Adorowanie dziewczyny tylko w jednym celu

[Shibu]

Okej nie czaję.
1. Inne laski niby się ruchają jak ktoś nie jest sympatyczny dla nich? Niby są i takie, ale za pieniądz
2. W jaki inny sposób miał się do ciebie zbliżyć na tyle, żeby pójść z tobą do łóżka, jeśli nie bycie miłym?
3. Podymał, mieszkacie daleko, po co dalej słodzić skoro i tak nic z tego nie będzie? Była okazja, było miło, nie analizuj. Chyba że faktycznie twoje ego cierpi, że facet nie ugania się za tobą, a "powinien".

Chill. A jak się źle czujesz z takimi rzeczami to nie uprawiaj przygodnego seksu

chodzilo mi o to ze jesli ktos ten seks szybko dostaje a kogos nie lubi to po co udaje dalej ze lubi?
mogl po tym seksie dac sobie calkiem spokoj, ja za nim nie chodzilam .Owszem z drugiej str mozna byc milym zeby zaruchac poznajac laske w klunie czy gdzies, ale latac za kims kogo sie nie lubi kilka dni ? dla mnie to traci desperacja, zwlaszcza w przypadku kiedy ktos wyglada tak dobrze, ze z pewnoscia ma wybor
slodzic nie musial, nigdy tego nie oczekiwalam, ale wywalalajac mnie z fb i nie chodzi o to cholerne fb tylko sama analize tego, dal mi do zrozumienia ze nie chce mnie znac nawet jako znajomej, czyli tak jakby mnie nie lubil
to co adorowal laske ktora od poczatku mial w dupie totalnie jako czlowieka?( nie mowie o zadnym zwiazku)
bo przeciez fb jest na maksa niezobowiazujace
wiec szczerze mowiac nie wiem o co mu chodzilo, czy od poczatku udawsal czy moze go czyms zrazilam pod koniec, czy moze jest hipokryta i nie szanowal mnie ze wzgledu na szybki seks?

zreszta juz abstra***ac od tego mojego doswiadczenia chcialam wlasnie poznac zdanie panow zainspirowana tym i nie tylko czy udajecie konkretnie sympatie ktorej zupelnie nie ma w celach wiadomych?
bo mi sie wydaje ze nawet przygodny seks uprawie sie przyjemniej z kims do kogo czuje sie sympatie

[Siarczan_Potasu]

Piszemy wszyscy do ciebie - lubił cię w tamtej chwili, chciał sobie pobzykać, znalazł chętny obiekt, stworzył atmosferę i zakończył wszystko, gdy uznał, że do niczego nie jesteś mu potrzebna. Wtedy byłaś ważna, ale już nie jesteś.

Ubzdurałaś sobie, że skoro wzięłaś do buzi z połykiem to gość teraz musi o tobie myśleć pozytywnie przynajmniej raz dziennie i na pewno przy śniadaniu (babcie powtarzały, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia).

Duma kobieca została urażona, bo on pierwszy zakończył znajomość, a nie ty. Dodatkowo przyznajesz (ja w to nie wierzę), że za wiele dla ciebie nie znaczył, był kiepski w łóżku i niczego od niego nie chcesz.

Wtedy, podczas poznawania i spółkowania mógł uznawać cię za boginię, ale po wszystkim doszedł do wniosku, że na nic więcej nie zasługujesz i nawet na facebooku ma ograniczone miejsce na serwerze, więc wyleciałaś pierwsza.

[Christophero]

Ubzdurałaś sobie, że skoro wzięłaś do buzi z połykiem

A nasza koleżanka brała i łykała?
no bo jeśli tak, to wtedy powstaje silna więź emocjonalna...
żeby nie powiedzieć analna.

wtedy to już tylko ślub.

[Shibu]

Żadna więź czy cholera wie co. Czy dla was nie ma nic pośredniego?

I nie pytam już co on tylko czy wy faceci też tak robicie? Nie chodzi mi o szybki numerek tylko dłuższą jednak relacje która kontynuujecie tylko dla seksu jednocześnie mając laske w dupie. To czemu on tak postąpił to można sobie gdybac. Nie dowiem się tego. Moim zdaniem to nie był typ podrywacza, to był raczej przystojny, inteligentny nerdzik jak sam o sobie powiedział skupiony bardziej na rozwoju zawod niż jeżdżeniu po świecie i zaliczeniu kolejnych Lasek jak twierdzisz siarczan.

[Christophero]

czy wy faceci też tak robicie? Nie chodzi mi o szybki numerek tylko dłuższą jednak relacje która kontynuujecie tylko dla seksu jednocześnie mając laske w dupie.

Ode mnie nie usłyszysz nic pocieszającego.

Odpowiadając na pytanie: tak, tak robimy.

[Shibu]

Ok szkoda w sumie zwłaszcza że w tych czasach tak łatwo o seks że nie trzeba sztucznej relacji podtrzymywać

[Christophero]

Ok szkoda w sumie zwłaszcza że w tych czasach tak łatwo o seks że nie trzeba sztucznej relacji podtrzymywać

ale ja myślę, że aby ten post i w nim zawarta nasza ogromna wiedza i mądrość przyniosła jakiś pożytek, trzeba abyś Ty wyraziła niezmierną wdzięczność za poratowanie w kryzysowej sytuacji i potwierdziła że już się nie martwisz i że Twoja samoocena wróciła do normy i dalej uważasz się za smukłą foczkę i najpiękniejszą królową portalu.
**** niemcowi w dupę.

a więc czekamy na potwierdzenie!

czy już dobrze madam?

[Shibu]

ale ja myślę, że aby ten post i w nim zawarta nasza ogromna wiedza i mądrość przyniosła jakiś pożytek, trzeba abyś Ty wyraziła niezmierną wdzięczność za poratowanie w kryzysowej sytuacji i potwierdziła że już się nie martwisz i że Twoja samoocena wróciła do normy i dalej uważasz się za smukłą foczkę i najpiękniejszą królową portalu.
**** niemcowi w dupę.

a więc czekamy na potwierdzenie!

czy już dobrze madam?

Haha nie, nie uważam się natomiast faktyczne szkoda żeby mi spadła samoocena z powodu jednego faceta który może i wydawał się fajny, ale żadna więź emocjonalna nas nie łączyła.Raczej bardziej wkurza mnie fakt, że zapoczątkował moja nieufność do facetów. Faktycznie najlepiej po bzykanku mówić pa niż dostawać potem po tyłku

[znowuzapilem]

Nie chodzi mi o szybki numerek tylko dłuższą jednak relacje która kontynuujecie tylko dla seksu jednocześnie mając laske w dupie.

Pomijając fakt że żaden facet nie powinien mieć niczego w dupie...
Ja to chyba romantykiem jednak jestem bo pomijając kilka błędów młodości nie wyobrażam sobie pukać laske na którą mam totalnie wyj...

A kolejna sprawa to większosć kobiet tylko wali kocopoły o wyzwoleniu i seksie bez angażowania się. A potem po pukaniu już im w głowie ślub, dzieci i domek z białym płotkiem.

[Shibu]

Ja odróżniam te 2 kwestie, żeby myśleć z kimś o dzieciach i wspólnym domu trzeba być w dłuższym związku. Uważam jednak ze można opierać swoją relacje na seksie i jednak nawzajem siebie szanować. Szkoda tylko, że nie każdy tak potrafi. Dużo lepiej kolokwialnie mówiąc daje się nawet tylko dupy jeżeli kogoś się lubi, przynajmniej ja tak mam

[Shibu]

Tzn nie dłuższą w sensie, że poważna tylko chodzi ze po seksie kontakt jescze był i kiedy tylko mnie widział to przychodził pogadać, były propozycje wspólnego spędzania czasu. Nie tylko seks. To były wakacje i tam się poznaliśmy. Hm, może i fun był tylko z takim zakończeniem nie kojarzy mi się już niestety fajnie. Muszę się uodpornic najwyraźniej. Być może koleś zrobił na mnie większe wrażenie niż najczęściej robią dlatego takie rozgoryczenie. Było, minęło. Mam jescze jedno pytanie czy kobietę idącą z Wami szybko do łóżka dyskfalofikujecie jako kandydatke do czegoś więcej? I jeżeli tak to dlaczego? Wiem doskonale, że nie wszyscy tak robią.Chce poznać zd drugich strony.

[joedoe]

Mozna kontynuowac seksualna relacje nie najac laski w dupie ale wie sie ze to relacja czysto seksualna. Niestety niekoniecznie dla obu stron.
ZAWSZE jedna strona sie angazuje i podporzadkowuje. Mezczyzni to lepiej znoszą bo maja tak na codzien. Kobiety rzadko dowiaduja sie co to znaczy "być olanym", w ich wypadku olaną. Nie mialy okazji tego sie nauczyc bo to one w 99% olewają wiec je duzo bardziej boli.
Cos za cos.

[znowuzapilem]

... czy kobietę idącą z Wami szybko do łóżka dyskfalofikujecie jako kandydatke do czegoś więcej? I jeżeli tak to dlaczego? Wiem doskonale, że nie wszyscy tak robią.Chce poznać zd drugich strony.

Zależy jak szybko ??
Skąd Ty bierzesz te pytania? Z Wysokich Obcasów?

[Siarczan_Potasu]

czy wy faceci też tak robicie? Nie chodzi mi o szybki numerek tylko dłuższą jednak relacje która kontynuujecie tylko dla seksu jednocześnie mając laske w dupie.

Angażować się w dłuższą relację z osobą, do której nie czuje się sympatii tylko po to aby od czasu do czasu pobawić się razem w łóżku? To jakaś forma masochizmu. Ja tak nie mam.

[ma_petite]

No cóż, faceci tak po prostu mają. To ich odpowiedź na nasze friendzone.
Na szczęście zazwyczaj kończy się dobrze i znajduje się w końcu tego, który nie ucieka zaraz po seksie, a nawet po dziesięciu latach nie chce się odczepić