Po roku czasu rozwiązałem test ponownie.
I ponownie wyszło mi 4w5.:] (już nie wracając do obserwacji jaką poczyniłem rok temu nt. tego testu).
Sam opis "4" opisuje dobrze moją osobowość.
Jeśli zaś chodzi o 4w5, to z tego opisu prawdą jest :
- Skrzydło 5, daje czwórce introwertyczne zachowanie, odsuwanie się od innych - prawda, czasami uciekam w swoją samotnię i się izoluję.
- Ta czwórka może być intelektualistką. Jest otwarta na duchowe i estetycznie doznania. Znajduje wiele znaczeń dla prawie wszystkich zdarzeń. Może posiadać silną potrzebę i umiejętność aby realizować się artystycznie.
I intelektualista i artysta ze mnie. Na obydwu płaszczyznach staram się realizować.:]
- Samotnik, wygląda tajemniczo i jest trudna do "rozszyfrowania".
Oj tak. Niejednokrotnie ludzie (zwłaszcza kiedyś)na początku znajomości mnie oceniali inaczej jak oceniali później. Taki typ, że lepiej wypadam przy bliższym poznaniu.
- Do świata zewnętrznego podchodzi z rezerwą, ale wewnętrznie bardzo go przeżywa.
Dokładnie. Często z zewnątrz jestem uważany za niezbyt otwartego, stonowanego człowieka, pełnego spokoju. Jednak w środku niejednokrotnie przeżywam dużo bardziej intensywnie wydarzenia jakie mnie spotykają.
- Gdy się w końcu otwiera, to bardzo gwałtownie i całkowicie, bez żadnych oporów.
Na początku nie potrafię się otworzyć przed nowymi osobami. Gdy już mogę się otworzyć, to jestem szczęśliwy, czasem bardzo, z tego faktu. Z tego, że mogę, z poczuciem akceptacji i zrozumienia z drugiej strony, otworzyć się i pokazać swoją osobowość.
Co ciekawe, forum BT jest takim przykładem. Sporo moich znajomych nie wie o moich zboczeniach, nie zna wielu moich prawdziwych przeżyć i moich skłonności i sekretów. Za to na BT mogłem się otworzyć, pokazywać swoje prawdziwe "ja".
- W stresie, 4w5 bardzo łatwo popada w alienację.
Też prawda.
- Wiele czwórek z tym skrzydłem ma odczucie zupełnej inności, jakby pochodziły z innej planety.
Też prawda. Nierzadko czuję się nierozumiany przez większość otaczających mnie ludzi. Znalezienie takiego perełki która podziela moje "poczucie inności" jest niezwykle trudne, ale jeśli jest - to cię cieszę tą znajomością bardzo.
- Słynne czwórki ze skrzydłem pięć: Bob Dylan
Jeden z moich ulubionych artystów muzycznych.:]
I ponownie wyszło mi 4w5.:] (już nie wracając do obserwacji jaką poczyniłem rok temu nt. tego testu).
Sam opis "4" opisuje dobrze moją osobowość.
Jeśli zaś chodzi o 4w5, to z tego opisu prawdą jest :
- Skrzydło 5, daje czwórce introwertyczne zachowanie, odsuwanie się od innych - prawda, czasami uciekam w swoją samotnię i się izoluję.
- Ta czwórka może być intelektualistką. Jest otwarta na duchowe i estetycznie doznania. Znajduje wiele znaczeń dla prawie wszystkich zdarzeń. Może posiadać silną potrzebę i umiejętność aby realizować się artystycznie.
I intelektualista i artysta ze mnie. Na obydwu płaszczyznach staram się realizować.:]
- Samotnik, wygląda tajemniczo i jest trudna do "rozszyfrowania".
Oj tak. Niejednokrotnie ludzie (zwłaszcza kiedyś)na początku znajomości mnie oceniali inaczej jak oceniali później. Taki typ, że lepiej wypadam przy bliższym poznaniu.
- Do świata zewnętrznego podchodzi z rezerwą, ale wewnętrznie bardzo go przeżywa.
Dokładnie. Często z zewnątrz jestem uważany za niezbyt otwartego, stonowanego człowieka, pełnego spokoju. Jednak w środku niejednokrotnie przeżywam dużo bardziej intensywnie wydarzenia jakie mnie spotykają.
- Gdy się w końcu otwiera, to bardzo gwałtownie i całkowicie, bez żadnych oporów.
Na początku nie potrafię się otworzyć przed nowymi osobami. Gdy już mogę się otworzyć, to jestem szczęśliwy, czasem bardzo, z tego faktu. Z tego, że mogę, z poczuciem akceptacji i zrozumienia z drugiej strony, otworzyć się i pokazać swoją osobowość.
Co ciekawe, forum BT jest takim przykładem. Sporo moich znajomych nie wie o moich zboczeniach, nie zna wielu moich prawdziwych przeżyć i moich skłonności i sekretów. Za to na BT mogłem się otworzyć, pokazywać swoje prawdziwe "ja".
- W stresie, 4w5 bardzo łatwo popada w alienację.
Też prawda.
- Wiele czwórek z tym skrzydłem ma odczucie zupełnej inności, jakby pochodziły z innej planety.
Też prawda. Nierzadko czuję się nierozumiany przez większość otaczających mnie ludzi. Znalezienie takiego perełki która podziela moje "poczucie inności" jest niezwykle trudne, ale jeśli jest - to cię cieszę tą znajomością bardzo.
- Słynne czwórki ze skrzydłem pięć: Bob Dylan
Jeden z moich ulubionych artystów muzycznych.:]
Skomentuj