Najbardziej wieśniacki ubiór

[Anavey]

O tak, antygwałtki, oczywiście do spódnicy jak pięknie je wtedy widać
Dla mnie totalnym bezguściem jest noszenie glanów do spódnic czy mini. Jak co to tylko do długich spodni. Noszenie biżuterii, która jest napaćkana łańcuszkami, koralikami, kamyczkami, piórkami, metalowymi blaszkami i jeszcze mnóstwem innych badziewi.
Płaskie buty z odkrytą piętą a la papcie ;]. Opalona na pomarańcz w solarce pani z ostrym makijażem w biało-różowym ubiorze.
W mniejszym stopniu leginsy. Rażą mnie u niektórych, ale nie tak strasznie. Ach, no i nieumiejętnie ubierający się ludzie. Otyła pani nosi pasiaste czy obcisłe bluzki, które bardziej je poszerzają i ukazują "cudowne" wałeczki, coś jak maskotka Michelin. Dziewczyny, które mają krzywe nogi noszą bardzo obcisłe spodnie. Przecież lustra aż tak drogie nią są chyba.

[_mike]

Jak tak patrze na moją eks to zaczęła się wieśniacko ubierać, dopóki była ze mną to jeszcze troche wstydu miała.

Teraz? Ciepło w ****, w dzień do 25 stopni a ona wyskoczy w czarnej bluzie i arafacie zawiązanej na szyji i okulary typu muchy. Potrzebna jej ta arafata jak rybie ręcznik dosłownie. (żadnym punkiem, metalem nie jest gdybyście mieli wątpliwości co do zestawienia czarnego i arafaty )

Wygląda to masakrycznie, przekombinowana, brakuje tylko korali (zawsze je miała, ale coś mało je eksponuje teraz) albo jakiegoś łańcuszka/nieśmiertelnika.

I kto mi powie co autor miał na myśli?

Ogólnie nie lubie u ludzi, u kobiet i meżczyzn rzeczy, które są niepotrzebne, które służą ozdobie. Od razu kojarze ich ze szpanerami. No bo po co komuś nieśmiertelnik, łańcuszek na ręce albo okulary w niesłoneczny dzień? Pozerzy ****ni

[anduk]

Białe jeansy i kurtki z ortalionu

[sister_lu]

Mnie zawsze poraża widok małego chłopca (150 cm wzrostu) w piłkarskich majtochach szytych na kolesia 190 cm.
Masakra.
Dużych facetów pokazujących się publicznie w majtasach też nie trawię, zwłaszcza, gdy gacie są z połyskliwej tkaniny.

[_mike]

Mike, u mężczyzn rzeczywiście wszelkiego rodzaju ozdoby jak łańcuchy, kolczyki, opaski średnio się prezentują, ale kobieta ma do dyspozycji kilka takich perełek, że mózg staje

Oczywiście masz racje, tylko, że okulary przeciwsłoneczne u dziewczyny służące TYLKO jako ozdoba bo jest prawie wieczór to też głupio wygląda. Rozumiem, że kobiety mają większe prawo do strojenia się, ale mimo wszystko też są granice i tak jak napisałem wyżej, arafata w słońcu, gdzie ja chodze na krótkim rękawku i spodenkach też kiczowato wygląda, bo domyślam się że grzać nie miała. No chyba, że nie nadążam za kobietami.

Mnie tata uczył, że jedyną ozdobą faceta jest dobry zegarek, ew. mały łańcuszek dla osób wierzacych. [tego pierwszego się jeszcze nie dorobiłem ]

[Dark priest]

garnitur + adidasy / trampki - jak ostatnio zobaczylem kumpla ubranego w taki stroj na maturze, to myslalem ze jebne.

a u babek smiech mnie ogarnia jak zaklada np czarne buty, zielona torebke, i kremowy zakiet - kurde nie takie zestawienie kolorow widzialem ostatnio, ale pasowalo jak swini siodlo / homąto

[B@RM@N]

Akurat garnitur z trampkami to za****ste zestawienie, a najlepszym tego przykladem jest Tomasz Kamel.

[Yoshua]

mike bo arafatka i duze okularyto teraz stajli są ; )

a co do niesmiertelnikow to ja sam mialem, i mialem tam swoje dane osobowe (imie nazwisko, grupe krwi, pesel) wiec rzeczy, ktore mogly mi uratowac zycie : )

[Sprężynka]

Dla mnie takim bezguściem jest:
u faceta - połączenie: sandały i skarpetki (nieważne w jakim kolorze), pół biedy, gdy chociaż spodnie długie, ale przy krótkich...
łańcuchy i inna biżuteria, tona żelu na włosach, pasemka
u kobiety - drażni mnie mnogość kolorów i deseni, zwłaszcza, gdy dziewczyna chce pokazać, że stać ją na markowe ciuchy. w takim przypadku nawet Armani zawodzi, gdy paski są połączone z kratką i dodatkowo kółka

[Gurgun]

Po pierwsze dresy,

Po drugie solarium - nie cierpię dziewczyn opalonych w solarium. Nie wygląda to naturalnie, szczególnie, że w 95% przypadków ta opalenizna jest sporo za mocna.

Po trzecie, tak jak wessa wspomniała - sandały+skarpetki

I tak jak mike, biżuteria u mężczyzn (z paroma wyjątkami; biżuterią u mężczyzny nie powinien być tylko zegarek, bo również spinki do mankietów i spinka do krawata)

[paffcio]

Po pierwsze dresy,

To tez zalezy,markowy dobry model dresu jest nie do zastapienia na wypad rowerowy za miasto lub spacer po lesie z psem .Ten rodzaj ubrania ma zepsuta opinie przez blokersow i kiboli ktorzy go sobie upodobali.W okresie zimowym bardzo czesto paraduje po domu w dresie.

[sister_lu]

Po drugie solarium - nie cierpię dziewczyn opalonych w solarium. Nie wygląda to naturalnie, szczególnie, że w 95% przypadków ta opalenizna jest sporo za mocna.

Od kiedy opalenizna jest elementem ubioru ?
Ta uwaga tyczy się też kilku powyższych wypowiedzi.

[Gumka]

ideałem bezguścia jest kupowanie tego, co akurat wisi na pierwszym wieszaku w sklepie, bez spojrzenia, czy dany strój pasuje na daną figurę.

a co do konkretnego przykładu (żeby nie powtarzać celnych uwag poprzedników dodam od siebie) - sukienki "worki" + kryjące rajstopki i płaskie butki... Śmieszą mnie ubrania, które nie posiadają kroju. To tak, jakby ktoś wyciął z materiału kwadrat, zrobił nacięcie na głowę i jazda!

szczytem bezguścia są też u kobiet spodnie typu bojówki + buty na obcasie!! koszmar!

[_mike]

mike bo arafatka i duze okularyto teraz stajli są

Racja, ale przecież ślepe podążanie za modą jest głupie... Dla samego wyglądu stroją się tylko szpanerzy, których nienawidzę i uważam właśnie za wieśniaków niczego sobą nie reprezentujących.

I tak jak mike, biżuteria u mężczyzn (z paroma wyjątkami; biżuterią u mężczyzny nie powinien być tylko zegarek, bo również spinki do mankietów i spinka do krawata)

pierdołki tak zwane.

[Matth]

Niektore pierdołki pasują, ale wszystko zalezy od sytuacji i ubioru.

Jak facet do garnituru ubierze naszyjnik z drewnianych koralikow to raczej wyglada to smiesznie, ale jak juz zalozy takie cos na plazy do jakis hawajskich spodenek, to czemu nie;]