W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

"Dobry w łóżku" - czyli co to dla was oznacza

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lele.leogane
    Świętoszek
    • Aug 2009
    • 13

    #31
    Aśka to jest TO.

    Myślę, że osiągnięcie takiego 'stopnia zen' z partnerem , wymaga jednak zażyłości i hektolitrów szczerych rozmów. Takie coś się dopracowuje wspólnie. No bo liczyć na to, że trafi się nagle na pół-boga który akurat zrozumie moje potrzeby i wyczuje idealnie nastroje... a jeszcze najlepiej jakby to nie wymagało żadnego mojego wysiłku - cóż za naiwność.

    Stad mój wniosek, że 'dobra w łóżku' jest para, dwie strony, które się 'dotarły'. Oczywiście obie strony muszą spełnić jakieś tam warunki, ale starania jednej strony nic nie dadzą.

    Skomentuj

    • Raine
      Administrator
      • Feb 2005
      • 5249

      #32
      Dobra w łóżku?
      Taka, która wykazuje się ogromną empatią, czyta moje myśli i z wyprzedzeniem reaguje.
      Taka, która potrafi myślą, słowem i zadbaniem wydobywać ze mnie najskrytsze fantazje i je ze mną realizować.
      Taka, przy której, obsługując ją oralnie - dziękuję Niebiosom, że robię to na kolanach.

      To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




      Regulamin Forum.

      Skomentuj

      • inAnaia
        Świętoszek
        • Aug 2009
        • 7

        #33
        Napisał lele.leogane
        Aśka to jest TO.

        Myślę, że osiągnięcie takiego 'stopnia zen' z partnerem , wymaga jednak zażyłości i hektolitrów szczerych rozmów. Takie coś się dopracowuje wspólnie. No bo liczyć na to, że trafi się nagle na pół-boga który akurat zrozumie moje potrzeby i wyczuje idealnie nastroje... a jeszcze najlepiej jakby to nie wymagało żadnego mojego wysiłku - cóż za naiwność.

        Stad mój wniosek, że 'dobra w łóżku' jest para, dwie strony, które się 'dotarły'. Oczywiście obie strony muszą spełnić jakieś tam warunki, ale starania jednej strony nic nie dadzą.
        A zdarzaja sie jeszcze takie zwiazki, gdzie kobieta nie boi otworzyc sie przed facetem, chociaz w takim samym stopniu co przed przyjaciolkami?

        Akurat pracuje w takim srodowisku, gdzie widze blablanie...
        umawianie sie, z facetami a pozniej obsmarowywanie ich na kolorowo oraz mimo to dalsze umawianie
        Bez melisy bym sobie nie poradzila... to wiem napewno
        Sama w sobie holduje dzielnie zalozeniu Aski i lele.

        Martwi jedynie to, ze "statystyczny facet" nie jest w ogole partnerem do jakiegokolwiek dyskutowania bardziej zazylego i inteligentnego - niestety rzadkoscia jest rozsadny facet.

        Pozdrawiam

        Skomentuj

        • ar3k92
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jun 2009
          • 326

          #34
          Dobra w łóżku, jest kiedy:
          -potrafi się dostosować do każdej pozycji,
          -jeśli to ja jestem stroną bierną to musi dobrze się poruszać, stymulując mnie
          -potrafi mnie błogo zaspokoić
          -wczuwa się całym ciałem i myślami w seks
          "everybody lies..."

          Skomentuj

          • Gogol
            Seksualnie Niewyżyty
            • Feb 2009
            • 241

            #35
            Napisał ar3k92
            -potrafi się dostosować do każdej pozycji,
            -jeśli to ja jestem stroną bierną to musi dobrze się poruszać, stymulując mnie
            Wygląda na to, że dla ar3k92 dobroć w łóżku to umiejętność sprawnego wykonywania gimnastycznych czynności seksualnych. Jeśli 92 oznacza jego rok urodzenia, to można mieć nadzieję, że jeszcze odkryje urodę sexu uprawianego nie tylko jako gimnastyka. Odkryje jak wiele znaczy ta cała atmosfera misterium jakie dzieje się między kochankami, którą tworzy dobra w łóżku kobieta wszystkim - słowami, gestami, śmiechem, płaczem, krzykiem rozkoszy, swoim kobiecym ciepłem ale też bezwstydnym realizowaniem swoich zachcianek. Oczywiście dobry lodzik, czy dzika jazda na jeźdźca, wyuzdane pieszczoty i wszystkie te rzeczy też muszą wchodzić w skład repertuaru kobiety dobrej w łóżku ale obok a nie wyłącznie. Zaryzykuję nawet tezę, że ta atmosfera erotyzmu jaką potrafi wytworzyć dobra w łóżku kobieta jest ważniejsza.
            0statnio edytowany przez Astraja; 12-08-09, 09:32.
            Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.

            Skomentuj

            • lele.leogane
              Świętoszek
              • Aug 2009
              • 13

              #36
              Napisał Gogol
              Zaryzykuję nawet tezę, że ta atmosfera erotyzmu jaką potrafi wytworzyć dobra w łóżku kobieta jest ważniejsza.
              Zgadzam się. Nic nie zastąpi porządnej atmosfery. Bez tego w sumie nie ma nawet co zaczynać

              Skomentuj

              • inAnaia
                Świętoszek
                • Aug 2009
                • 7

                #37
                Ja w ogole, widze dziwne podejscie ludzi do siebie - fikolki, zaspokojenie popedu w zadnym wypadku rozmawianie ze soba, a pozniej dziwota ze zwiazki sie koncza.... nie nie nie nie.... nie ogarniam takiego podejscia, jak sie nie potrafi rozmawiac to ja nie wiem juz co mozna robic razem, ogladac telewizje?....

                Skomentuj

                • ar3k92
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Jun 2009
                  • 326

                  #38
                  Oj Gogol, wszystko fajnie, tylko szkoda że mnie nie zrozumiałeś. I jeśli według Ciebie numerek przy nicku oznacza wiek to pozdro. Ale koniec OT.
                  Przypominam że dla każdego "dobry w łóżku" oznacza co innego oraz każdy interpretuje to inaczej i wiek tu nie ma nic do gadania.
                  "everybody lies..."

                  Skomentuj

                  • stefek69

                    #39
                    dobry/dobra w łóżku - no to chyba chodzi o to, żeby partnerzy byli do siebie dopasowani. ja tak to rozumiem.

                    Skomentuj

                    • filona
                      Świętoszek
                      • Jul 2009
                      • 37

                      #40
                      Dobry w łózku?
                      To ten - który potrafi rozpalić mnie do czerwoności.
                      To ten - który sprawi, że po stosunku mam całą cipkę obolałą.
                      To ten - który sprawi, że mam wiotkie i drżące nogi, których za żadne skarby nie potrafię opanować.
                      To ten, przy którym łapię oddech niczym ryba wyrzucona na brzeg.
                      To ten - który sprawi, że mój orgazm zda się trwać w nieskończoność.
                      W ogniu Twoich rąk ... Niezany dziki ląd...

                      Skomentuj

                      • itikka
                        Ocieracz
                        • Jun 2009
                        • 162

                        #41
                        Napisał filona
                        Dobry w łózku?
                        To ten - który potrafi rozpalić mnie do czerwoności.
                        To ten - który sprawi, że po stosunku mam całą cipkę obolałą.
                        To ten - który sprawi, że mam wiotkie i drżące nogi, których za żadne skarby nie potrafię opanować.
                        To ten, przy którym łapię oddech niczym ryba wyrzucona na brzeg.
                        To ten - który sprawi, że mój orgazm zda się trwać w nieskończoność.

                        dodalabym, ze to ten, na mysl o seksie z którym oczy się zamykaja same na "mmmmm". mam problem, bo czesto mi sie zdarza o nim myslec w drodze autem do pracy . łatwo o wypadek, ale nie sposób opanować.

                        na dobrego w łóżku zawsze masz ochotę. robi ci minetkę, kiedy wie, ze tego chcesz, chociaz sam się nie pcha, bo zmęczony. robisz mu loda w trakcie oglądania nudnego fimu i chocby cie ani razu nie dotknął, czujesz seksualną satysfakcję.

                        Skomentuj

                        • Sajana
                          Perwers
                          • Mar 2009
                          • 852

                          #42
                          to oznacza, że nawet jak przestanę go kochać, znienawidzę go i nie będę mogła na niego patrzeć to nadal będę chciała z nim być ... dla samego sexu
                          to znaczy dobry
                          Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

                          Skomentuj

                          • Gogol
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Feb 2009
                            • 241

                            #43
                            W dziale Kamasutra - "Co najbardziej lubicie..." Kata napisała tak:
                            "Co najbardziej lubię? Różnie to bywa. Najbardziej chyba zależy mi na samej atmosferze - takiej specyficznie gęstej, lubię dać się ponieść chwili i odczuwać nieziemskie szczęście pomieszane z namiętnością i bodźcami dochodzącymi do mnie ze wszystkich stron. Chodzi o to uczucie uwielbienia dla drugiej osoby, kiedy chce się ją zjeść, objąć całym ciałem, ukąsić, zasmakować każdego kawałeczka ciała..."
                            I to właśnie jest deklaracja, credo kobiety dobrej w łóżku. Dam sobie głowę uciąć, że jej facet tak właśnie ją nazywa.
                            To tyle w uzupełnieniu mojego wczorajszego postu.
                            Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.

                            Skomentuj

                            • Hagath
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 1769

                              #44
                              Dobry w łóżku = otwarty. Innymi słowy obserwujący moje reakcje, słuchający moich propozycji, dostosowujący się do nich, ale też nie robiący niczego na siłę, komunikujący o swoich pragnieniach, szukający nowych pomysłów. Umiejący odmawiać i szanować odmowę, ale też umiejący przekonywać do swoich fantazji i pozwalający się przekonać do cudzych.
                              Potrafiący mówić o seksie, wolny od posługiwania się kryteriami "wypada/nie wypada", "czynność godna/niegodna szanującej się osoby" itp.

                              Im więcej tych cech posiada facet, tym lepszym jest kochankiem.
                              The Bitch is back.

                              Skomentuj

                              • Kochana
                                Banned
                                • Jul 2005
                                • 249

                                #45
                                dobry w łóżku to taki, który:
                                - kocha się ze mną, dotyka mnie i pieści w taki sposób jakby czytał w mych myślach.
                                - długo może i nie miewa przedwczesnych wytrysków.
                                - przede wszystkim otwarty i odważny, chętny na eksperymenty.
                                - potrafiący być zarówno zmysłowy, namiętny i spokojny jak i dziki, ostry, niewyżyty.
                                - przede wszystkim musi umieć dobrze całować, znać moje wszystkie wrażliwe strefy i umieć je pieścić tak żebym odlatywała.
                                - powinien za każdym razem gdy się zabawiamy doprowadzać mnie do orgazmu.
                                - najlepsza cecha dobrego faceta w łóżku to taka, że nawet kiedy nie mam najmniejszej ochoty na seks, on w mig potrafi sprawić, że mam ochotę się bzykać do rana.

                                Skomentuj

                                Working...