Kazirodztwo czy jednak nie?

[Masło]

Nad czymś się zastanawiam i nie dokońca wiem czy mam rację. Wyobraźcie sobie sytuację, że np. Jaś ma wujka. Ten wujek założyl sobie rodzine, miał dziecko, no ale małżeństwo się rozpadło, Jasia kuzyn (no chyba kuzyn ;>) został razem z ojcem i teraz wujek poznaje sobie nową kobietę z dzieckiem Małgosią. Teraz:

a) Czy jeśli Jaś uprawiałbym seks z Małgosią to jest to kazirodztwo?
b) A jeśli wujek ożeni się z tą kobietą? Co wtedy?

Mam nadzieję, że w miare jasno to wyjaśniłem, ale czasem myśli niepokolei układają mi się w głowie Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.

[brzoskwineczka]

To nie jest kazirodztwo. Jest między Jasiem a Małgosią powinowactwo a nie pokrewieństwo.

[Hagath]

Jak napisano powyżej - z racji braku pokrewieństwa nie mówimy tu o kazirodztwie. A nawet, jeśli występowałoby pokrewieństwo (Małgosia byłaby biologiczną córką wujka) Jaś i tak mógłby ją pukać, a nawet się z nią ożenić.

[brzoskwineczka]

Hegath, kościół katolicki zezwala na śluby powyżej 4tego stopnia pokrewieństwa. Małgosia gdyby była biologiczną kuzynką, byłaby na 4stopniu a zatem wymagana byłaby zgoda władz kościelnych. O takie coś występuje się chyba w diecezji, ale tu mogę się mylić.

[Hagath]

Tak, potrzeba zgody biskupa. Teoretycznie. W praktyce znam przypadki, gdy obyło się bez niej (co nie podważa ważności ślubu).

[Niechciany__]

nieżle.. A ja po mieczu i po kądzieli mam tych samych pradziadków )

dlatego taki porąbany jestem )

[ne00]

to forum to prawdziwe bez tabu ale powiem ze jezeli chodzi o kadziroctwo to co jak co ale tego nie dam rady i nie powiem ze nie fantazjowalem bo owszem zdarzalo mi sie, ale jednak nie potrafilbym nigdy chyba pojsc do lozka ze swiadomoscia ze jestem w nim z moja siostra kuzynka ciocia mama a sa ludzie ktorzy to potrafia. i ok takich ludzi traktuje jako takich ktorzy maja wiecej odwagi ode mnie ja sam nie potrafilbym

[miss-u]

to forum to prawdziwe bez tabu ale powiem ze jezeli chodzi o kadziroctwo to co jak co ale tego nie dam rady i nie powiem ze nie fantazjowalem bo owszem zdarzalo mi sie, ale jednak nie potrafilbym nigdy chyba pojsc do lozka ze swiadomoscia ze jestem w nim z moja siostra kuzynka ciocia mama a sa ludzie ktorzy to potrafia. i ok takich ludzi traktuje jako takich ktorzy maja wiecej odwagi ode mnie ja sam nie potrafilbym

to dokładnie jak w moim przypadku, choć czy ja wiem, czy to odwaga?

[ne00]

miss-u odwaga bo co innego, swiadomie lamiesz prawo kazdego niemal kraju na swiecie czyli wspolzyjesz z osoba z ktora masz powiazania rodzinne przez co stwarzasz niebezpieczenstwo powstania umysle uposledzonego dziecka. A pozatym to mam kuzynke na ktorej widok mi goraco i wogole ale jednak poza buziakami nic innego nie bylo i nie bedzie a juz nieraz spalismy w tym samym lozku napici po imprezie;]