Czy można się udusić spermą ?

[exhumanist]

Pytanie jak w temacie, nie ma sensu przepisywać, ale jeśli tak to jak najlepiej zareagować aby ratować partnerkę gdy sie zakrztusi/zadławi.

[daj_mi]

Chwytem tego kogoś, kto brzmi po niemiecku.
Podnosisz, "przytulasz" jak gdyby, od tyłu, ręce zawinięte jedna na drugą jak w pięść kładziesz na jej przeponie (kilka centymetrów nad pępkiem, kilka cm poniżej mostka) i ruchem skierowanym ku górze wyciskasz z niej powietrze mocnymi, szybkimi przyciśnięciami. Na filmach to czasem robią przy zaksztuszeniach.
Ale ogólnie to ciecz, nie wydaje mi się.

[Kata]

Podobno można się utopić w łyżce wody, więc teoretycznie i sperma może doprowadzić do zgonu

E: Wydaje mi się raczej, że w takim wypadku wystarczyłoby zwyczajnie... poklepać po plecach.

[daj_mi]

Oj to jest za proste Ja już podałam następny etap na tej drodze. Mogę jeszcze opowiedzieć o robieniu dziurki na szyi :>

[exhumanist]

:o nie mam jescze żadnego fetyszu z dziurami w szyji, aczkolwiek mogłoby to ciekawie wyglądać o ile było by praktyczne i nie przeszkadzało, a jak wiadomo to ludzkie ciało jest zbyt słabe ;f

[daj_mi]

Ta dziura w szyi nie miała służyć do tego celu, perwersie

[exhumanist]

Khem, to w takim razie nie widze żadnego zastosowania ale dzieki za szybką odpowiedź :3
Teraz ide lulu, rano trzeba wstać ><'
Dobrej nocy forumowicze ;3

[Stela7]

Może nie dopuszczać partnera żeby wyhodował takie zbiory płynów ejakulacyjnych...i spuszczać go regularnie..żeby nie zalewał dusząc

[Nikita]

to się rękoczyn Heimlicha nazywa.
spermą pewnie można się udusić, jak jogurtem, ale - tak jak w przypadku jogurtu, jest to trudne.

[red_painterka]

E tam, od razu Heimlichem, uszkodzić chcecie kogoś? Wystarczy pochylić się do przodu, a druga osoba powinna zdecydowanym ruchem uderzyć ręką pomiędzy łopatki.

[ktos69]

myślę, że zachłyśnięcie się tą substancją nie różni się zbyt wiele od zachłyśnięcia się wodą. Sposoby postępowania również zapewne są podobne. Najlepszą metodę na samym początku podała daj mi. czyli tzw. chwyt Rauteca.

[JerzyStolec]

myślę, że zachłyśnięcie się tą substancją nie różni się zbyt wiele od zachłyśnięcia się wodą. Sposoby postępowania również zapewne są podobne. Najlepszą metodę na samym początku podała daj mi. czyli tzw. chwyt Rauteca.

Te specjalista nie wprowadzaj ludzi w błąd. Ten Twój "chwyt Rauteca" służy do wyciągnięcia poszkodowanego w wypadku z pojazdu.

Przy zakrztuszeniu primo nakłanianie do odkrztuszenia, kaszlu i klepanie w plecy pomiędzy łopatki,
secundo jeżeli powyższe nie daje rezultatu to RĘKOCZYN HEIMLICHA (to co daj_mi opisała),
tertio - jeżeli nadal nic i poszkodowana traci oddech i tętno, to tradycyjna resuscytacja krążeniowo oddechowa.
A robienie dziurki w szyi (pomiędzy krtanią a chrząstką pierścieniowatą) nazywa się fachowo Konikopunckją- czyli udrożnieniem dróg oddechowych poprzez nakłucie błony pierścienno-tarczowej.

[Mind's_elation]

Link do obrazkowego schematu postępowania przy zakrztuszeniu wg. Europejskiej Rady Resuscytacji

http://www.prc.krakow.pl/edu/zakrztuszenia.pdf

P.S
Rękoczyn polegający na uciskaniu nadbrzusza nazywa się Heimlicha i wykonany z pewną siłą może doprowadzić do uszkodzenia narządów wewnętrznych, więc jeśli zostanie zastosowany, należy asekuracyjnie zrobić prześwietlenie na pogotowiu.

[red_painterka]

Mowiłam.

[Candice]

Wydaje mi się, że zakrztusić się można, owszem. Ale żeby zaraz udusić ? Kto wie, może takie przypadki się zdarzały