W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wspólne zainteresowania czy odmienne?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • adel
    Świętoszek
    • Jun 2009
    • 3

    Wspólne zainteresowania czy odmienne?

    Witam. Chciałbym się dowiedzieć jak jest lepiej kiedy jesteśmy z partnerem lub partnerką czy lepiej mieć takie same pasję zainteresowania i hobby? Czy może całkiem odmienne? Jak to jest u was? I jakie są plusy i minusy tych dwóch rozwiązań kiedy mamy wspólne lub odmienne zainteresowania? Pozdrawiam
  • Tizio
    Erotoman
    • Aug 2006
    • 555

    #2
    U mnie przewaznie byly jedno czy dwa wspolne zainteresowania, ktore nas do siebie zblizaly, natomiast za kazdym razem bylo tez tak ze posiadalismy swoje indywidualne pasje, ktorym sie oddawalismy podczas tzw czasu dla siebie
    W niektorych przypadkach zdarzalo sie rowniez iz pasja jednej osoby zarazala druga dzieki czemu liczba wpsolnych zainteresowan wzrastala
    Różnica miedzy seksem i miłością jest taka, że seks rozładowuje napięcie, a miłość je wywołuje.Woody Allen
    Kobieta pozwoli ze sobą zrobić, co zechcesz, bylebyś jej o tym nie mówił.Stefan Żeromski

    Skomentuj

    • Zahirek
      Świętoszek
      • Jul 2009
      • 32

      #3
      Ciężkie pytanie, ponieważ ile ludzi tyle odpowiedzi;p
      Z jednej strony dobrze jest być z osobą, która podziela Twoje pasje, dzięki temu zbliżacie się do siebie, zachodzi reakcja "wzajemnego zrozumienia";p
      Lecz to samo może być, gdy macie odmienne zainteresowania, wymiana swoich przeżyć związanych z własnymi indywidualnymi pasjami również może zbliżać.
      Co do negatywów:
      Podobne zainteresowania - z czasem się już nudzicie tym a później samym sobą
      Odmienne zainteresowania - są tak odmienne i dalekie, że i wy się nawzajem oddalacie od siebie.
      Także ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie.
      Uważam również, że to też zależy jakie macie zainteresowania, niektóre są tak hardcorowe, że u partnera/ki nie przejdą

      Skomentuj

      • Kamil B.
        Emerytowany PornoGraf
        • Jul 2007
        • 3154

        #4
        Podzielając swoje zainteresowanie zawsze jest co robić, "w co łapy wsadzić" Spędza się czas z partnerem, a gdy go nie ma za dużo, to podwójna przyjemność.

        Skomentuj

        • Luk
          Erotoman
          • Feb 2006
          • 427

          #5
          zawsze mieć lepiej przynajmniej część wspólnych zainteresowań

          Skomentuj

          • Karookarolina
            Perwers
            • May 2009
            • 1050

            #6
            dobrze jest miec i wspolne i oddzielne, zawsze jest o czym podyskutowac, ale i nad czyms razem posiedziec
            Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

            Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

            Skomentuj

            • Ćwierćnuta
              Emerytowany PornoGraf
              • Feb 2009
              • 1870

              #7
              Część zainteresowań mamy podobnych, część skrajnie różnych. Bardzo komfortowa sytuacja
              Ssanie na czekanie.

              Skomentuj

              • jezebel
                Emerytowany Pornograf

                Zboczucha
                • May 2006
                • 3667

                #8
                Ważne jest nie to ile stycznych posiadacie, ale to, jak zdrową sytuację potraficie zachować uwzględniając tą ilość. Zero wspólnych zainteresowań może oddalać, wszystkiego wspólne pasje mogą doprowadzić do zmęczenia materiału - zatem ważne by potrafić się znaleźć w takiej sytuacji, a nie robić rozeznanie ilościowe.
                Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                Skomentuj

                • siostrabasen
                  Ocieracz
                  • May 2009
                  • 177

                  #9
                  jakoś nigdy nie trafiam na facetów o podobnych zainteresowaniach
                  i jakoś z tym żyję
                  w ogóle uważam, że odmienności się przyciągają
                  całuję lepiej niż gotuję

                  Skomentuj

                  • Kata
                    PornoGraf

                    Orthografische Polizei

                    • Feb 2009
                    • 2691

                    #10
                    I wspólne, i odmienne. Sedno zostało już wyjaśnione, chodzi o to, by mieć wspólne tematy i wspólne zajęcia, ale też spędzać czas osobno i mieć własne pasje, bo potem może się okazać, że "żyję życiem partnera", a nie swoim własnym. Mam na myśli to, że wszystkie upodobania, zajęcia, opinie, gusty ma się takie same - a po co komu związek z samym sobą, tylko z innymi genitaliami?

                    Skomentuj

                    • Kochana
                      Banned
                      • Jul 2005
                      • 249

                      #11
                      podobnie jak część z was, ja i mój partner mamy część zainteresowań różnych, a część podobnych. Uważam, że różnice pomiędzy zainteresowaniami partnerów są potrzebne, ale nie konieczne. Ja jestem zadowolona, że czasami każde z nas może się zająć swoim własnym hobby, i później możemy sobie opowiadać o tym. A wspólne hobby realizujemy razem i też jest fajnie. Na to czy lepiej mieć wspólne zainteresowania czy osobne raczej nie ma reguły. Najważniejsze żeby zawsze było o czym porozmawiać z tą drugą osobą, żeby były wspólne tematy..

                      Skomentuj

                      • Nilieth

                        #12
                        Napisał adel
                        Czy lepiej mieć takie same pasje zainteresowania i hobby?
                        Tak. Albo przynajmniej podzielać część z nich, gdyż niekoniecznie musi tu panować stuprocentowa zgodność. Często zresztą właśnie zainteresowania są czynnikiem, który zbliżył do siebie dwoje ludzi na tyle, by stali się parą.

                        Skomentuj

                        • Sajana
                          Perwers
                          • Mar 2009
                          • 852

                          #13
                          nie wiem jak powinno być... prawdopodobnie reguła złotego środka wygrywa.

                          My z partnerem raczej nie podzielamy swoich zainteresowań i musze przyznać, że czasem mnie to męczy a nawet drażni, kiedy próbujemy wymyslic co by tu razem porobić, żeby pozbyć się rutyny... no i rzadko na cos wpadamy, tak żeby żadne z nas nie szło na kompromis, bo cos tam mniej lubi.
                          Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

                          Skomentuj

                          • merry
                            Ocieracz
                            • Jul 2009
                            • 100

                            #14
                            My mamy wspólne zainteresowania, dzięki temu się poznaliśmy, dzięki temu nigdy nam się razem nie nudzi
                            Mój post = według mnie.

                            Skomentuj

                            • thomas83
                              Ocieracz
                              • May 2005
                              • 178

                              #15
                              Osoba, z którą spędziłem kilka lat, nie podzielała moich zainteresowań. Nie lubiła muzyki, książek, filmów (ew. jakieś nowe komedie romantyczne). Lubiła pooglądać sobie TV i to w zasadzie wszystko, nie przypominam sobie, by miała jakiekolwiek hobby.
                              Jeśli będziecie w takiej sytuacji, to uciekajcie jak najprędzej, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi...
                              a licznik postów bije...

                              Skomentuj

                              Working...