W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jak rozmawiac o nastepnym kroku?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • qwerty20
    Ocieracz
    • Jun 2005
    • 175

    Jak rozmawiac o nastepnym kroku?

    razem z dziewczyna jestesmy przesło 6 m-cy, ale nigdy nie nie dochodziło do czynów "poniżej pasa", dlatego jutro jak u mnie bedzie(a bedziemy sami) moze z Nia porozmawiam, naklonie zebysmy zrobili jakis krok naprzod, jakos urozmaicili nasze życie erotyczne (jeżeli mozna nazwac takie zycie jak sie miziamy w samych majteczkach, cóż narazie tylko tyle erotyki ). nie wiem jak zaczal taki temat, nigdy na takie tematy nie rozmawialismy w sumie,help
  • mirakla
    Perwers
    • Feb 2005
    • 805

    #2
    ale po co o tym rozmaiwac??moim zdaniem taka rozmowa była by troszke sztuczna i na pewno bardzo krępująca zarówno dla niej jak i dla Ciebie...nie lepiej by było przejść od razu do czynów-stopniowo,delikatnie,nic na siłę,żeby dziewczyny nie przestraszyć i nie speszyć.Uważam że to by bylo o wiele lepsze rozwiązanie.
    I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...

    Skomentuj

    • Sirup
      Świętoszek
      • May 2005
      • 21

      #3
      zgadzam się z Tobą mirakla
      Ja to ja... Chcesz mnie poznać??

      Poszukaj rozwiązania...

      Skomentuj

      • jacek75
        Świętoszek
        • May 2005
        • 23

        #4
        Dokladnie tyle zadnej rozmowy po prostu przytl ja mocno cmoknij zlap itepe i na zywiol.szesc miesiecy i be seksu?Heh ja bym zwiadl
        Wazne jest to co ty chcesz a nie co inni

        Skomentuj

        • qwerty20
          Ocieracz
          • Jun 2005
          • 175

          #5
          tak myslicie, moze macie racje, ja tylko prosze o rady, moze okaża sie skuteczne

          Skomentuj

          • mirakla
            Perwers
            • Feb 2005
            • 805

            #6
            Qwerty20 zrób tak jak Ci radzę,naprawde to będzie najlepsze wyjscie...bo jak sobie to wyobrażasz??podejdziesz do niej i powiesz:kochanie czy moglibysmy zacząć sie piscić tam na dole??sam widzisz jak to dziwnie brzmi...sztucznie...natruralniej bedzie nic nie mówic a pzrejść do czynów,ale delikatnie.
            I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...

            Skomentuj

            • qwerty20
              Ocieracz
              • Jun 2005
              • 175

              #7
              mirakla -->no zobaczymy, sprobujemy, thx za rade

              Skomentuj

              • Rojza Genendel

                Pani od biologii
                • May 2005
                • 7704

                #8
                Nie, ja się nie zgadzam.
                Trzeba porozmawiać... Na początku trudno, ale później z górki.
                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                Skomentuj

                • qwerty20
                  Ocieracz
                  • Jun 2005
                  • 175

                  #9
                  rojze ->tez tak myslalem, ale tu mi odradzają i tera nie wiem, czy przeprowadzic rozmowe, czy nie

                  Skomentuj

                  • Rojza Genendel

                    Pani od biologii
                    • May 2005
                    • 7704

                    #10
                    Decyzja twoja rzecz jasna :-) Ale myślę, że między dwojgiem miłośników takie rozmowy są bardzo potrzebne.
                    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                    Skomentuj

                    • omg
                      Ocieracz
                      • Jun 2005
                      • 175

                      #11
                      Ja myśle że nie trzeba rozmawiać!! wszystko przychodzi samo! jesli czujesz ze nadszedł taki moment po prostu zrób to!!! tylko nie pchaj jej ręki do spodni od razu po tym jak powiesz cześć ale rób to powoli stopniowo! Rozpal ja najpierw innymi sposobami a pożniej powolutku pos€waj sie dalej! Ja tak zawsze robie i działa w 100%!

                      Skomentuj

                      • Rojza Genendel

                        Pani od biologii
                        • May 2005
                        • 7704

                        #12
                        Ja po prostu stwierdziłam, czego sama bym oczekiwała.
                        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                        Skomentuj

                        • Bender
                          Administrator
                          • Feb 2005
                          • 3026

                          #13
                          lepiej dzialac niz czynic
                          Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                          Billy Crystal

                          Skomentuj

                          • mirakla
                            Perwers
                            • Feb 2005
                            • 805

                            #14
                            Słuchajcie ale to naprawde smiesznie by wyglądało gdyby on powiedział dziewczynie że chciałby,aby przeszli do kolejnego etapu...To brzmi dosyć banalnie.
                            Rojze,rozmowa owszem,jest bardzo potrzebna,ale nie w takim wypadku...czy Ciebie koleś za każdym razem pyta,czy może Cię pocałować?albo czy może zejść nizej??
                            W takim wypadku rozmowa jest zbędna,a czyny i gesty zdziałają więcej niz słowa.
                            Do autra:Zrobisz jak bedziesz chciał,my Ci tylko doradzamy,ale powiesz nam potem jak to wszystko wyszło??
                            I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...

                            Skomentuj

                            • koKOro
                              Świntuszek
                              • Jun 2005
                              • 46

                              #15
                              ...najgorzej jak się obie osoby wahają, zazwyczaj jednak to faceci są tymi natręciuchami mnie się wydaje, że nawet jeśli Twoja partnerka Ci jeden, drugi raz złapie rączki albo trzaśnie focha, to sobie sprawe przemyśli i popłynie w końcu z prądem
                              A nic nie robić też nie możesz, bo ta sytuacja widać Ci przeszkadza.
                              Mnie się ponadto wydaje, że to kwestia zaufania...

                              PoWoDzEnIa
                              ...NIE WALCZE W ŻADNYM OKREŚLONYM STYLU... MÓJ RUCH JEST REZULTATEM TWOJEGO RUCHU...

                              Skomentuj

                              Working...