Czy podczas lizania tyłeczka wsadzacie w niego język?
Collapse
X
-
Ja chętnie bym spróbowała, ale mój facet raczej nie byłby chętny (w sumie mu się nie dziwię, jako strona bierna czułabym się co najmniej dziwnie )Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucia, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynamy ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...Skomentuj
-
Ze stałą partnerką nie raz zdarzało mi się. Nie mam w seksie zbyt wielu oporów jeśli robie to z kimś na kim mi naprawde zależy i chce tej kobiecie sprawić ile się tylko da rozkoszy. Podnieca i daje mi dużą satysfakcję sama świadomość że jej jest baaaardzo przyjemnieSkomentuj
-
Chyba bym się porzygał. Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać, jestem zdecydowanym przeciwnikiem seksu analnego <jak dla mnie jest obleśny>, a co dopiero rimmingu. brrr.
Pokój z widokiem na wojnę.
Skomentuj
-
Mój kochany w zasadzie zawsze, gdy pieści moją ciaśniejszą dziurkę, to ku mojej uciesze merda w niej języczkiem Natomiast odwrotnie nie wiem czemu zawsze miał opory, mimo, iż ja w sumie wykazywałam ochotę. Ale niedawno się przełamał i teraz wręcz za tym szaleje. Uwielbia dochodzić podczas rimmingu, mówi, że wówczas ma wrażenie jakby penis miał wystartować niczym rakieta wynosząca wahadłowiec (w tym wypadku raczej płynne białko ) na orbitęSkomentuj
-
Witam wszystkich, jako nowa osoba na tym fajnym forum :-)
Co zaś się tyczy lizania rowka i nurkowania w niego głęboko językiem to uwielbiam to robić. Nigdy nie myslałam, że mi się to tak spodoba ;-p
Im głębiej uda mi się wsunąć język tym lepiej. Ja miałam lizany raz (bez wkładania języka) i chociaż bardzo mi się podobało to zdecydowanie wolę być tą stroną aktywną.Skomentuj
Skomentuj