Yasminelle - ale namieszałam!

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MsGreen
    Świętoszek
    • Nov 2009
    • 19

    Yasminelle - ale namieszałam!

    Hej =) Otóż mam problem. Postanowiłam podjąć "męską decyzję" i przerzucić się z gumek na tabletki. Jak wiadomo, pierwszaa tabletkę winno się zażyć w pierwszy dzień krwawienia. Jako, że okres dostałam nieco po 23.00 ( a w sumie chwilkę przed północą), a zaplanowałam sobie, że będę je brać wieczorem, wzięłam pierwsza około 15 minut po zauważeniu pierwszej plamki krwi. Tak więc pierwsza tabletkę wzięłam o 23.54. Godzina ta na dłuższa metę by mnie wykończyła, więc następna zażyłam następnego dnia o 22.00 (po nieco ponad 22 godzinnej przerwie). Stąd tez pytania trzy:

    1. Czy to kilkanaście minut od początku miesiączki to już "pierwszy dzień krwawienia (tym bardziej, że to była noc =D)?
    2. Czy w związku z tym jestem zabezpieczona od pierwszej tabletki?
    3. Czy skrócenie godziny przyjmowania o dwie godziny wpływa na skuteczność?

    Przepraszam, pytanie może wydawać się głupie, ale jak widać jestem przypadkiem, którego ulotka nie obejmuje =D
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5100

    #2
    spokojnie, jeśli okres się "rozkręcił" i dalej lało się planowo to zaczęłaś w dobrym czasie. Co do przesunięć -lepiej zawsze troszkę skrócić niż przedłużać - możesz stopniowo, co drugi- trzeci dzień przesuwać o godzinę w tył aż dojdziesz do pory bardziej Ci odpowiadającej.
    Są dwie szkoły przyjmowania pigułek - wieczorem i rano.
    Przyjmowanie rano, zaraz po obudzeniu jest o tyle dobre, czasem wieczorem chce się człowiek napić alkoholu itp. a to nie jest najlepsze wyjście z pigułkami ( mam na mysli większe dawki alkoholu niż zwyczajowa lampka wina). Minusem jest to, że jak zaśpisz to w pośpiechu możesz zapomnieć o wzięciu pigułki. Drugim minusem, którego unikasz biorą na noc - jest to, że niektóre dziewczyny odczwają lekkie mdłości po pigułce. Przy braniu na noc - przesypiasz to odczucie.
    Ogolnie rzecz biorąc - jesteś zabezpieczona.
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • MsGreen
      Świętoszek
      • Nov 2009
      • 19

      #3
      Dzięki wielkie =) Bo trzy dni powtarzałam sobie, że na pewno wszystko jest ok, ale czasem trzeba potwierdzenia od kogoś z zewnątrz (tak dla pewności =D). A tabletki zdecydowałam brać wieczorem - wolę przespać okres, kiedy skutki uboczne najbardziej dają się we znaki. I jeszcze raz dzięki =)

      Skomentuj

      Working...