Moja dziewczyna uwaza ze jest dziewica, a ja uwazam ze nie jest - jak ja przekonać?

[Kabal]

Pisałem w poprzednim wątku o tym ze uprawiałem "seks" ze swoją dziewczyną. Wyniknął tu kolejny problem. Ona powiedziała, że nie wiedziała że cały w nią wchodze. Na początku umówilismy się ze tylko troche w nią powchodze żeby sprawdzic jak to jest. Ale szybko to sie przeistoczyło w normalny seks. Ona mimo tego twierdzi że dalej jest dziewicą i nie złamała zasady"po ślubie" dlatego że nie była tego świadoma, chociaż bardzo jej się to podobało. Jak mam jej powiedzieć że się myli? Ja uważam że już nie jest dziwicą i złamała tą zasade, ale nie potrafie jej tego uswiadomic. Wygląda to tak jakby bała się przyjąć tą prawde. Powiedziała że dalej chce uprawiać seks po ślubie. Powiedziala ze zapewna jakby drugi raz doszło do takiego zblizenia to by sie nie pohamowała i wiedziala że to jest ten "pierwszy raz". No ale raczey do tego nie dojdzie bo ona chce po ślubie:/ Niech mi ktoś to wytłumaczy bo ja tego pojąć nie moge. Jak jej to uświadomić że się myli?

[zbigi]

chciała czy nie chciała - świadomie czy nie świadomie to potym jak sie z tobą kochała to napewno nie jest dziewicą. problem w tym że ona nie dopuszcza takiej myśli do siebie. nie jestem pewny czy jest sens uświadamiać ją na siłe, a niech sobie nadal myśli że jest dziewicą to jej ani tobie nie zaszkodzi jeśli bedzie nadal z tobą no chyba że zmieni partnera to jak powie kolejnemu że jest dziewicą to wtedy bedzie ściema z jej strony....

[Bender]

O ****a!
Za****ste masz czlowieku problemy
A po co masz ja przekonywac? Jak chce sie wuazac za dziewice to niech tak mysli i do smierci

Albo sie nawrocie, albo jesli nie, a nie chcesz z nia spedzic reszty zycia to poprsotu zmien. Co tu wiecej wyjasniac.

[YoungStallion]

Oj stary ale jazda!

To Ty pisales o tej dziewicy bez błony? teraz po stosunku z Toba tez mysli ze jest dziewicą?

Stary pewnie dla 10 innych tez byla dziewicą

normalnie historia z "faktu" wzięta

[Rojza Genendel]

Nie rozumiem co ci to szkodzi, że ona uważa się za dziewicę?
A niech się uważa.
Gdzie tu w ogóle jakiś problem?

[Lubartowiak]

Problem jest w różnym rozumieniu dziewictwa przez obojga partnerów.

[Rojza Genendel]

Rozumiem, ale jakie ma to praktyczne znaczenie dla związku?

[Dareios]

bardziej powinieneś chyba martwic się tą głupią zasadą "po ślubie" niż tym że ona uważa się za dziewicę. zamiast przekonywac ją że nie jest już dziewicą lepiej żeby ona nie chciała już nią byc

[Lubartowiak]

Rozumiem, ale jakie ma to praktyczne znaczenie dla związku?

W niektórych związkach ludzie po prostu muszą się o coś ciągle sprzeczać Wiem to po moich starych, u nich wszystko może być potencjalnym powodem kłótni... nawet bardzo poważnej kłótni

[bambi77]

To chyba chodzi o to,że chłopak sobie narobił apetytu i chce ją przekonać do dalszego współżycia, a ona nie chce "stracić" cnotki. No i on myśli, że jak ją przekona, że nie jest dziewicą to ona się zgodzi na seks. Trafiłam, czy nie? Jeśli tak jest to sobie daruj kolego - nie chce to nie - jej decyzja. Pytanie, czy wytrzymasz długo z taką, która w ten sposób rozumuje.

[<<<Kuba>>>]

Jej ale ona ma problemy. Jak w nia wszedles to prosta sprawa ze juz nie jest dziewica a jak ona tego nie pojmuje to chyba nie wie o co chodzi w seksie

[KiZiA]

Może ona nie chce wiedzieć...

[Night Stalker]

bijcie się (dżołk ofkors)

[Trzynasty]

A jak Cię rzuci, to wszystkim będzie rozpowiadała, że jesteś prawiczkiem...

[Kabal]

To chyba chodzi o to,że chłopak sobie narobił apetytu i chce ją przekonać do dalszego współżycia, a ona nie chce "stracić" cnotki. No i on myśli, że jak ją przekona, że nie jest dziewicą to ona się zgodzi na seks. Trafiłam, czy nie? Jeśli tak jest to sobie daruj kolego - nie chce to nie - jej decyzja. Pytanie, czy wytrzymasz długo z taką, która w ten sposób rozumuje.

Nie myśle tak. Wiadomo że chciałbym się z nią kochac, ale jesli ona chce dopiero po ślubie to niech tak będzie. Zawsze jest seks oralny którym mozemy sobie dac rownie wielka przyjemnośc. Ona nie jest pewna czego chce. Niby mówi że po slubie, ale zaczyna sie troche lamac a ja jej poprostu w tym pomagam