Bardzo ciekawy temat. A ja łacze wasze zdanie w jedno. Moim zdaniem i gest, i slowa maja wartosc i moc. Bo na nic puste slowa, na nic prezenty, ktore nic nie wyrazaja a maja na celu tylko przekupic. Na nic obietnica ze bedziesz bronil, gdy s*******isz a dziewczyne zostawisz na pastwę losu. Na nic bukiet róż, gdy tak naprawde nie mozesz sie doczekac az sie do niej dobierzesz.
Wiec sadze ze obaj macie racje, tylko kazdy uwaza ze jego poglad jest lepszy od drugiego - a sa na rowni. Poprostu slowa i czyny sie uzupelniaja i jedno nie moze bez drugiego istniec.
Czekam na dalszy rozwoj dyskusji
Ładne dajecie panowe wypowiedzi tylko troszke wiecej akapitow. Tak aby zakonczyc dana mysl - potem o wiele latwiej sie czyta (choc reszta jest jak najbardziej ok ;]
Wiec sadze ze obaj macie racje, tylko kazdy uwaza ze jego poglad jest lepszy od drugiego - a sa na rowni. Poprostu slowa i czyny sie uzupelniaja i jedno nie moze bez drugiego istniec.
Czekam na dalszy rozwoj dyskusji
Ładne dajecie panowe wypowiedzi tylko troszke wiecej akapitow. Tak aby zakonczyc dana mysl - potem o wiele latwiej sie czyta (choc reszta jest jak najbardziej ok ;]
Skomentuj