W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Ts - Kobieta i mężczyzna po zmianie płci

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Outlaws13
    Perwers
    • Oct 2011
    • 1332

    #76
    Do tronko_mallorca

    Szkoda mi ciebie w dalszym ciągu. Ciekawe czy jak miał byś szanse jeszcze raz sie urodzić to tez chciałbyś być gejem czy pedałem? .....
    Nie odpisuj bo znam odp, większe szczęście cie w życiu nie spotkało jak wyjątkowa orientacji seksualna. Bez końca możemy się tu sprzeczać i obrzucać błotem., żyj kobieto spokojnie i kolorowo.
    świecenie orientacja to te wszystkie ******kie parady w negliżu
    "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

    sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

    Skomentuj

    • barmetr
      Perwers
      • Feb 2009
      • 1399

      #77
      Do tronko_mallorca
      Być może pojęcia z zakresu psychoseksuologii są inne niż potoczne rozumienie orientacji seksualnej. Psychologia i psychiatria to nauki humanistyczne. Pojęcia używane w psychologii wynikają z kulturowej konwencji, mogą zatem być przedmiotem dyskursu, w przeciwieństwie do aksjomatów matematycznych.
      Dla mnie są trzy orientacje seksualne - orientacja na płeć przeciwną (zwyczajna) oraz gejowska i lesbijska, które są rzadkie i które mnie nie dotyczą. Nie należy bardziej mącić sprawy. Transwestyci i transseksualiści, którzy kierują swój popęd w kierunku mężczyzn, są zatem homoseksualni, bo het*******ualni nie są.

      Skomentuj

      • barmetr
        Perwers
        • Feb 2009
        • 1399

        #78
        Napisał Nagietka
        A jakie jest potoczne rozumienie orientacji seksualnej? Nie wydaje mi się aby tzw wiedza potoczna była bardziej wiarygodna od wiedzy naukowej.
        Nie miałem na celu przedkładania wiedzy potocznej nad naukową, ale potocznie mężczyzna może być zwyczajny, het*******ualny, albo być "pedziem".

        Napisał Nagietka
        Kultura kulturą, ale są pewne prawidłowości które rządzą ludzkimi zachowaniami niezależnie od kultury i części globu w jakiej się urodzili.
        Wśród niektórych mieszkańców Nowej Gwinei zachowania pedofilii homoseksualnej są normą, a w Polsce są one prawnie zakazane. Kultura ma zatem znaczący wpływ na zachowania popędowe i ich rozumienie.

        Napisał Nagietka
        Psychiatria jest jedną z gałęzi medycyny. A medycyna nauką humanistyczną ewidentnie nie jest, więc tutaj po prostu jesteś w błędzie.
        OK, ale nauką ścisłą sensu stricto medycyna też nie jest.

        Skomentuj

        • barmetr
          Perwers
          • Feb 2009
          • 1399

          #79
          Napisał Nagietka
          Odnosiłam się do psychologii ogólnie, a nie do zagadnienia homoseksualizmu.
          To o czym piszesz, czyli kulturowo uwarunkowane normy społeczne czy zwyczaje to nie przedmiot badań psychologii, tylko antropologii kulturowej.
          Pedofilia homoseksualna podlega w Polsce leczeniu jako zaburzenie seksualności.
          Zaznaczam, iż moim celem nie jest uczynienie znaku równości pomiędzy pedofilem a gejem. Bo nie każdy gej to pedofil, większość gejów zachowuje się zgodnie z prawem w tym zakresie.

          Skomentuj

          • tronko_mallorca
            Świntuszek
            • May 2009
            • 51

            #80
            Napisał own3dhacking
            Do tronko_mallorca

            Szkoda mi ciebie w dalszym ciągu. Ciekawe czy jak miał byś szanse jeszcze raz sie urodzić to tez chciałbyś być gejem czy pedałem? .....
            Nie odpisuj bo znam odp, większe szczęście cie w życiu nie spotkało jak wyjątkowa orientacji seksualna. Bez końca możemy się tu sprzeczać i obrzucać błotem., żyj kobieto spokojnie i kolorowo.
            świecenie orientacja to te wszystkie ******kie parady w negliżu
            Odpisuję ci po raz ostatni, bo mi się już znudziła ta dyskusja z tobą. Tym bardziej że powiedziałem w zasadzie wszystko.

            Gdybym miał szansę jeszcze raz się urodzić chciałbym być tak z pięć centymetrów wyższy, w obecnym życiu mam 178 cm wzrostu. No i ewentualnie zamiast szatynem z piwnymi oczami być jasnym blondynem o niebieskich oczach. A moja orientacja mogłaby być taka sama. Jest to dla mnie bez znaczenia, bo nie mam z tym problemu w przeciwieństwie do ciebie. Bo to ty masz problem z gejami. Nie uważam tego ani za szczęście ani za nieszczęście. To jest dla mnie jak kolor włosów. Wiem, że i tak tego nie pojmiesz. Nawet tego nie wymagam.
            Nie jestem kobietą i za kobietę się nie uważam. Wszystko mam na swoim miejscu, ciało zdefiniowane, wycwiczone. Niejeden hetero takiego nie ma, choć jeszcze dużo pracy przede mną.

            Co do świecenia orientacją, jak zatem należy nazwać karnawał w Rio de Janeiro albo na takiej Teneryfie? Też nie mam z tym problemu. A mógłbym wygadywać bzdury o "świeceniu het*******ualizmem". Nie lubisz - nie chodź na takie eventy. Zostań w domu albo jedź za miasto na spacer po lesie.

            Napisał barmetr
            Do tronko_mallorca
            Być może pojęcia z zakresu psychoseksuologii są inne niż potoczne rozumienie orientacji seksualnej. Psychologia i psychiatria to nauki humanistyczne. Pojęcia używane w psychologii wynikają z kulturowej konwencji, mogą zatem być przedmiotem dyskursu, w przeciwieństwie do aksjomatów matematycznych.
            Dla mnie są trzy orientacje seksualne - orientacja na płeć przeciwną (zwyczajna) oraz gejowska i lesbijska, które są rzadkie i które mnie nie dotyczą. Nie należy bardziej mącić sprawy. Transwestyci i transseksualiści, którzy kierują swój popęd w kierunku mężczyzn, są zatem homoseksualni, bo het*******ualni nie są.
            Potocznie to wieloryb jest rybą. A jest ssakiem.
            Kończyłem akademię medyczną i trzymam się terminologii naukowej. O żadnym mąceniu nie ma mowy. O dyskursie podobnie, a na pewno nie na takim poziomie. Bo taki jest dzisiaj stan wiedzy. Podważanie tego to jakiś absurd. Piszesz "dla mnie są (...)". CIACH. Koniec.
            Pozdrawiam!
            0statnio edytowany przez iceberg; 15-07-13, 06:32. Powód: proszę używać opcji "edytuj"
            "Vivir para uno significaría vivir a medias. El que vive para otros comparte muchas vidas"

            Skomentuj

            • stvari
              Ocieracz
              • Feb 2013
              • 187

              #81
              Napisał Pelec
              Co sądzicie o kobietach Czy mężczyznach którzy zmienili płeć? Czy ogólnie spędzać z nią towarzystwo
              "Spędzać towarzystwo"... Jeśli tu chodzi o znajomość z takim człowiekiem, to zmieniona płeć u tej osoby nie byłaby dla mnie problemem.

              Napisał Pelec
              Czy bylibyście zdolni to sexu wiedząc wcześniej o zmianie płci?
              Jeśli zmiana byłaby kompletna (fizycznie) to może... Ale sam nie wiem...

              Napisał Pelec
              Czy kochalibyście się z nie do końca zoperowaną osobą? Tzn z kobietą z penisem...
              Nie, na pewno nie...

              Skomentuj

              • barmetr
                Perwers
                • Feb 2009
                • 1399

                #82
                Napisał Pelec
                Jeśli tak to zastanawiam sie czy kochalibyście się z nie do końca zoperowaną osobą? Tzn z kobietą z penisem, lub z mężczyzna któremu została jeszcze pochwa po tym jak był kobieta.
                Zauważyłem błędne nazewnictwo.
                Jeśli ktoś ma penisa od urodzenia, a dorobił sobie piersi, to jest mężczyzną z piersiami.
                Jeśli ktoś ma jeszcze niektóre damskie narządy płciowe, a usunął sobie biust, to jest zmaskulinizowaną kobietą, a nie mężczyzną z pochwą.

                Skomentuj

                • Raija
                  Erotoman
                  • Jan 2013
                  • 416

                  #83
                  Napisał Nagietka
                  Ciekawa jestem tylko czemu tak wiele osób transseksualnych nie decyduje się na finalną operację zmiany płci, tylko zaprzestają na zmianie ogólnego wyglądu, braniu hormonów itp, a narządy płciowe zostawiają takie jakie są.
                  poniewaz boja się, że oporacyjnie utworzone nowe narzady nie dadza im takiej satysfakcji seksualnej jak te ktore mają. i jest to dla mnie dosc zrozumiale. np penis jest dosc skomplikowanym narzadem i stworzenie go sztucznie wydaje mi sie malo obiecujace...

                  generalnie rowniez nie mam nic przeciwko osobom transseksualnym. To masakra urodzic sie nie w tym ciele co sie powinno wiec serio im wspolczuje. i teraz moze was zaskocze: znałam jedna taka osobę, kobiete po zmieni płci. w niczym nie przeszkadzal mi fakt ze byla kiedys kims innych. w ogole mnie to nawet nie obchodzilo.

                  Wypowiedzi uzytkownika own3dhacking nawet nie bede komentowac bo szkoda mi nerwow.

                  Zauwazylam ze ktos powyzej powolywal sie na nature. ze zmiana plci jest wbrew naturze. kochani, zapominacie o jednym. natura rowniez nie jest nieomylna i popelnia błedy. jednym z takim błedów, psikosuw czy jak to nazwiemy sa osoby o ktorych mowa w temacie, gdzie płec mozgu rozmija sie z plcia ciała. są jeszcze osoby ktore rodza sie z jednymi i drugimi narzadami. tez uwazacie ze nie nalezy poprawiac natury i kazac im funckonowac jako cos nieokreslonego, ni to facet, ni kobita?
                  czy gdyby ktos z was urodzil sie ogonem, jakas dziwna deformacja, 15 palcami czyli natura wam rowniez by spłatała figla to tez bycie to zostaiwli czy jednak byscie postanowli zadzialac wbrew naturze i usunac to co zbedne?
                  tak jest w przypadku osoba transeksualnych. natura popelnila bład, jest dysonans płciowy. nagietka to dobrze napisała: najpierw poszerzecie swoja wiedza o czysto medycznym spojrzeniu na sprawe a potem sie wypowiadajcie bo wiekszosci zielonego pojecia nie macie o czym w ogole piszecie.

                  A tutaj ciekawostka: troche zdjec osob po zmianie płci, kobiety i faceci. jak widac, w wiekszosci trudno byloby zgadnac ze ktos z kich nich kiedys byl innej plci. wiec szanowny own3dhacking, kto wie, moze sam miales lub masz do czynienia z kims takim a nawet tego nie wiesz..
                  A ja za dużo widzę, zbyt mocno czuję.

                  Skomentuj

                  • Raija
                    Erotoman
                    • Jan 2013
                    • 416

                    #84
                    Nagiet, jaki to tytuł tego filmu? Chetnie bym obejrzała. O tym bokserze nie słyszałam.

                    Była juz fotka transkobiety z penisem to mam teraz cos odwrotnego. Niejaki Buck Angel:
                    A ja za dużo widzę, zbyt mocno czuję.

                    Skomentuj

                    • stvari
                      Ocieracz
                      • Feb 2013
                      • 187

                      #85
                      Napisał Raija
                      Nagiet, jaki to tytuł tego filmu? Chetnie bym obejrzała. O tym bokserze nie słyszałam.
                      Podejrzewam, że Nagietce chodzi o film "Beautiful Boxer", w Polsce znany jako "Piękny bokser" Trochę linków o filmie i samym zawodniku: http://en.wikipedia.org/wiki/Beautiful_Boxer, http://www.filmweb.pl/film/Pi%C4%99k...r-2003-143560#, http://en.wikipedia.org/wiki/Parinya_Charoenphol.

                      Skomentuj

                      • Cisza88
                        Świętoszek
                        • Aug 2013
                        • 1

                        #86
                        Tak przeleciałam sobie tylko wątek, ale w sumie oprócz 3-4 wypowiedzi większość mnie szczerze rozbawiła. Wiedza na temat tranzycji i osób ts/tv/tg/q ciągle leży i kwiczy wśród społeczeństwa. Film "Piękny bokser" gorąco polecam, a dla zainteresowanych mogę podać link do strony o sławnych osobach transpłciowych.

                        Skomentuj

                        • Feuer
                          Świętoszek
                          • Jul 2013
                          • 29

                          #87
                          Napisał Bachanatka
                          Tak - wystarczy ze wyobrażę sobie ze mój luby ma żeńskie narządy płciowe i wiem ze nadal bym go kochała i pożądała.
                          Bo pozwolę sobie zacytować Brechta - Cieleśnie miłuje dusze, duszą miłuje ciało.
                          Po za tym jestem ciekawa jak to by było kochać się z kimś kto nie jest całkowicie przynależny do tylko jednej płci.
                          Oczywiście warunkiem było by to ze ta osoba akceptuje się w tym stanie - osoby które nie są w stanie zaakceptować swojego wyglądu nie budzą szczególnego pożądania.
                          Calkowicie popieram

                          Skomentuj

                          • Tsaheylou
                            Świętoszek
                            • Aug 2013
                            • 14

                            #88
                            Chętnie spotkalbym sie z kobieta z penisem

                            Skomentuj

                            • TransDziwka
                              Świętoszek
                              • Oct 2014
                              • 4

                              #89
                              uwielbiam takie szmaty jak ja

                              Skomentuj

                              Working...