luk
                                Erotoman
                                • Feb 2006
                                • 427

                                #45
                                Kiedyś te dzieciaki trzeba by zacząć robić, może moment nie jest idealny, ale taki nigdy nie będzie... Jak by była wpadka to się nie zmartwię

                                Skomentuj

                                Working...