W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Miłość i kłótnie

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Szlajfka
    Perwers
    • Oct 2005
    • 1057

    #16
    Napisał gucio5tys
    wasze wykorzystywanie cierpliwości facetów jest po prostu rażące. A postawiła się któraś z was w jego sytuacji? Co biedy facet ma zrobić jak nie przemilczeć całą sprawę?

    Jak sie wydrze to kobieta stwierdzi, że się jej nie kocha
    jak powie, że zachowuje sie infantylnie to sie obrazi

    a po cholere wy się kłócicie o błache sprawy? nie możecie sobie odpuścić? nie wiecie w jakim stresie większość facetów zyje, po co mu kolejne zmartwienia?

    ostatnio dziewczyna się na mnie wydarła i przestała się do mnie odzywać. Po jednym dniu ją przeprosiłem ale nadal nie wiem za co wy chyba lubicie się dowartosciwywać w ten sposób.. tzn. zwracać uwage na siebie

    takie awanturki nie mają prawa istnieć w związakch. tak jakby kobieta nie mogła powiedzieć "przytul mnie, chce sie do ciebie zblizyć" tylko stresujecie faceta cały dzień a wieczorem w łózku sie przepraszacie..
    To po co tak milczycie i słuchacie spokojnie jak wasza kobieta krzyczy? Może zróbcie to samo co ona to oboje się wyładujecie i będzie spokój? Ja też się ze swoim często kłócę, kiedyś nie reagował, ale ostatnio głośno i stanowczo przedstawia swoje zdanie i wtedy oboje wiemy na czym stoimy. Kiedyś tak się pożarliśmy że prawie się pobiliśmy A jakieś 2 godziny później zasypialiśmy przytuleni do siebie i pogodzeni, bo powiedzieliśmy sobie w czasie tej kłótni szczerze co nas boli. To jest według mnie lepsze niż jakieś fochy, milczenie i obrażanie się - dla mnie coś takiego jest na poziomie przedszkola. Konflikty są po to żeby je rozwiązywać a nie milczeć.
    Nadzieja umiera ostatnia....

    Skomentuj

    Working...