W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Ile pieniędzy dla pary młodej

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • elKoj69
    Perwers
    • Sep 2012
    • 1195

    #16
    Każdy daje tyle na ile może sobie pozwolic, ale jest jakieś minimum. Nie wypada wkładać 50 zł, a zdarzało się i tak. Gość dał 50 zł w niepodpisanej kopercie. Pech chciał, że tylko on nie podpisał a najlepsze w tym to, że gość ogólnie kasy jak lodu ma. Po prostu dusigrosz .
    Ja ogólnie daje to min 200 zł od osoby a jak nie mam to nie idę. A co do noclegu, a tym bardziej dowózki to zgadzam się z Zapitym- wstyd i siara.
    0statnio edytowany przez elKoj69; 30-07-13, 09:17.
    Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

    Skomentuj

    • Eris
      Perwers
      • Feb 2009
      • 851

      #17
      Niestety Polska ma taka wiesniacka tradycje, ze trzeba zrobic wielkie wesele 'zastaw sie a postaw sie', zapraszac krewnych i znajomych krolika a pozniej od ludzi sepic kase. Nie ogarniam jak mozna na jedna popijawe wydac 40-60k zl lekka reka a pozniej od ludzi wymagac by "splacali".

      Skoro to nie sa bliscy znajomi, to spokojnie wesele mozna zwyczajnie darowac. Dobrze sie napic i zjesc mozna juz za 100zl, wiec po co przeplacac.

      Skomentuj

      • Catalleya
        Gwiazdka Porno
        • Jan 2013
        • 1733

        #18
        200 zł od osoby bym dała.

        Skomentuj

        • Xenon
          Perwers
          • Feb 2009
          • 1112

          #19
          Napisał bartekct
          Moi rodzice poszli na wesele bo żeniła się chrzestna mamy. Młodzi dostali 2000zl a potem była wielka obraza, że mało dostali
          Skoro byli tacy odważni, by jojczeć, że za mało dostali, to czemu w zaproszeniu nie napisali: "prosimy minimum ileś tam zł od osoby" albo "zapraszamy Wasze portfele"?
          Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.
          A może po prostu będę... lamusę!

          Skomentuj

          • Kationek
            Erotoman
            • Feb 2009
            • 749

            #20
            Ja dałem jak byłem w zeszłym roku na weselu 400 zl...
            Bardzo dobry znajomy się żenił, a ja sam przyszedłem bez partnerki.
            I była to wystarczająca kwota... Najciekawsze jest to, że jak kilka dni później sobie przy piwku siedzieliśmy, to powiedzieli, że było kilka pustych kopert - z tych osób akurat przykładu brać nie ma co
            Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono

            Skomentuj

            • lance90
              Gwiazdka Porno
              • Sep 2010
              • 1675

              #21
              Napisał znowuzapilem
              Nikt z rodziny i nikt bliski to daj 200zł od osoby. Nie wiecej. No chyba że jesteś z warszawy.
              no to żeś mnie zagiął:/...a miałem dawać 3 sety
              Główny Znawca Plastiku

              Skomentuj

              • Burbon2009
                Erotoman
                • Jun 2009
                • 571

                #22
                Eris widzę że orientujesz się w kwotach , znajomy kumpla ostatnio miał ślub to 50k wydał na wszystko, głupi kamerzysta zawołał kilka tysi ...

                Skomentuj

                • znowuzapilem
                  SeksMistrz
                  • Nov 2010
                  • 3555

                  #23
                  Napisał Eris
                  Niestety Polska ma taka wiesniacka tradycje, ze trzeba zrobic wielkie wesele 'zastaw sie a postaw sie', zapraszac krewnych i znajomych krolika a pozniej od ludzi sepic kase.
                  No i dowiedzieliśmy się ze huczne wesela to tylko domena wieśniaków z Polski. Toś Eriska dowaliła. Zgadzam się że to głupota ale co to ma wspólnego z Polską? Głupota nie ma podziału na narodowości, kultury czy rasy. Jak ktoś nie ma bogatej rodziny a zaprasza 100 osób to niech nie robi wielkich oczu że sie nie zwróciło.
                  Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                  Skomentuj

                  • Eris
                    Perwers
                    • Feb 2009
                    • 851

                    #24
                    Sa tez inne kraje o specyficznej mentalnosci ale umowmy sie - Polska do nich nalezy. My mamy tradycje robienia bog wie jakich wesel, w wielu krajach tego nie ma. Malo tego - trzeba wziac pod uwage fakt, ze jestesmy spoleczenstwem ubogim. W tej perspektywie 60tys to suma z kosmosu.

                    Dlaczego fotograf slubny bierze za byle pierdniecie kilka tysiecy zlotych? Bo ludzie sa gotowi za to zaplacic.

                    60 tys zlotych to:

                    1. Dobrej klasy samochod.
                    2. 1/3 sporego mieszkania w miescie wojewodzkim z drugiego obiegu
                    3. Niezly wklad wlasny na rozpoczecie wlasnego biznesu.

                    Ja nie oszczedzam pieniedzy na jedzeniu czy grach ale jak mozna prze*******ic taka kase na jednorazowa bibe? Moj mozg tego nie ogarnia.

                    Skomentuj

                    • Burbon2009
                      Erotoman
                      • Jun 2009
                      • 571

                      #25
                      Eris można jak się ma, ale jeśli ktoś robi takie wesele dusząc każdy grosz to porażka, jak to mówi mój tata " jak się nie ma miedzi to się na dupie siedzi "

                      Skomentuj

                      • znowuzapilem
                        SeksMistrz
                        • Nov 2010
                        • 3555

                        #26
                        Eris w innym temacie zarzucasz ze ludziom żyłka pękła jak usłyszeli o studencie co ma firme po ojcu i auto po ojcu. W tym zaś krytykujesz wystawne wesela.
                        To że Tobie wystarczy wesele w pokoju 6x5m w gronie rodziny nie znaczy że to jest dla wszystkich dobre.
                        Niektórzy do wesela podchodzą bardzo poważnie więc czemu nazywasz wiochą ich "zastaw sie a postaw sie"?
                        Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                        Skomentuj

                        • Eris
                          Perwers
                          • Feb 2009
                          • 851

                          #27
                          Napisał znowuzapilem
                          Eris w innym temacie zarzucasz ze ludziom żyłka pękła jak usłyszeli o studencie co ma firme po ojcu i auto po ojcu. W tym zaś krytykujesz wystawne wesela.
                          To że Tobie wystarczy wesele w pokoju 6x5m w gronie rodziny nie znaczy że to jest dla wszystkich dobre.
                          Niektórzy do wesela podchodzą bardzo poważnie więc czemu nazywasz wiochą ich "zastaw sie a postaw sie"?
                          Wlasnie dlatego.

                          Jak kogos STAC na wydanie 60k na wesele to mi nic do tego. Ale na taki wydatek stac 1%, gora 2% Polakow. To sa ci sami ludzie, ktorzy wysylaja swoje dzieci na zagraniczne, platne uczelnie, kupuja im dom, samochod i daja troche grosza na start. Wtedy wesele za taka sume jest po prostu dopelnieniem calosci.

                          Ale powtarzam - to 1-2%, finansowi krezusi. Nawet dobrze prosperujaca klasa srednia nie jest wstanie sobie pozwolic na takie marnotrastwo pieniedzy. Bo jesli ludzie sa wstanie odlozyc taka sume pieniedzy bez kredytow, to raczej w kategoriach zabezpieczenia na starosc badz inwestycje w np. mieszkanie dla dzieci a nie po to by oszczednosci swojego zycia topic w jednorazowej bibie.

                          A branie kredytow na wesele to juz w ogole jakas paranoja.

                          Podsumowujac - nie krytykuje wystawnego zycia. Krytykuje wydawanie ciezkich pieniedzy na glupoty (rzeczy, ktore nie sa pierwszej potrzeby i nigdy nie powinny byc priorytetowe), na ktore czlowieka zwyczajnie nie stac. Mozna wydawac duzo ale trzeba to robic z glowa.

                          Skomentuj

                          • brkt
                            Erotoman
                            • Dec 2011
                            • 714

                            #28
                            Dziwne,

                            Ja zawsze dawałem w kopercie pokrojone gazety i świetnie się bawiłem za cenę Gazety Wyborczej...
                            generator losowych mądrości

                            Skomentuj

                            • loorq
                              Świętoszek
                              • Jul 2013
                              • 13

                              #29
                              Napisał Eris
                              A branie kredytow na wesele to juz w ogole jakas paranoja.
                              Robienie czegoś takiego graniczy dla mnie ze średniowiecznym "postaw się, a zastaw się". Dzisiaj odrobinę zmieniły się priorytety.

                              Co do tematu, dałbym 300-400 i spokój, żeby się obiad chociaż zwrócił, w końcu to nie bliscy znajomi czy rodzina. ;>

                              Skomentuj

                              • B@RM@N
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • May 2006
                                • 219

                                #30
                                Eris, jeżeli wydaje Ci się, że w Polsce na wydanie 60 000 PLN na wesele stać 2%, to naprawdę powinnaś zweryfikować swoją wiedzę, bo nie wiesz o czym mówisz . Podobnie zresztą sprawa ma się z tym, że za tę sumę można kupić dobrej klasy samochód...najwyżej przecięty z przeciętnym wyposażeniem.

                                Skomentuj

                                Working...