Palec/ce w tyleczku podczas...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tommmkos1
    Świntuszek
    • Nov 2005
    • 72

    #61
    Bardzo lubię takie pieszczoty! Nie miałem zbyt wielu okazji, ale to doświadczenie nie jest mi obce Podnieca mnie jeśli najpierw liżę delikatnie cipkę dziewczynie a później też troszkę jej pupę i małą dziurkę. Wilgoć która wtedy zostaje później ułatwia delikatne wsadzanie paluszka...

    Pozdrawiam!

    Skomentuj

    • pusiek
      Świętoszek
      • Nov 2005
      • 19

      #62
      Ja to uwielbiam i to w obie strony. Moja dziewczyna pierwszy orgazm miała właśnie w ten sposób, nigdy chyba nie zapomnę jak cała drżała na końcu mojego palca. Potem zechciała mi się odwdzięczyć i okazało się, że mężczyzna może mieć wytrysk bez stymulacji członka (masaż prostaty -niesamowita sprawa), w dodatku o wiele bardziej intensywny niż zwyczajny.

      Skomentuj

      • Gawędziarz
        Ocieracz
        • Nov 2005
        • 94

        #63
        Hmmm no wlasnie. Ja lubie piescic Ją palcem w tamtym miejscu. Pocierac okolice i wkladac do środka paluszek. Ale pomimo, że Jej się to podoba to jednak czuje opory do tego typu pieszczot i często je przerywa, choc ja uparcie je ponawiam
        Są ryby piły i ludzie młoty.

        Skomentuj

        • gucio5tys
          Perwers
          • Dec 2005
          • 1075

          #64
          skoro kobieta ma opory to jak może jej się to podobać?
          Alkohol - typowy rozluźniacz języka
          "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
          Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

          Skomentuj

          • Gawędziarz
            Ocieracz
            • Nov 2005
            • 94

            #65
            Podoba jej sie do momentu dopoki nie zajde za daleko. Sprawia jej to przyjemnosc, ale jak mowi ... ta dziurka nie sluzy do seksu"
            Są ryby piły i ludzie młoty.

            Skomentuj

            • jenz
              Świętoszek
              • Jan 2006
              • 12

              #66
              Paluszek w pupci...czemu nie? Frajda dla obu stron...sprawdzone.
              six deegres of separation

              Skomentuj

              • Marc
                Świętoszek
                • Feb 2006
                • 2

                #67
                Sprawdzone w obie strony. Super przyjemność dla mnie i dla partnerki.

                Skomentuj

                • Amarantine
                  Świntuszek
                  • Jan 2006
                  • 61

                  #68
                  ja lubie jako strona pasywna, jako aktywna probowalam i dostalam po łapkach za sam pomysł

                  Skomentuj

                  • Raine
                    Administrator
                    • Feb 2005
                    • 5246

                    #69
                    Może spróbuj kiedyś przy okazji 69? Nie będzie miał zbyt wielkiej możliwości manewru
                    Mnie właśnie w tej pozycji przekonano. Chociaż prawdę mówiąc, nie miałem zbyt wielu okazji do tej praktyki - ale stwierdzam wprost: było fajnie

                    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                    Regulamin Forum.

                    Skomentuj

                    • Amarantine
                      Świntuszek
                      • Jan 2006
                      • 61

                      #70
                      Raine próbowałam właśnie w pozycji 69, on odwrócił głowe i mnie ochrzanił...

                      Skomentuj

                      • Raine
                        Administrator
                        • Feb 2005
                        • 5246

                        #71
                        No to pozostaje go chyba tylko związać i zakneblować. Sorry

                        To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                        Regulamin Forum.

                        Skomentuj

                        • Amarantine
                          Świntuszek
                          • Jan 2006
                          • 61

                          #72
                          he związać powiadasz Raine? mraauuuu zakneblować... jasne ojjj sie rozmazyłam.... ehhh

                          Skomentuj

                          • HouseMusic
                            Świętoszek
                            • Feb 2006
                            • 1

                            #73
                            Jak dla mnie dodatkowe pieszczoty palcami odbytu partnerki podczas stosunku to bardzo miłe doznania, dla mnie i dla niej także. Wougle to uwielbiamy wszelkiego rodzaju pieszczoty analne, także językiem....

                            Skomentuj

                            • Raine
                              Administrator
                              • Feb 2005
                              • 5246

                              #74
                              No, ja o tym pół-żartem, pół-serio.
                              Niektórzy odkrywają pociąg do uległości w połowie swojej erotycznej voyage - może Twój facet się do takich ludzi zalicza?

                              To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                              Regulamin Forum.

                              Skomentuj

                              • rumburak
                                Świętoszek
                                • Mar 2006
                                • 21

                                #75
                                U mnie zdobywanie tego miejsca następowało sukcesywnie. Za każdym razem kierowałem w tę stronę coraz więcej pieszczot aż w pewien sobotni wieczór po paru lampkach wina kiedy podniecenie u mojej damy osiągnęło odpowiedni poziom wsunąłem paluszek w jej tyłeczek. Dziś wiem że lubi jak ją tam pieszczę (niestety bez wzajemności chociaż ciekaw jestem jak to jest) jednak nie dzieje się to za każdym razem. Do tego potrzebne jest odpowiednie miejsce czas i pora.
                                Gra miłosna jest jak jazda samochodem: kobiety wolą objazdy a mężczyźni - skróty

                                Skomentuj

                                Working...