Jak kocham sie z moją dziewczyną to mogę tylko raz

[mar1712]

Witam mam taki problem, jak kocham sie z moją dziewczyną to mogę tylko raz dajmy na to na dzień, do drugiego stosunku jeżeli dochodzi to musze sie zmuszac bo po prostu mi sie nie chce,troche to dziwne,czy ze mna cos nie tak?

[a-fly-woman]

Czy dziwne? Chyba nie. Są ludzie, którzy lubią raz dziennie, sa i tacy, którzy mogliby to robić cały czas. Kwestia temperamentu. Ja na przykład lubię raz, ewentualnie dwa razy dziennie. Nie mam potrzeby na więcej. Druga sprawa, że czasem wypada pójść z partnerem na kompromis...

[Kochana]

Uwierz mi że to nie jest tylko Twój problem.. Nie to w ogóle jest złe określenie, bo w tym nie widze tutaj żadnego problemu.. Z moim facetem też tak bywa, że po razie jest wykończony i nie ma już ochoty na więcej podczas gdy ja mogłabym jeszcze niom ale, czasem ja idę na kompromis, a czasem on.. Bywa że ma dobry dzień i wtedy mamy seks kilka razy wciągu jednego dnia

[stokrocia]

Uwierz mi że to nie jest tylko Twój problem.. Nie to w ogóle jest złe określenie, bo w tym nie widze tutaj żadnego problemu.. Z moim facetem też tak bywa, że po razie jest wykończony i nie ma już ochoty na więcej podczas gdy ja mogłabym jeszcze niom ale, czasem ja idę na kompromis, a czasem on.. Bywa że ma dobry dzień i wtedy mamy seks kilka razy wciągu jednego dnia

O kurcze, to w świetle teorii Młodego powinniście być obydwoje strasznie sfrustrowani, że raz jedno musi się kochać choć nie ma ochoty, a raz drugie zrezygnować
Napisz, czy faktycznie was to tak frustruje, bo Młody twierdzi, że z tego powodu to można się nawet rozstać

[ktos-z-daleka]

...bo Młody twierdzi, że z tego powodu to można się nawet rozstać

bo można. róznica temperametow/pogladow w kazdej sprawie (nie tylko w sexie) moze prowadzic do rozpadu zwiazku

[Kochana]

A my jakoś jednak dajemy rade.. Takie sytuacje i tak zdarzają się baaardzo żadko

[bruk tejlor]

moj chlopak moglby zawsze wszedzie i ciagle.. i czasem wrecz mnie do tego zmusza, ale mi to zupelnie nie przeszkadza

[kiciunia]

Heh.. ostatnio musielismy skończyc "wieksze" zabawy bo gumki sie skonczyly, a wyjsc po nie nie bylo jak ale nie martw sie, zalezy od temperamentu, sil fizycznych, psychiki, i ogolnie tez od samopoczucia. Przeciez rzadko ktos bedzie chcial sie kochac jak mu zmarl ktos bliski, albo zostal okradziony albo jest akurat po calonocny balecie takie moje skromne zdanie

[bruk tejlor]

no najgorzej jest jak gumek zabraknie a ma sie ochotke dalej

[Missionaire]

bo można. róznica temperametow/pogladow w kazdej sprawie (nie tylko w sexie) moze prowadzic do rozpadu zwiazku

Zatkao stokrociu(celowa pisowia)?