W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Przestała połykać/ być perwersyjna

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cicho_sza
    Erotoman
    • Apr 2012
    • 668

    #16
    Napisał DDD_EEE
    150-170zł to dużo? - dla mnie sporo niestety :/ tym bardziej że jedna wizyta pewnie nic nie zmieni i trzeba będzie ich kilkanaście
    Święta idą, po drodze Mikołajki, potem Sylwester, więc zamiast w prezenty zainwestujcie w Wasze małżeństwo i już macie kilka wizyt.
    Jak tak można? Ano można, bo jeśli tego nie zrobicie za rok Ty będziesz miał kochankę na boku, a ona święty spokój od Ciebie, seksu, miłości i związku.


    Teraz pytania:
    1. Zmieniłeś się jakoś w trakcie tego związku? Przytyłeś, zdziadziałeś, straciłeś wszystkie zainteresowania na rzecz leżenia na kanapie?
    2. Miała/mieliście ostatnio jakieś problemy: w dalszej rodzinie, zdrowotne, finansowe itp. Jest coś czym może się martwić?
    3. Pojawił się ktoś nowy w jej życiu? Może pała "tym czymś" do jakiegoś kolegi z pracy, sąsiada?

    Gdzieś jest przyczyna i módl się, żeby nie było: "przed ślubem dziwka, po świętoszka", bo facet złapany i nie ucieknie.


    E:
    I jeszcze jedno. Wydaje mi się, że ona wcale nie boi się, że możesz odejść, o czym świadczą jej teksty na ten temat. Jest tak pewna Ciebie i tego, że z nią będziesz, że to aż przerażające...
    Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
    Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
    Bo jestem sprytna i wybitna
    Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

    Skomentuj

    • Padre_Vader
      Gwiazdka Porno
      • May 2009
      • 2321

      #17
      Fitnessguy, też mi to chodzi po głowie, że ten problem leży zupełnie gdzie indziej, a w seksie się po prostu uzewnętrznia.

      Napisał DDD EEE
      Terapia małżeńska - spróbuje to wygooglować

      Jest bardzo ważny ale dla mnie. Tak właśnie zrobiłem znalazłem specjalistów ale po zobaczeniu cenników mój zapał trochę opadł zwłaszcza że tak jak pisałem wcześniej "To ja mam problem"

      150-170zł to dużo? - dla mnie sporo niestety :/ tym bardziej że jedna wizyta pewnie nic nie zmieni i trzeba będzie ich kilkanaście
      Googluj, googluj. To o czym piszesz to wydaje mi się, że nie jest temat dla seksuologa. Wam potrzebny jest psychoterapeuta specjalizujący się w pomocy parom, który nastawi Was na właściwe tory.

      Stary, to nie jest Twój problem. To jest Wasz problem. Dopóki oboje tego nie zrozumiecie to wydaje mi się, że za dużo nie zrobicie postępów. Problem w związku jest zawsze problemem obojga ludzi.

      Ja też nie uważam, że 150zł to mało, ale zastanów się czy korzyści przekraczają koszty. Ile jest dla Ciebie warte ratowanie małżeństwa? 1000zł?

      Jedna wizyta to tak naprawdę konsultacja, po której dopiero planuje się przebieg terapii. U mnie to było jakieś 7 czy 8 spotkań. Ile by to nie kosztowało, ani przez chwilę nie zastanawiałem się czy warto.
      Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

      Skomentuj

      • DDD_EEE
        Świętoszek
        • Nov 2014
        • 19

        #18
        Zmieniłem się trochę zarówno fizycznie jak i psychicznie. Wydaje mi się ze nie ma to raczej wpływu. Aż takie ciacho to ze mnie nigdy nie było. Co do zmian w życiu to fakt. Dzieje się dużo. Urodziło się nam dziecko ot chociażby. Zmieniłem prace. Tak jak pisałem wcześniej finanowo jest jak to w Polsce. Szału nie ma ale dajemy rade. Nie brakuje na jedzenie. "Przyjaciela" odrzuciłem bo mam zaufanie ze tego nie zrobi.

        Padre Vader czy spotkania były pomocne? Chodziles do poradni małżeńskiej?

        Poza seksem jest bardzo dobrze. Nie mamy raczej powodów do kłótni. Generalnie dobre zgranie małżeństwo poza sprawami lozkowymi.

        Skomentuj

        • iceberg
          PornoGraf
          • Jun 2010
          • 5106

          #19
          Czyżby syndrom matki-ladacznicy? Czy ten jej wstręt do loda nie pojawił się po porodzie? Zdarzają się takie przypadki zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, że mają złe skojarzenia -calowanie dziecka tymi ustami które miały chwilę wczesniej spermę...
          Zdecydowanie poradnia i rozmowy aby wyjaśnić przyczyny i znaleźć rozwiązanie bo bez tego lepiej nie bedzie (no chyba, że tobie miną twoje potrzeby i oczekiwania)
          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

          Skomentuj

          • DDD_EEE
            Świętoszek
            • Nov 2014
            • 19

            #20
            Dziękuję za porady. Zacznę coś działać w tej materii. Bardzo proszę o nie zamykanie tematu aby jeśli komuś coś przyjdzie do głowy mógł się wypowiadać. I oczywiście ja będę pisał o postępach

            Skomentuj

            • Padre_Vader
              Gwiazdka Porno
              • May 2009
              • 2321

              #21
              DDD EEE, spotkania były na tyle pomocne, że z poziomu przedrozwodowego rok temu w tej chwili jesteśmy kochającym się, rozumiejącym i wspierającym małżeństwem. Zmieniło się wiele. Terapeutka bardzo pomogła nam odnaleźć wspólny język, nakierować obojga na to, co jest ważne, aby druga osoba czuła się szczęśliwa. Seks przyszedł sam, kiedy znowu zaczęliśmy być dla siebie lepszymi partnerami.
              Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

              Skomentuj

              • Margo82
                Perwers
                • Mar 2013
                • 937

                #22
                Iceberg, czym jest syndrom matki-ladacznicy?
                "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                Skomentuj

                • iceberg
                  PornoGraf
                  • Jun 2010
                  • 5106

                  #23
                  W przypadku kobiet czują się matkami i nie wypada im brać penisa do ust którymi caluja dziecko. W przypadku facetów bywa różnie. Albo nie chcą dawać penisa do ust które caluja jego dziecko albo co gorsza wolą pójść do dziwki, żeby tam zażyć oralnej rozkoszy a uważają że ich żona jest że względu na kontakt z dzieckiem nie do zaakceptowania jako ta która może brać penisa do buzi.
                  Gdzieś to było tłumaczone jako syndrom madonny i ladacznicy i częściej jest spotykany u mezczyzn. Jesli idzie o "kobiecą wersję" to spotkałem się tylko raz w jednej anglojęzycznej publikacji, w tym momencie nie mam pod ręką linka...
                  Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                  Skomentuj

                  • Padre_Vader
                    Gwiazdka Porno
                    • May 2009
                    • 2321

                    #24
                    syndrom madonny i ladacznicy
                    Z tego co czytałem artykuł w jakimś periodyku psychologicznym kiedyś to ten syndrom nie dotyczy tylko seksu oralnego, ale w ogóle oporu przed seksem z matką swoich dzieci
                    Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                    Skomentuj

                    • DDD_EEE
                      Świętoszek
                      • Nov 2014
                      • 19

                      #25
                      Ja wszystko rozumiem ale akurat jeśli chodzi o połykanie to zaczęło się długo przed ciążą wiec raczej nie jest to przyczyna.


                      Ciekawe spostrzeżenie: zauważyliście ze jeszcze się żadna kobieta nie wypowiedziała? Hmmm....
                      0statnio edytowany przez DDD_EEE; 28-11-14, 21:27.

                      Skomentuj

                      • holly
                        Perwers
                        • Feb 2009
                        • 1090

                        #26
                        Współczuję... Ale właśnie tym kończy się obrączkowanie Jeszcze nigdy, przenigdy nie słyszałam "mam ogromny problem, żona po ślubie zamieniła się w demona seksu, pomóżcie"
                        Jeśli komuś się marzy wieczna rozpusta to małżeństwo i prokreacja ewidentnie temu nie służą ;>
                        C'est la vie.

                        Skomentuj

                        • DDD_EEE
                          Świętoszek
                          • Nov 2014
                          • 19

                          #27
                          Zwracam honor Margo. Mój błąd.

                          Skomentuj

                          • brkt
                            Erotoman
                            • Dec 2011
                            • 714

                            #28
                            Napisał holly
                            Współczuję... Ale właśnie tym kończy się obrączkowanie Jeszcze nigdy, przenigdy nie słyszałam "mam ogromny problem, żona po ślubie zamieniła się w demona seksu, pomóżcie"
                            Jeśli komuś się marzy wieczna rozpusta to małżeństwo i prokreacja ewidentnie temu nie służą ;>
                            Eeej, autor wyraźnie zastrzegł na początku, że nie życzy sobie takich komentarzy.

                            Kiedy byłem młodszy udawanie orgazmów, przez kobiety, mnie fascynowało. Teraz, kiedy widzę jak powrzechne jest udawanie temperamentu, odnoszę wrażenie że priorytety w związku powinny być takie same dla obu stron.

                            Drogi autorze. Jeśli idziesz do pracy, która Cię nie cieszy a współpracownicy denerwują, znosisz to dla kasy. Jeśli idziesz na impreze rodzinną gdzie pojawi się szwagier lub teściowa co do których masz zamiary zapisane w kodeksie karnym, robisz to dla tej części rodziny którą faktycznie chcesz spotkać. Nie widzę sensu, żeby w domu poświęcać temperament na rzecz ideałów drugiej osoby, ideałów które przed Tobą zostały ukryte.

                            Piszesz o terapii jako temacie któy "umarł". Nie, nie umarł tylko dziewczyna ma to w dupie. Jej jest dobrze. Ma dziecko, ma męża, ma dom. Wszystko gra w jej świecie. "Zapracowała" na to oralem z połykiem, seksem w samochodzie i masą innych rzeczy, które zawsze budziły jej obrzydzenie ale kiedyś były tylko drogą do celu. Nie musi na Ciebie "pracować" więc tego nie robi. Odsłoniła przyłbicę bo poczuła się spełniona. Po prostu poznałeś w końcu kobietę z którą masz potomka. Nie zmieni się, bo jest sobą, ty też się nie zmienisz bo jesteś sobą. Kompromis na zasadzie wymuszonego hadjoba albo pańszczyzny raz w tygodniu jest żałosny.

                            Jeśli sama nie podejmuje tematu to wyjaśnij jej o co Tobie chodzi. Skoro jej to nie odpowiada. Rozejdźcie się albo otwórzcie związek bo skoro jej zależy na "pozorach pożycia" to będzie je miała a ty przynajmniej zaspokoisz temperament.
                            generator losowych mądrości

                            Skomentuj

                            • Margo82
                              Perwers
                              • Mar 2013
                              • 937

                              #29
                              Napisał Astraja

                              DDD EEE , to forum erotyczne, tu kobiety kochają seks, więc nie rozumieją jak można nie uprawiać oralu, seksu i innych perwersyjnych rzeczy
                              Co prawda to prawda

                              Kobiety rzadziej mają takie problemy, bo trafić na faceta który stroni od seksu to rzecz niespotykana Dlatego ciężej nam coś doradzić.

                              Nie widzę innego wyjścia jak poważna rozmowa i wspólne podjęcie kroków by ratować ten związek. Terapia małżeńska to rozsadne wyjście.
                              "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                              Skomentuj

                              • Padre_Vader
                                Gwiazdka Porno
                                • May 2009
                                • 2321

                                #30
                                Napisał holly
                                Współczuję... Ale właśnie tym kończy się obrączkowanie Jeszcze nigdy, przenigdy nie słyszałam "mam ogromny problem, żona po ślubie zamieniła się w demona seksu, pomóżcie"
                                Jeśli komuś się marzy wieczna rozpusta to małżeństwo i prokreacja ewidentnie temu nie służą ;>
                                Nie holly, nie masz racji. To nie instytucja małżeństwa jest winna, a ludzie. Tak samo można mieć paskudne pożycie nie będąc zaobrączkowanym jak i świetny seks po powiedzeniu sobie TAK. To, że nigdy nie słyszałaś o tym, że ludzie po ślubie mają udane pożycie to nie znaczy, że tak nie jest. Może po prostu trafiałaś na niewłaściwych ludzi, albo po prostu obracasz się w towarzystwie z poglądami podobnymi do Twoich.
                                Udane pożycie nie zależy od tego, czy ktoś nosi obrączkę czy nie, tylko od tego czy ktoś chce się starać i być dobrym dla kochankiem dla swojego mężą/żony/partnera/partnerki, czy nie.
                                Bardziej trafne byłoby też spostrzeżenie, że jeśli Tobie marzy się wieczna rozpusta to małżeństwo i prokreacja ewidentnie temu nie służą. Nie przenoś swojego światopoglądu na ogół.
                                Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                                Skomentuj

                                Working...