Na poczatek sorry za te wykrzykniki, ale chciałem aby odrazu było widac że to nie kolejne pytanie w stylu "Wpadłem??" i że nie prosze was o wywróżenie odpowiedzi na ten temat.
Pytanie jest następujące. Czy przy stosowaniu prezerwatyw, z zachowaniem wszystkich powszechnie znanych reguł, tj. prezerwatywe nakladamy odrazu bez poczatkowej "jazdy bez trzymanki", prezerwatywa nigdy nie pękła, po wytrysku szybko się wycofujemy, po stosunku przed następnymi zabawami myjemy ręce i oczywiście kondomka używamy tylko raz, możliwa jest wpadka? Czy ktoś z was słyszał z wiarygodnego źródła lub sam doświadczył takiego zjawiska, że własciwie wszystko było OK, a mimo to nie wiadomo skąd dzidzia i tak się pojawila.
Wiem że współczynnik Pearla dla prezerwatyw wynosi 97 %. Dlatego właśnie zastanawiam się czy na mnie, jako człowieka naprawdę skrupulatnie przestrzegającego wszystkich wymienionych zasad, te 3% róznież czychają? Może te 3% wynika własnie z niedokladności stosowania/pęknięć kondoma?
To na tyle, czekam na odpowiedzi
Pytanie jest następujące. Czy przy stosowaniu prezerwatyw, z zachowaniem wszystkich powszechnie znanych reguł, tj. prezerwatywe nakladamy odrazu bez poczatkowej "jazdy bez trzymanki", prezerwatywa nigdy nie pękła, po wytrysku szybko się wycofujemy, po stosunku przed następnymi zabawami myjemy ręce i oczywiście kondomka używamy tylko raz, możliwa jest wpadka? Czy ktoś z was słyszał z wiarygodnego źródła lub sam doświadczył takiego zjawiska, że własciwie wszystko było OK, a mimo to nie wiadomo skąd dzidzia i tak się pojawila.
Wiem że współczynnik Pearla dla prezerwatyw wynosi 97 %. Dlatego właśnie zastanawiam się czy na mnie, jako człowieka naprawdę skrupulatnie przestrzegającego wszystkich wymienionych zasad, te 3% róznież czychają? Może te 3% wynika własnie z niedokladności stosowania/pęknięć kondoma?
To na tyle, czekam na odpowiedzi
Skomentuj