Przedwczesny wytrysk uniemożliwia wejście w partnerkę

[Ned]

Czemu seksuolog miałby nie pomóc na problemy, które siedzą w głowie?

Problem prawdopodobnie siedzi w głowie, ale nie możesz sobie poradzić z nim sam, dlatego potrzebujesz pomocy specjalisty, proste. W ogóle to fajne ma podejście: "kochanie, to tylko stres, sam sobie z tym poradzisz. A jak nie poradzisz sobie w ciągu 2 miesięcy, to rzucę cię. Czujesz się już mniej zestresowany?".

Nie wiem po co chcesz czekać na koniec matur, nie odwlekaj tego nie potrzebnie. Przestaniesz się męczyć całą tą sytuacją i zaczniesz w pełni cieszyć się seksem. Przecież to nie jest tak, że taka wizyta zabierze Ci dużo czasu...

[micheal]

Hah, to jest ten problem. Jak się mam odstresować, skoro po każdej próbie mam awanturę i wg niej wszystko robię nie tak. A ona uważa, że ogólnie lekarze i leki nikomu nie pomagają, jakiś ma do nich uraz. Ja rozumiem, że ta cała sytuacja to moja wina (choć przecież chcę bardzo, by było inaczej i to nie jest zależne ode mnie, ale mogę to próbować zmienić), ale kurcze no...

[Ned]

Ok, nie ma zaufania do lekarzy. Tylko czemu to ma być powód, dla którego Ty masz przestać szukać u nich pomocy? Szczególnie skoro faktycznie sobie nie dajesz rady, bo Cię sytuacja przerasta. Jak Ci bardzo zależy na poprawie, to weź się w garść, schowaj dumę do kieszeni i idź do tego seksuologa, bardziej Ci pomoże niż ktokolwiek na forum

[micheal]

Pójdę, ale tak jak mówię po maturach, bo w moim mieście seksuologa nie ma, więc się muszę wybrać te parędziesiąt kilometrów dalej, a teraz na to nie ma za bardzo czasu. Da mi jakieś leki, może pomoże. Oby!

[Greedo]

Może zaopatrz się w sztuczną pochwę i na niej potrenuj? To nie jest jakiś wielki wydatek, a może Ci pomoże.

[toomeek24]

A masz moze takie odczucie, ze ona jest bardzo seksowna, poprostu niesamowicie i nie ma piekniejszej laski od niej? Jak ogladasz inne laski w necie to Ci sie nie podobaja, tylko ona?

[micheal]

To wszystko już nieważne, zostałem sam Wybaczcie, ale czuję się jak dno i dwa metry mułu. Jedyna dziewczyna, która obdarzyła mnie jakimś uczuciem, odeszła dla 16-latka, bo nie chciała poczekać, aż pójdę do lekarza. Idę się załamać. A jutro matura z matmy

[TenderSugar]

To podała jako argument dlaczego? Ładnie chłopie... Co Ci mogę powiedzieć, nie przesraj sobie matury przez nią, nie jest tego warta. A spotkasz jeszcze nie raz, nie dwa wartościową dziewczynę która obdarzy Cię uczuciem, młody jesteś

[micheal]

Daję radę, nie będę się sobie od razu strzelał w łeb z powodu takiego, że mnie dziewczyna rzuciła. Werterem nie jestem

[Greedo]

Szybko sobie znalazła pocieszenie. Nie warto wylewać na taką żadnych płynów, a tym bardziej łez. Głowa do góry.

[Away]

Widać, że maturę zdajesz
swoją drogą, "niezła laska" z niej jak się tak zachowała.

[TenderSugar]

Szybko sobie znalazła pocieszenie. Nie warto wylewać na taką żadnych płynów, a tym bardziej łez. Głowa do góry.

E tam, olać ciepłym moczem taką można, wręcz wskazane

[Lukasix]

haha chlopie i dobrze ze rzucila bo zachowala sie ja zwykla ****a uczucie ? czy po prostu szukala bolca ktory ja zaspokoi? mowiac o uczuciu to raczej by byla z toba i by miala to w dupie ze ci nie idzie tylko byla przy tobie a ona po prostu szuka teraz innego bolca ktory po 2 tygodniach ja wystuka jak czytam ze cie rzucila przez seks to mi sie tylko na usta cisnie ze jest zwykla k**** ...
Uczucie to nie seks....



A ze nie doszedles w niej to tez bym uwazal bo okres to dni wzglednie bezplodne
a po co by ci byly potem klopoty....

[Kathy]

micheal
Wiem, że to już przysłowiowa "musztarda po obiedzie", chciała jednak odnieść się do twojego posta.

Partnerka seksualna i Osoba, którą naprawdę kocham i której chciałbym dać szczęście

nie będę sobie od razu strzelał w łeb z powodu takiego

Ech dzieci i ich dziecięce zabawy... tylko mieć nadzieję że z gupoty się wyrasta...
Niemogę się podpisać, pod tym co tu wypisują inni ;-) (nie miłe , te wasze posty)
że niby najlepiej zwalić wszystko na dziewczynę i git (patrz cytaty- bardzo to logiczne )
A tak szczerze ..powinieneś się leczyć. Tak poprostu? zaprzeczasz sam sobie.

Ps.
dobrze Lukasix napisał
Pewnie że tak. Ba! na Fasolki bardzo ,trzeba uważać.

[micheal]

Wybacz Kathy, ale nie masz racji. To jest moja wina, ale trzeba się zachowywać racjonalnie, a moja była już dziewczyna tak nie czyniła. Chciałem iść do lekarza, bo miałem świadomość własnego dużego problemu, ale słyszałem wówczas, że już się od tego odzwyczaiła i po co mam się faszerować lekami, a lekarz i tak mi nie pomoże. Więc nie poszedłem, bo myślałem, że dam sobie z tym radę bez pomocy lekarza, skoro ona nie chce, bym do niego szedł.

A jaki związek z moją głupotą ma cytat o tym, że ją naprawdę kocham? Wg ciebie gdybym ją naprawdę kochał, to jednak strzeliłbym sobie w głowie czy co zrobił, bo nie rozumiem? Zostawiła mnie, więc nie dam rady stanąć na głowie, by ją odzyskać.