Hej. Jakbyście sie czuli gdyby wasza połówka nie zamierzała was zaprosić (nigdy) do siebie. (tu chodzi o wstyd, o porównania itp) No na przykład pare miesięcy, a wy nie znacie jej rodziny, nie wiecie jak mieszka... Tez mysle, że szczerośc to podstawa. Ale kurde, rozumiem co to wstyd w sprawach materialnych, wiec ja jestem w stanie to zaakceptowac. A wy? denerwowalo by was cos takiego?Co o tym myslicie..?
Sprawa bardziej przyziemna
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
Tagi: Brak
-
miałam taka sytuacje z moim byłym chłopakiem. Byliśmy razem 9 miesiecy a ja nigdy nie poznałąm jego rodziny, nie wiem gdzie mieszka itp. Kiedy byliśmy razem nie przeszkadzało mi to, ale juz po rozstaniu stwierdziłam, ze to trochę dziwne... skoro mu na mnie zależało to mog mi chyba zaufać i powiedzieć/okazać prawdę. Nigdy tego nie zrobił, więc miał powód."Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna) -
a czego moze sie wstydzic? moge po prostu spytaj dlaczego tak jest? moj chlopak pierwsze co zrobil to przedstawil mnie rodzicom i rodzince i woli jak to ja u niego jestem...Skomentuj
-
może byś kilka powodów takiego zachowanie:
- może ma gorszą sytację materialną.
- jego ojciec/matka jest alkoholikiem
- nie wiąże z Tobą żadnych planów
więc, wstydzi ci się o tym powiedziećSkomentuj
-
a czy w ktos z Was ma taką sytuację, że spotykacie się w jednym miejscu? tzn. tylko u niego, albo tylko u niej? no ewentualnie + w plenerze ale to inna sprawa.. i wogole .. mi to nie przeszkadza/ nie przeszkadzało by.. ale kazdy z nas jest inny. jak do tego podchodzicie?Skomentuj
-
Skomentuj
-
Dziwne. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Sama byłam bardzo ciekawa żeby zobaczyć jego dom, pokój no i miasto, bo mieszka w innym niż ja. No i zobaczyłam i dzięki temu więcej o nim wiem. Jakby nie chciał mi pokazać to bym się zastanawiała czy jest normalny albo czy coś ukrywa czyli że jest nieszczery a to poważnie nadwyręża związek.Nadzieja umiera ostatnia....Skomentuj
-
No cóż faktycznie dziwna sytuacja. Ja poznałam rodziców mojego chłopaka i zwiedziłam jego chatę w dniu w którym zaczęliśmy ze sobą być.. I w zasadzie to nigdy nie miałam takiego problemu, żeby chłopak mnie do siebie na zaprosił.
Bardzo dobrze to określiła polka , więc możesz pomyśleć nad tymi opcjami...Skomentuj
-
Faktycznie, zachowanie Twojego chłopaka jest co najmniej dziwne. Przecież jeśli ludzie się kochają, to nie mają przed sobą tajemnic. Może spróbuj z nim otwarcie porozmawiać?Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.Skomentuj
-
ja tak mam... ostatnio spotykamy sie tylko u niego. juz mi az glupio i czuje sie z tym zle. Ale on sie u mnie woli nie pokazywac bo nie chce sie natknac na moja mame. On nawet nigdzie nie chce wychodzic..Skomentuj
-
Tez tak kiedys mialam, ale bardziej bylo to spowodowane odlegloscia, a juz wogole tym ze spotkalismy sie 5 razy na 5 miesiecy... Gdybym byla w powaznym zwiazku to naprawde zaczelabym sie zastanawiac co ta druga osoba chce przede mna ukryc...Gdyby Mi Się Tak Chciało Jak Mi Się Nie Chce...Skomentuj
-
Hm... Albo ma problemy w rodzinie, albo nie utrzymuje z nią kontaktów (konsekwencja opcji pierwszej), albo nie traktuje Cię poważnie.Skomentuj
-
Jedna z moich byłych połówek nie chciała do mnie przyjeżdżać, bo babcia z mamą wpoiły jej zasadę, że to mężczyzna przyjeżdża do kobiety, a nie na odwrót, kobecie nie wypada... w efekcie była u mnie może z dwa razy bo niby ona nawet chciała, ale po co kłócić się z rodziną, a miała lat 20... przebolałem jakoś, ale uważam, że najzdrowsze jest wzajemne odwiedzanie się, spotykanie się raz u jednej a raz u drugiej osobyAll we are is dust in the wind...Skomentuj
-
do bylej ja wiecej ejzdzilem z faktu tego ze ona musiala byc zawsze na 21 w domu ?? (wtf?) + godzina dojazdu czyli odemnie musiala wychdozic kolo 20
lipa straszna wiec ja jezdzilem
a teraz to u obecnej kobiety bylem tylko raz a widujemy sie od jakiegos miesiaca i ona raczej do mnie przyjezdza i mi z tym dobrzeSkomentuj
Skomentuj