Zbyt młody wygląd, problemy

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • danielda20
    Świętoszek
    • Nov 2010
    • 20

    #46
    Kolego, ja mam 25 lat i też mi dają 20 max z tego tylko się cieszyć, po pierwsze mam 25 lat, a podrywają mnie nadal nastolatki, po drugie nawet jak skończysz studia, zaczniesz pracować w zawodzie to możesz po pracy ubrać się na luzie i nie będziesz wyglądał jak dziadek młodzieżowy... po trzecie jak masz 17 lat to jeszcze w pełni nie dojrzałeś więc daj sobie czasu.

    Skomentuj

    • Padre_Vader
      Gwiazdka Porno
      • May 2009
      • 2321

      #47
      Co to jest dziadek młodzieżowy?
      Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

      Skomentuj

      • Malinka_a
        Perwers
        • Feb 2011
        • 1219

        #48
        facet z kryzysem wieku średniego?
        widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
        jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
        bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

        Skomentuj

        • Padre_Vader
          Gwiazdka Porno
          • May 2009
          • 2321

          #49
          Malinko, kryzys wieku średniego w wieku 25 lat???
          Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

          Skomentuj

          • Margo82
            Perwers
            • Mar 2013
            • 937

            #50
            Ludzie taki problem to nie problem. Mam 31 lat i nadal piwa nie mogę kupić bo dowód wołają i co z tego? Ja tam się cieszę, że wyglądam młodo. Dopefiend, serio wolałbyś wyglądać jak stary dziad? Pomyśl sobie, że jak będziesz miał czterdziestkę na karku to nadal będziesz mógł wyrywać dwudziestoletnie laski.
            "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

            Skomentuj

            • danielda20
              Świętoszek
              • Nov 2010
              • 20

              #51
              smokwawelski, nie mam na myśli osób w wieku 25 lst, ale gdy ktoś ma np 45, a po ulicy chodzi w koszulce z napisacem "fuck You" albo kolorowych trampkach, czerwonych spodniach i koszuli ktora sie rozchodzi na brzuchu to wygląda dość komicznie i mu nie ujmuje lat.

              Skomentuj

              • Padre_Vader
                Gwiazdka Porno
                • May 2009
                • 2321

                #52
                A ja znam człowieka, który ma ponad czterdziestkę i potrafi się ubrać naprawdę ciekawie, choć na swój szalony sposób. Jest frontmanem w kapeli rockowej i normą dla niego jest np. pojawienie się w jaskrawoczerwonym garniturze. Najlepsze jest to, że idealnie mu to pasuje. To nie jest myślę kwestia wieku, ale doboru garderoby do osobowości.
                Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                Skomentuj

                • danielda20
                  Świętoszek
                  • Nov 2010
                  • 20

                  #53
                  smokwawelski nie chodzi mi o ludzi którzy od lat młodzieńczych mieli swój własny unikalny styl i sątym przesiąknięci bo tacy już są. Chodzi mi o ludzi udających kogoś innego, kogoś kto uważa że założenie młodzieżowego t-shirta, lub świecącej marynarki odejmie im lat.

                  Skomentuj

                  • Nolaan

                    #54
                    Bycie młodziej wyglądającym niż metryka mówi to same plusy. Raz że się dobrze wygląda, dwa że można w ciula grać z ludźmi co do wieku (robię tak często sam, bo jak śpiewam że mam pod 30 to mi nikt wiary nie daje) i ogólnie samza****stość wzrasta.
                    Cieszyć się, a nie lamentować i usiłować się pozbyć.

                    Skomentuj

                    • Vonrod
                      Świętoszek
                      • Jan 2015
                      • 8

                      #55
                      Pozwolę sobie odkopać temat w tym roku kończę 20 lat, zacząłem studiować a i tak ludzie dają mi max 16 lat, ba, raz jedna osoba myślała ze chodzę do podstawówki! Nie ukrywam ze na razie jest to dla mnie bariera nie do przejścia w kontaktach z kobietami, cały czas sie pocieszam tym, ze mając trzydzieści wiosen na karku będę miał większe szanse u młodszych kobiet bo jak na razie dziewczyny w wieku gim(b)nazjalnym wpatrujące sie we mnie trochę mnie krepują...

                      Uprzedzając pytania o zarost- z chęcią bym zapuścił brodę, gdybym tylko miał z czego ja zapuścić niestety genów nie zmienisz, pozostaje cierpliwie czekać i cieszyć sie tym, co sie posiada obecnie

                      Skomentuj

                      • WujeqJoe
                        Świętoszek
                        • Nov 2009
                        • 11

                        #56
                        Cóż skoro już odkopałeś temat to i ja się wypowiem.
                        Po pierwsze, kilka zdań o mnie. Mam 27 lat, 28 w tym roku, wyglądam na 23 max( z zarostem), 21 max (bez zarostu). Jestem szczupły, 180cm.

                        Po drugie, słów kilka do ludzi, którzy piszą o tym, że młody wygląd u mężczyzny to same zalety. Otóż jest to po prostu nieprawda. Zgodzę się, że w wypadku kobiet wygląd mylący o kilka lat w dół ma same zalety. Natomiast dla mężczyzny jest to udręka i powód do złego samopoczucia lub nawet lekkiej depresji.

                        Mam na myśli przede wszystkim sprawy zawodowe i tzn. załatwianie spraw codziennych i niecodziennych. Na ten przykład, szukanie pracy z takim wyglądem to udręka. Każdemu pracodawcy musisz udowadniać, że sroce spod ogona nie wypadłeś a i tak z mojego doświadczenia większość próbowała traktować mnie jakbym wpisywał kłamstwa w CV. Czy muszę pisać na tym forum w jaki sposób działa to na pewność siebie?

                        Ludzie w urzędach próbują traktować cię z góry i zbywać. Wiele razy spotkałem się z próbami bardziej niż agresywnych prób sprzedaży w sklepach lub firmach usługowych kiedy chciałem coś załatwić. Ludzie po prostu kierują się oczami a nie tym jak i co kto mówi. A najgorzej, niestety wypadają przy tym drogie panie. Wiele powyższych spraw kończy się tym, że reaguję albo lodowatą ironią i drwinami albo, jeśli mam zły dzień, agresją.
                        Taka presja społeczna po pewnym czasie powoduje, że zaczyna samemu zadawać sobie pytania w stylu: czy rzeczywiście jestem taką cipą za jaką wszyscy biorą mnie w pierwszym momencie? Dlaczego mając troszkę już dośw. na karku dalej muszę udowadniać, że nie jestem szczeniakiem?

                        Jeżeli chodzi o życie osobiste, to dziękuję bardzo, ale jestem zbyt inteligenty, a już na pewno zbyt dumny, żeby szukać partnerki dla siebie wśród młodych studentek albo licealistek. Od których, nawiasem mówiąc, dzielą mnie lata doświadczeń zawodowych, życia poza granicami kraju, dośw. w związkach i pracy w Polsce. Niestety, takie właśnie kobiety zwracają na mnie uwagę, dlatego bo myślą, że jestem ich rówieśnikiem.

                        In summa, wiem, że klimat tego forum jest raczej terapeutyczny, ale naprawdę czasami warto podyskutować o ciemniejszych stronach życia a nie klepać bezwiednie ludzi po ramieniu i mówić, że 'fajnie masz bo x,y,z'.

                        pzdr.
                        Last edited by WujeqJoe; 09-01-15, 00:52.

                        **Gangnam Style**

                        Skomentuj

                        • Dopefiend
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Aug 2012
                          • 188

                          #57
                          Napisał WujeqJoe
                          Cóż skoro już odkopałeś temat to i ja się wypowiem.
                          Po pierwsze, kilka zdań o mnie. Mam 27 lat, 28 w tym roku, wyglądam na 23 max( z zarostem), 21 max (bez zarostu). Jestem szczupły, 180cm.

                          Po drugie, słów kilka do ludzi, którzy piszą o tym, że młody wygląd u mężczyzny to same zalety. Otóż jest to po prostu nieprawda. Zgodzę się, że w wypadku kobiet wygląd mylący o kilka lat w dół ma same zalety. Natomiast dla mężczyzny jest to udręka i powód do złego samopoczucia lub nawet lekkiej depresji.

                          Mam na myśli przede wszystkim sprawy zawodowe i tzn. załatwianie spraw codziennych i niecodziennych. Na ten przykład, szukanie pracy z takim wyglądem to udręka. Każdemu pracodawcy musisz udowadniać, że sroce spod ogona nie wypadłeś a i tak z mojego doświadczenia większość próbowała traktować mnie jakbym wpisywał kłamstwa w CV. Czy muszę pisać na tym forum w jaki sposób działa to na pewność siebie?

                          Ludzie w urzędach próbują traktować cię z góry i zbywać. Wiele razy spotkałem się z próbami bardziej niż agresywnych prób sprzedaży w sklepach lub firmach usługowych kiedy chciałem coś załatwić. Ludzie po prostu kierują się oczami a nie tym jak i co kto mówi. A najgorzej, niestety wypadają przy tym drogie panie. Wiele powyższych spraw kończy się tym, że reaguję albo lodowatą ironią i drwinami albo, jeśli mam zły dzień, agresją.
                          Taka presja społeczna po pewnym czasie powoduje, że zaczyna samemu zadawać sobie pytania w stylu: czy rzeczywiście jestem taką cipą za jaką wszyscy biorą mnie w pierwszym momencie? Dlaczego mając troszkę już dośw. na karku dalej muszę udowadniać, że nie jestem szczeniakiem?

                          Jeżeli chodzi o życie osobiste, to dziękuję bardzo, ale jestem zbyt inteligenty, a już na pewno zbyt dumny, żeby szukać partnerki dla siebie wśród młodych studentek albo licealistek. Od których, nawiasem mówiąc, dzielą mnie lata doświadczeń zawodowych, życia poza granicami kraju, dośw. w związkach i pracy w Polsce. Niestety, takie właśnie kobiety zwracają na mnie uwagę, dlatego bo myślą, że jestem ich rówieśnikiem.

                          In summa, wiem, że klimat tego forum jest raczej terapeutyczny, ale naprawdę czasami warto podyskutować o ciemniejszych stronach życia a nie klepać bezwiednie ludzi po ramieniu i mówić, że 'fajnie masz bo x,y,z'.

                          pzdr.
                          W pełni się zgadzam (niestety)

                          Skomentuj

                          • romoo
                            Wspomógł BT
                            • Mar 2006
                            • 205

                            #58
                            Ja wyglądam -10 lat jest fajowo. A chciałbym tak -15.
                            After Forever

                            Skomentuj

                            • hardkor
                              Ocieracz
                              • May 2007
                              • 112

                              #59
                              Powinieneś się cieszyć a nie kompleksy mieć jeszcze. Nie jedna osoba chciała by wyglądać młodziej.

                              Skomentuj

                              • Fitnessguy
                                Ocieracz
                                • Apr 2014
                                • 128

                                #60
                                Mnie biorą zawsze za starszego, mam 20, a jak czasem komuś to powiem to ma niezłe zdziwko, bo myślał/a że mam dobre 23-25. Było parę zabawnych sytuacji, m.in. gdy dziewczyny mnie olały po tym, jak się dowiedziały, że jestem parę lat młodszy. Ale chu* z tym, nie rusza mnie to w ogóle. A jak jesteś niepewny siebie to wszędzie Cię będą z góry traktować, nie ważne czy masz 30 czy 20 lat.

                                rzeczywiście jestem taką cipą za jaką wszyscy biorą mnie w pierwszym momencie?
                                A może tak właśnie się zachowujesz...? Łatwo zwalić na wygląd (jest opcja, że tak faktycznie jest, ale to nie wina wieku, tylko po prostu niektórzy zawsze wyglądają i zachowują się jak ****y :>Wtedy to inny problem)

                                A poważnie, to robienie z takiego czegoś problemu to komplikacja na własne życzenie.
                                NEVER STRONG ENOUGH!

                                Skomentuj

                                Working...